Teraz jest Pn, 6 maja 2024, 23:51



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Reksio i wyprawa po lek 
Autor Wiadomość
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post Reksio i wyprawa po lek
Przystępuje do pisania opowiadania...a teraz zapowiedź...

Reksio i wyprawa po lek

- CZY BY URATOWAĆ KURY NALEŻY ZOSTAĆ GWIAZDĄ ROCKA?
- CZY OKNEM TELEPORTU WYMIARU MOŻE BYĆ ZWYKŁA PRALKA?
- CZY PIES I KRET ZDOŁAJĄ POSKROMIĆ KSIĘCIA CHRUMCHRUMA?
- CZY WŁADCA KRZEMIENI - SAMWRON - POKONA DRUŻYNĘ KRZEMIENIA?
- CZY SAM MAKARON POMOŻE ODZYSKAĆ TRON KRÓLOWI?

Tego i wiele, wiele więcej dowiecie się czytając - Reksio i wyprawa po lek

Reksio i lekarstwo ze świata

Dzielny pies Reksio myślał, że spokojnie wraz z Kari-Matą-Hari dożyje psiej starości. Nie było mu to jednak dane…
Reksio wreszcie odpoczywał. Myślał o rozbudowaniu budy by mogły tam zamieszkać dwa psy. Na razie Kari- Mata spała w kurniku. Kretes i Molly jeszcze nie wrócili na Kuran i nocowali w kosmicznym Wajhadłowcu…po wakacjach spędzonych na podwórku Reksia.
Nagle Reksia obudził krzyk:
- Ratunku. Koko koko! Reksiu! – Wołał kogut wynalazca.


Wt, 15 lip 2008, 10:09
WWW
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
Nie żałujcie komentarzy!


Śr, 16 lip 2008, 14:20
WWW
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
Miałem zamieścić dalszy ciąg opowiadania, ale nikt nie chce ocenić początku...Nie mam pojęcia czy ktoś w ogóle czytał...
Czy nie widzicie mojego opowiadania?
Proszę,zajrzyjcie tu i komentujcie...


Pt, 25 lip 2008, 12:47
WWW
Pogromczyni Wózka Widłowego
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 16 sty 2008, 18:48
Posty: 330
Naklejki: 2
Post 
Przeczytałam i muszę przyznać, że zapowiada się ciekawie. Po przeczytaniu zapowiedzi sądzę, że nawiązywać będzie trochę do Władcy Pierścieni, a ja lubię tą serię więc u mnie to opowiadanie ma duży plus. :wink: Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

_________________
Moderuję pomarańczowym.

Byłam M@rtusia 1995 ;)


Pt, 25 lip 2008, 14:06
Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 11 lut 2008, 21:23
Posty: 227
Lokalizacja: Z Raciborza
Post 
Mi się nie chciało pisać ocen, ale ok. Oto co sądzę o opku:
Fajne pytania na początek są i zaciekawiają mnie. :)
Rozdiały są zdecydowanie za krótki i dialogów bardzo mało...
Opko jest ciekawe i ma sens...
Jak na mnie: 8/10.
Czekam na kolejne rozdziały. :)


Pt, 25 lip 2008, 15:32
ICQ YIM WWW
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
Mogły by być dłuższe, ale czytało by mniej osób, bo by im się nie chciało...

Reksio wstał i wybiegł z budy.
-Wszystkie ku-kury dostały koukornikowej gorączki. Mój brat Ko-kornelek, który miał dyżur w kurniku też zachorował. Teraz wszyscy leżą nieruchomo. Karimata też.
Z Wajhadłowca wyszedł kretes.
-Zaspałem? – Zapytał. A Reksio wytłumaczył mu sytuację.
-Co?! Jak to coś się leczy kogucie.
-W poradniku kurmomedyka piszą pokrzywie toatoma. Gotuje i dodaje się jajko kury w skorupce. To ma działać.
- Zrób ten płyn! Powiedział Kretes.
-Problem w tym, że pokrzywa taotoma gdzieś w Vu- Czanh w Chinach. Jajek też w tym momencie nie mamy. Mamy za to wodę do zagotowania tego płynu.- Oznajmił kogut Wynalazca.
Reksio szepnął coś Kretesowi.
-Co Reksiu? Mamy wyruszyć i ratować Kornelka, Karimatę i kury.
-Dobrze ko-kombinujesz Kretesie. Wspaniale, że się zgadzasz.
-Ale…
-Zaprojektuję dla was pojazd. Bo Wajhadłowiec nie lata nisko nad ziemią. To będzie nowoczesny samochód.



---------------------------------------------------------------------------------
Od autora- Opowieść zacznie się na dobre ddy dotrą do świątyni
Vu- Czang...i poznają kapłona Czang- Czang...ale tymczasem nie chcę zdradzić co będzie dlaej...czytajcie uważnie.


So, 26 lip 2008, 10:04
WWW
Pogromczyni Wózka Widłowego
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 16 sty 2008, 18:48
Posty: 330
Naklejki: 2
Post 
Ortografia i interpunkcja: √
Fabuła: √
Ciekawe nazwy własne. Opowiadanie zapowiada się ciekawie.
Moja ocena: 9,5/10
Czekam na następne rozdziały. :wink:

_________________
Moderuję pomarańczowym.

Byłam M@rtusia 1995 ;)


So, 26 lip 2008, 11:55
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 30 maja 2007, 16:13
Posty: 414
Lokalizacja: Z Madagaskaru
Post 
Bardzo ciekawe. Fajnie wykorzystałeś wyrazy zaczynające się na "ko".
Chociaż troszke dłuższe rozdziały mogły by być. 9/10

_________________
Fajnie, wciągnęło mi 200 postów.


Pn, 28 lip 2008, 07:38
Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 4 wrz 2005, 10:32
Posty: 223
Lokalizacja: z miasta na L
Post 
przybysz z Kurakis napisał(a):
Mogły by być dłuższe, ale czytało by mniej osób, bo by im się nie chciało...


Ja pisałem o wiele dłuższe i... a z resztą sam zobacz :wink: moja ocena to 9/10 czekam dalej

_________________
Obrazek
powracam!!!!!!!!!!!!! Masz pytanie? chcesz odpowiedzi? pisać na PW


Pn, 28 lip 2008, 08:03
WWW
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
Ja mogę dawać dłuższe...wszystko mi jedno, ale niektórzy na widok długiego opowiadania rezygnują z czytania... Musi być przejrzyste, żeby opowiadanie dotarło do większej ilości czytelników...Ciąg dalszy opowiadania, pojawi się jeszcze w tym miesiącu i będzie dłuższy od tamtych...Co jeszcze mógłbym poprawić w opowiadaniu?


Pn, 28 lip 2008, 13:13
WWW
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
Reksia i Kretes czekała kolejna przygoda. Musieli teraz szukać materiałów na samochód, których większość była pod ziemią. Do tego nadawał się Kretes. Wykorzystano oczywiście chomika dizla…
Chomik napędzał koło, które napędzało dwa koła co dawało napęd na dwa koła.
Reksio i Kretes pożegnali się i ruszyli w drogę, sterował Kretes. Jechał w zabójczym tempie, dlatego nasi bohaterowie szybko dojechali do Moskwy, ale tam spotkał ich korek drogowy.
- No nie wierzę, korek drogowy! - Narzekał Kretes – Co zrobimy? Dalsze tkwienie tu jest bez sensu. Złapmy jakiś pociąg.
Tak więc Reksio i Kretes ruszyli piechotą w stronę dworca. Wsiedli do pociągu na gapę.
Teraz jechali w stronę Chin...
Nagle... TRACH...Pociąg stanął...
-Czy jest w pociągu inżynier? – Spytał konduktor Kretesa...
-Ja mogę naprawić pociąg! – Powiedział Kretes, gdyż to jedynie mogło ich uratować przed brakiem biletów.
Tak więc nasi bohaterowie ruszyli do maszynowni. Reksio chwycił młotek leżący na ziemi i uderzył nim z całej siły w jakąś maszynę,
Pociąg nagle ruszył...jechał na pełnej szybkości ale w tył. Po 30 minutach dzielny pies Reksio i kret Kretes dotarli do...
-Do Chin- Wtrącił się Kretes
Tak...do Chin... Kretes miał rację, nie wiadomo jak, ale dotarli do Chin...
Pierwsze o czym pomyślał Reksio to...
-Makaron! – Zawołał Kretes.
Nie...znaleźć miejsce na nocleg...
- Szkoda, że nie pomyślał o makaronie! – Wzdychał Kretes.

CDN
---------------------------------------------------------------------------------
OD AUTORA - Nie myślcie, że to koniec przygody, ona dopiero się zaczyna, w następnej części będzie dużo emocji, a tymczasem...
Proszę was o oceny!


Cz, 31 lip 2008, 10:13
WWW
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
Następna część będzie przed 10 sierpnia, ale pod warunkiem, że otrzymam oceny i komentarze do opowiadania, z góry dziękuje.


Cz, 31 lip 2008, 10:19
WWW
Pogromca Wózka Widłowego
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 25 kwi 2007, 09:21
Posty: 504
Naklejki: 2
Post 
Nawet ciekawa fabuła, "przejrzystość" tekstu, "dobra" długość rozdziałów.
Mimo iż opowiadanie mnie nie zachwyciło, to czytałem je bez większych "przeszkód" i nawet nie musiałem się przymuszać by skończyć rozdział :P.
Nie wiem czemu, ale miałem czasem wrażenie, że opowiadanie jest napisane chaotycznie

Daje bardzo mocne (i zasłużone :P) 7 z plusem.

Ocena 7+/10

przybysz z Kurakis napisał(a):
Mogły by być dłuższe, ale czytało by mniej osób, bo by im się nie chciało...

>> Jest krótkie i dlatego je przeczytałem :P, bo dłużysze jakoś nie chce mi się czytać.


Pt, 1 sie 2008, 19:00
YIM
Pogromczyni Wózka Widłowego
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 16 sty 2008, 18:48
Posty: 330
Naklejki: 2
Post 
Fajne, fajne... Oceniłam wcześniej. Dałabym lepszą ocenę, gdyby nie nazwa własna (konkretnie to "dizla") napisana z małej litery. No cóż, ocena bez zmian. Ale mogę ją zmienić po przeczytaniu kolejnego rozdziału.

PS: Jak dla mnie to rozdziały mogłyby być dłuższe... 8) [/quote]

_________________
Moderuję pomarańczowym.

Byłam M@rtusia 1995 ;)


Pt, 1 sie 2008, 21:03
Lider Podziemia

Dołączył(a): Śr, 25 lip 2007, 09:23
Posty: 1418
Lokalizacja: z Kurakis
Naklejki: 3
Post 
To wszystkim nie dogodzę...Nie mogę pisać długich i jednocześnie krótkich rozdziałów.
Mogę za to dawać dużo akapitów.
Myślę, że następna część opowiadania będzie mniej więcej taka sama jak poprzednie/ no, może troszkę dłuższa.

Napisanie Dizla dużą literą to nie problem. Musiałem to przeoczyć.

Jak już pisałem opowiadanie na dobre zacznie się w następnej części...

Piszcie co jest źle...


So, 2 sie 2008, 09:58
WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL