Chyba miałeś na myśli Amerykę.

A ty chyba miałeś na myśli koguta. Nie wspominając o tym, że takie pomysły o ofiarach nie pasują do Reksia.

Przepraszam, mój błąd.

Zauważyłem, że Żabba w jakimś wavsie mówi o kieszonkowej wersji wyścigu.O co mogło mu chodzić?

Też to zauważyłem i reż jestem bardzo ciekawy o co w tym chodzi.

Jak mniemam chodzi po prostu o przenośną wersję wyścigu. Może woli oglądać wyścigi na np. telefonie niż wdychać spaliny?
Mą ulubioną postacią jest oczywiście niepokonany Kretti. To on pokonał czerwie, podczas gdy Kretes mdlał na ich widok. To on prowadził akcję wywrotkową. To on zniszczył Generator Pola Siłowego. To on stawiał dzielnie opór!

Kretti i Molly byli najlepsi. Rządzili

Według mnie RIU, to nie jest oczywiście najlepsza gra z serii Przygód Reksia, czasem są tylko fajne i śmieszne momenty...

Ale ciekawe czemu nie pokazali więcej lokacji na Kuranie. Ja uważam, że powinni zrobić więcej lokacji, a nie tylko Siedzibę Kretonów, wejście do portu i więzienie. Ciekawe, czy kiedyś zrobią rekompensatę w postaci więcej, jeszcze więcej lokacji?

Zgadzam się z Kretesem. A wogóle co dla was było najśmieszniejsze? Dla mnie koniec jak jajo rozbiło się na patelni.

Dla mnie to nie było śmieszne, lecz wzruszające.

Jak ja dzisiaj grałam, to zauważyłam jedną parodię, na którą wcześniej nie zwróciłam uwagi: gdy wajchadłowiec nieszczęśliwie ląduje na Kuranie i pokazany jest widok na La Resistance (która ma zresztą adres 23e) na słupie ogłoszeniowym pod listami gończymi widoczny jest plakat filmu ,,Kur wars". Z tego wynika, że ekipa filmowa znała całą przyszłość Kuratora, a ci, którzy już byli na filmie doskonale wiedzieli co się zdarzy. Czyli w każdej chwili mógłby się wydarzyć paradoks, albo film okazałby się dosyć podobny do prawdziwej sytuacji, przez co ekipę mogliby dać do więzienia, a może być tak, że film jest zupełnie o czym innym. Oczywiście zakładając, że nie jest to brane, jako element parodii.
A wy zauważyliście ten plakat?

Tak, zauważyłem. A może to jakiś plakat informacyjny "Mamy wojnę z buntownikami"? No nie wiem. Autorzy opierali się na SW, a przecież samo SW to kilkadziesiąt wojen. Mógłby być to plakat innego filmu z sagi, np. Ataku Klonów.

Ja nie zauważyłem tego plakatu...

Zauważyłem ten plakat. Ale jak mówisz, Nika, że oni wiedzieli o Kuratorze już dawno. Wychodzi na to, że gre RiU uważano za film, który każdy gra swoją rolę. I tak nasi bohaterowie domyślają się, że są bohaterami gry komputerowej i grają tylko pod scenariusz. Tylko, jak mówił Kretes, nie przypuszczał, że będzie bohaterem gry komputerowej (w RiKWA), a przecież w RiKN Kretes marudził na temat swojej animacji w grze. To trochę zagmatwane, ale można wysnuwać wnioski grając w grę.

Przed chwilą losowałem w jaką grę Reksia mam zagrać, wypadło na RIU. O ile się nie mylę Epizod 4 był o Kretonach. Akurat gdy się zaczynał było widać Siedzibę Kretońskiego Ruchu Oporu (z zewnątrz). Koło tej Siedziby zauważyłem ten plakat o którym mówiła tu Nika. Dla tych którzy go nie widzieli mam zdjęcie:

Plakat ''Kur Wars'' jest pod listami gończymi na tym słupie.

Jak dla mnie najlepszym miejscem w RIU jest Księżyc Indor

/A dlaczego Księżyc Indor? Rozwijaj swoje wypowiedzi./Artur