Teraz jest Pt, 29 mar 2024, 02:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Niesamowite święta, czyli pierwsza opowieść świąteczna 
Autor Wiadomość
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2168
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Niesamowite święta, czyli pierwsza opowieść świąteczna
W związku z konkursem na 7-rozdziałowe opo, zamieszczam tu swoje bazgroły xD
Rozdział 1.
„Na razie spokój”
22 grudnia
Ten dzień był wyjątkowy, inny niż wszystkie… Tak, tego dnia spadł śnieg. Pierwszy, zimowy śnieg… Za trzy dni Boże Narodzenie, a przed nim jeszcze Wigilia! Trzeba było się spieszyć, ale przynajmniej było biało. Reksio z Kari Matą zdobił budę, Kretes wynosił śmieci (zdziwieni?), Molly zmywała gary, koguty przystrajały szopę, a kury kurnik. W TV leciały świąteczne filmy, a w radiu…
- Witam, witam, tu ja Dizel! – zawołał ktoś ze studia należącego oczywiście do Forum. – Razem z userami przygotowałem dla Was świąteczną playlistę. No i jedziemy!
Z radia popłynęły utwory. Last Christmas I gave you my hart… Ech, Forumowicze się postarali. A co robiłem ja? Jaki ja? Znacie mnie z opowiadania Halloweenowego. To ja, Konstanty. Ja przygotowywałem Bohaterom kolejną przygodę. Bez Maggi się raczej nie obędzie, więc czary też mam w planie. Ale nie takie zwykłe. Tak więc wszyscy dekorowali swoje mieszkania. Następnie chłopaki, a raczej osobnicy płci męskiej, poszli na przedgwiazdkowe zakupy. W świątecznym zamęcie trudno było się połapać, ale i to poszło im bez trudu. A tymczasem gdzieś w oddali…
- Ależ wujku, Święta to najważniejszy dzień w roku! – tłumaczył S’kruczowi siostrzeniec.
- Bzdura! – odrzekł niewzruszony skąpiec.
- Ależ wujku… - prosił Kret.
- Nie i koniec!
- No cóż, Wesołych Świąt…
- Bzdura!
- …i Szczęśliwego Nowego Roku!
- Bzdura!
To dzieci, jak co roku, odgrywały przedstawienie „Opowieść wigilijna”.
A na podwórku Reksio i Kari skończyli sprzątać budę, więc suczka wysłała ukochanego do sklepu na zakupy. Lista była krótka, większość produktów (warzywa, miód, owoce) bohaterowie pozyskiwali z ogródka, pasiek i pól. Po chwili Reksio był w sklepie. Gdy kupował rzeczy okazało się, że nie miał portfela. Na szczęście Reksio (tak jak inni bohaterowie jego przygód) pieniądze* nosił w Mieszku, wersja I. Zapłacił i wsiadł na hulajnogę. W drodze powrotnej spotkał Kretesa, który jechał kupić Maggi, uniwersalną przyprawę do dżdżownic. Kiedy wrócił do domu, rozpakował zakupy i poszedł pomagać Kari Macie w przygotowaniu świątecznych dań. Tymczasem i Kretes powrócił z wyprawy do sklepu, a także dostarczył Molly Maggi. Potem poszedł wykopywać dżdżownice. Koguty nie jadły dań mięsnych, więc nie musiały jechać do marketu. Kury zniosły jajka, z których postanowiły zrobić placki. Brakowało im mleka i oliwy z oliwek, więc wysłały Wynalazcę do Wytwarzacza Oliwy, a Kornelka do krowy. Po chwili bracia wrócili i zaczęli pomagać kurom.
_________________________________________
Ech… Te pytania…
Czy będę przeplatał akcję wycinkami z „Opowieści wigilijnej”?
Czy bohaterowie zdążą przygotować się do Świąt?
Co z Mikołajem?
Czy dostarczy prezenty bohaterom?
A innym?
Na te i inne pytania postaram się Wam odpowiedzieć w następnym rozdziale mojej opowieści.

Proszę o oceny.

EDIT
*dodane po wypowiedzi AdamMaga.

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Ostatnio edytowano Wt, 3 sty 2012, 07:12 przez Dawid6, łącznie edytowano 3 razy



Śr, 28 gru 2011, 17:24
WWW
Ekspert w Dziedzinie Cementu
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 6 sty 2008, 15:22
Posty: 1051
Lokalizacja: Z rewolucji
Naklejki: 3
Post Re: Niesamowite święta, czyli piersza opowieść świąteczna
Trochę krótkie ale na start kopsnę + 5 pkt za bycie pierwszym. Nie wiem co to ta "wersja I" @___@. Chwilowo bez oceny, ale ładnie się zapowiada

_________________
Zapraszam wszystkich do pomocy w rozkręcaniu forum :)
Chaos niszczę zgnilizną
Ręka boga , będzie sroga , bójcie się <demoniczny śmiech>
W razie problemów czy spraw zapraszam na PW .
Jeśli zauważycie spam , natychmiast piszcie mi na PW, bo ostatnio nie ogarniam tego wszystkiego :<
" Ja bym to raczej ujął w takie słowa: Spidi ma w rękawie tyle asów, że nie może poruszać ręka."~Nieznany ten tekst cały czas utrzymuje mnie w dobrym nastroju :)
Jestem już tym zdemoralizowanym dzieciakiem, który nie ma w zwyczaju dziękować, jednak po tylu latach czas najwyższy. Gdybym miał wypisać imiona wszystkich osób, które " utrzymywały mnie przy życiu " i wiele dla mnie zrobiły, ten podpis nie miałby końca. Dlatego chciałbym Tobie ( kimkolwiek jesteś ) podziękować, za te wspólne piękne chwile. Mimo że się tak na prawdę nie znamy...
Pozdrawiam Spidi.


Śr, 28 gru 2011, 17:45
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Niesamowite święta, czyli piersza opowieść świąteczna
No cóż może być ciekawe ale jednak musisz się postarać . Wprowadzić w to jakieś życie bo w drugiej części tego rozdziału ( jak chodzili po sklepach ) popsułeś trochę r. Ale cóż to dopiero początek więc się czepiał nie będę . Jak na razie niech będzie 7/10 .

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Śr, 28 gru 2011, 18:35
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2168
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Niesamowite święta, czyli piersza opowieść świąteczna
spidi napisał(a):
Nie wiem co to ta "wersja I" @___@.

W sensie, że parodia Mieszka I (księcia Polski).
Kacper98: w planach mam rozkręcenie akcji, będzie Mikołaj, nawiązanie do części piątej konkursów, trochę "Opowieści Wigilijnej"...
Ale na razie nie będę zdradzał xD

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Śr, 28 gru 2011, 18:51
WWW
Mag bezczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 2 gru 2009, 17:21
Posty: 1196
Lokalizacja: Cały świat
Naklejki: 7
Post Re: Niesamowite święta, czyli piersza opowieść świąteczna
W opowiadaniu nie widzę takiego światełka- czegoś co wydarzyło się "najbardziej" w opowiadaniu.
Naprawdę fajny opis tylko myślę, że po prostu brakuje czegoś, "co się dzieje".
Jest też błąd: co ten Reksio trzymał w tym Mieszku, wersji I? Pieniądze? Nie napisałeś i dlatego zwracam uwagę, że powinieneś (bo teraz to bardzo dziwnie brzmi).
Ogólnie to jest to śmieszne, ja ostatnio nie bardzo umiem się się wysilić na pisanie czegoś "komediowego".
Na razie 7/10, bo oprócz kilku nie istotnych błędów po prostu nie rozumiem o co chodziło w tym rozdziale.
U Kacpra (EDIT: w opowiadaniu) jestem w stanie się nieco zorientować, ale tu to już zupełna pustka. Może dlatego, że po prostu nie masz czego wyjaśniać- to tylko opis. Ale nie przejmuj się moją wypowiedział- sam piszę nie lepsze opowiadania xD

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano Pn, 2 sty 2012, 17:10 przez AdamMag, łącznie edytowano 1 raz



Cz, 29 gru 2011, 10:14
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2168
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Niesamowite święta, czyli pierwsza opowieść świąteczna
Oto drugi rozdział Word'owych bazgrołów moich:
Rozdział 2.
„A jednak… Akcja już jest…”
23 grudnia
Placki były już gotowe. To dobrze, im dłużej poleżą, tym będą smaczniejsze. Mieszkańcy podwórka zjedli śniadanie. Nagle przypomnieli sobie o choince. Poszli więc czym prędzej do miejsca, w którym zasadzili świerki. Ścięli jeden i wstawili do doniczki. Potem było ubieranie choinki. Nie będę tego opisywał, opiszę natomiast jej wygląd po przystrojeniu. Tak więc cała choinka była udekorowana bombkami i ozdóbkami całkowicie abstrakcyjnie. Mimo tego na żadnej gałęzi nie było dwóch lub więcej dekoracji. Te same ozdoby nie wisiały też blisko siebie. Na samym zaś czubku była gwiazda.
Nagle, ku wielkiemu zdziwieniu bohaterów, na środku podwórka pojawił się pionowo stojący wir, z którego wyleciał… św. Mikołaj!
- O choinka! – krzyknął Mikołaj, borsuk. – Moje sanie! Popsute! Mówiłem im, że ten wynalazek jest niedopracowany. Szalone pingwiny!
Bohaterowie nie dowierzali własnym oczom.
- Mikołaj?! – krzyknęli.
- Tak, to ja – rzekł nieco zmieszany.
- Co tu robisz święty borsuku? – zapytał Kretes.
- Pingwiny, które zatrudniłem w laboratorium uruchomiły nową maszynę, takie urządzenie, które steruje specjalnym wirem powietrznym, niewyrządzającym szkód, ale rozrzucającym prezenty tak, by można w ciągu niecałej godziny dostarczyć je do każdego domu. Jest tu ktoś znający się na elektyce, majsterkowaniu?
Na słowo „majsterkowaniu” Kogut z radością gdaknął:
- Tak, ja-ja-ja! – po chwili dodał: - I mój bra-bra-at!
- To dobrze, tu mam plany tego wynalazku. Dopracuj je proszę.
Wynalazca wraz ze swoim bratem zabrał się do szukania braków w projekcie. Zajęło im to „dwie godzinki”. W tym samym czasie:
- Nawiedzą cię kolejno – ciągnął duch Z’marley’a – trzy zjawy.
Twarz S’krucza tak się wydłużyła, że broda, na podobieństwo brody ducha, o mało co nie opadła mu na piersi.
- Czy to właśnie ma być owa sposobność, o której wspominałeś, Jakubie? – spytał S’krucz drżącym głosem.
- Nie inaczej.
- Myślę, że… że raczej wolałbym tego uniknąć – wymamrotał S’krucz.
- Bez ich odwiedzin nie zdołasz uniknąć mego losu – powiedział duch. – Oczekuj pierwszego gościa z zaświatów jutro, kiedy zegar wybije godzinę pierwszą po północy, drugiego nocy następnej o tej samej porze, a trzeci przybędzie trzeciej nocy, kiedy umilknie ostatnioe uderzenie zegara wybijającego północ…
*
24 grudnia
WIGILIA
Tego dnia wszyscy wstali bardzo rano (oprócz kogutów, które przez całą noc sprawdzały projekt machiny), umyli się szybko i wzięli się, a raczej Molly i Kari wzięły się (Reksio i Kretes poszli pomagać kogutom) do przygotowania dań na Wigilię. Czasu było mało, a potraw do przygotowania wiele. Tymczasem koguty rozgryzły wreszcie działanie maszyny.
________________________________
Czy Koguty naprawią maszynę?
Czy Mikołaj rozda prezenty!?
Czy bohaterowie zdążą na Wigilię?!?!?
Dlaczego się nie jąkam?
- No przecież ty pi-piszesz, to jak się możesz jąkać? – zaciekawił się Kogut Wynalazca.
No, odpowiedzi na pozostałe pytania znajdziecie być może w następnym rozdziale mojego opowiadania.

*fragmenty zreksiowionej "Opowieści wigilijnej" będę zapisywał pochyloną czcionką.

Proszę (nadal) o oceny :)

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Ostatnio edytowano Wt, 3 sty 2012, 07:12 przez Dawid6, łącznie edytowano 2 razy



Pn, 2 sty 2012, 16:36
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Niesamowite święta, czyli pierwsza opowieść świątecznwa
Hm... rozdział lepszy niż poprzedni. Ale nadal czegoś mi tu brakuje chociaż nie wiem czego . Ogólnie dobrze się czyta , tylko trochę z tymi duchami nie zrozumiałem . Akcja jest dobra , fabularnie jak na razie dobrze . Cóż hm...ocena niech będzie 8/10 .

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Pn, 2 sty 2012, 20:15
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Pan Podgladacz i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL