Teraz jest Pt, 19 kwi 2024, 07:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Supernatural - Opowiadanie. 
Autor Wiadomość
Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 6 lut 2011, 18:02
Posty: 269
Post Supernatural - Opowiadanie.
Miałam wielką ochotę na napisanie opowiadania, tak więc też uczyniłam. Opowiadać on będzie o postaciach zawartych niżej, oraz ich różnorakich przygodach. Żyją oni w świecie gdzie demony czy Widma to nie tylko bajki dla niegrzecznych dzieci, a potwory, które starają się za wszelką cenę unicestwić, często narażając swoje życie, czy nawet ginąc.

Zapraszam do lektury. c:

Wstęp:
Życie często dawało po sobie popamiętać trójce przyjaciołom, jednakże lubili to co robili i zamierzali czynić to aż do śmierci. To z resztą nie jest wcale tak długo, każdy z bohaterów miał już przynajmniej jedno spotkanie ze śmiercią, gdzie wskrzeszani byli w najróżniejsze sposoby. Dean i Sam są do siebie niezwykle przywiązani, gdy tylko jednemu coś się stanie drugi stara się to naprawić. Ich dotąd i tak nie spokojne życie przewróci się do góry nogami jeszcze bardziej, a to za sprawą jednej, z pozoru nieznacznej osoby i jednej, na pierwszy rzut oka prostej sprawie.
Bobby, ich stary przyjaciel dał im cynk, by udali się do Lawrnce, miejsca skąd pochodzą, gdyż grasuje tam wampir. Bracia nie lubili tych stworzeń, choć były łatwe do unicetwienia. Wystarczy im uciąć głowy, co w porównaniu do innych potworów, łatwizna. Jak jednak naprawdę potoczy się ta historia dowiecie się już niedługo, wraz z pierwszym rozdziałem opowieści...

!UWAGA! Tekst zawarty poniżej nie był mojego autorstwa, gdyż postacie przedstawione powyżej, należą do serialu 'Supernatural'. Me opowiadanie jest po prostu alternatywną wersją Supernatural.

Opis Głównych bohaterów:

Dean Winchester:

Urodził się 24 stycznia 1979 roku jako syn Mary i Johna Winchesterów. Otrzymał imię po swojej babci – Deannie Campbell. Ma młodszego o 4 lata brata – Sama. Do 4 roku życia mieszkał z rodzicami w Lawrance (Kansas) do momentu, kiedy jego matka została zabita przez żółtookiego demona – Azazela. Dean wyniósł Sama z płonącego domu. Po tym wydarzeniu bracia razem z ojcem wyjechali i krążyli po całym kraju. John przysiągł sobie, że odnajdzie i zniszczy to, co zabiło jego żonę. Kiedy wyruszał na polowania, Dean opiekował się młodszym bratem.

Nie wspomina swojego dzieciństwa zbyt dobrze. Ciągłe przeprowadzki, mieszkanie w motelach, zmiany szkoły co kilka tygodni. Brak poczucia bezpieczeństwa, czegoś stałego i pełnej rodziny, z którą można spokojnie spędzić święta. Z drugiej jednak strony lubił życie nomada, w przeciwieństwie do Sama nie chciał nigdy zamieszkać na miłym osiedlu z równo przystrzyżonymi trawnikami i miłymi sąsiadami. Jednocześnie jednak często wraca pamięcią do weekendu spędzonego z Lisą i mówi, że jeżeli kiedykolwiek byłby szczęśliwy, to właśnie żyjąc z nią.

Dean jeździ czarnym czterodrzwiowym Chevroletem Impalą z 1967 roku, którą dostał od ojca. John kupił samochód w komisie w Lawrance. Jest bardzo przywiązany do swojego samochodu, traktuje go niemal jak żywą osobę. Po niemal zupełnym zniszczeniu Impali nie chce nawet słyszeć o kasacji, ale własnoręcznie ją naprawia i doprowadza do stanu sprzed wypadku.

Zawsze nosi ze sobą amulet z mosiądzu, który dostał od Sama jako prezent gwiazdkowy. Wisiorek ten – maska z rogami – był początkowo przeznaczony dla Johna (Bobby przekazał go Samowi), ale ostatecznie Sam podarował go starszemu bratu, kiedy ojciec nie pojawił się na święta.
Od najmłodszych lat był szkolony przez swego ojca w polowaniu na rzeczy nadprzyrodzone. W przeciwieństwie do Sama nie czuje żalu do Johna o wychowanie go na wojownika. Jest doskonałym strzelcem, świetny w walce wręcz, posiada rozległą wiedzę dotyczącą zjawisk nadprzyrodzonych. Jako jedyny może mówić do brata Sammy. Jest fanem klasycznego rocka, podając fałszywe nazwiska niemal zawsze wybiera te należące do znanych muzyków. Ma specyficzne poczucie humoru, jego komentarze są pełne odniesień do filmów i muzyki.

Panicznie boi się latać, dlatego wszędzie jeździ samochodem. Nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do związków, wydaje się, że tylko dla rodziny jest w stanie poświęcić wszystko. Jedyny jego poważny związek z Lisą – rozpadł się po roku. Brat zawsze był dla niego najważniejszą osobą, czuje się za niego odpowiedzialny i chce go chronić na każdym kroku. Aby uratować mu życie, zawarł pakt z demonem oddając swoją własną duszę. Z piekła wyciągnął go anioł - Castiel. Wydaje się lubić swój tryb życia i być pogodzonym z losem, Robi to, co do niego należy i czego nauczył go ojciec, który był dla Deana przede wszystkim autorytetem, nauczycielem i wzorem do naśladowania.


Sam Winchester:

Sam Winchester urodził się 2 maja 1983 roku, jako syn Johna i Mary Winchester. Ma starszego o 4 lata brata Deana, który, gdy Sam miał 6 miesięcy, wyniósł go z pożaru domu, w którym to zginęła ich matka. Po tym wydarzeniu, bracia wraz z ojcem wyjechali z Lawrence. John poprzysiągł pomścić śmierć Mary. W poszukiwaniu tego, co ją zabiło, podróżowali po całym kraju. Kiedy ojciec wyruszał na polowanie, mały Sam pozostawał pod opieką Deana.

Dzieciństwo Sama zdecydowanie różniło się od dzieciństwa jego rówieśników. Ciągłe przeprowadzki, zmiany szkoły, pomieszkiwanie w tanich, przydrożnych motelach. Brak możliwości nawiązania przyjaźni czy bliższych relacji z kimkolwiek, poza bratem, dawały się Samowi we znaki. Postanowił, że w żadnym wypadku nie chce prowadzić dłużej koczowniczego trybu życia. Postanowił studiować prawo na Uniwersytecie Stanford i wieść normalne, spokojne życie. Opuścił Johna i Deana, postanowił iść własną drogą i więcej nie wracać, do tego, co było. Miał żal do ojca, że ten nie zajmował się synami jak należy, nie spędzał z nimi więcej czasu. Wspomina, że kiedy miał 9 lat, powiedział, że boi się potwora w szafie. Słysząc te słowa, John dał mu broń.

Kiedy Sam miał 22 lata i przygotowywał się do egzaminów na prawo, w jego życiu ponownie pojawił się Dean. Przyszedł w środku nocy do mieszkania brata, które ten zajmował ze swoją dziewczyną, Jessicą Moore i oświadczył, że muszą odszukać Johna, który kilka dni wcześniej wyjechał na polowanie, a teraz nie ma z nim żadnego kontaktu. Sam zgodził się pojechać z bratem pod warunkiem, że w poniedziałek będzie z powrotem na miejscu, aby móc przystąpić do egzaminu na wymarzone studia. Dean zgadza się i kiedy po załatwieniu sprawy Constance Welsh w miasteczku Jericho odwozi Sama do domu, ten znajduje Jessicę płonącą na suficie ich sypialni. Po tym wydarzeniu postanawia jechać z bratem dalej, odnaleźć Johna i dopaść to, co zabiło jego dziewczynę i matkę.

Sam od najmłodszych lat był wychowywany przez Johna na łowcę. Szkolił się w walce wręcz, używaniu różnych rodzajów broni. Wyjątkowo nie lubił strzelania z łuku, nigdy też nie wiązał swojej przyszłości z profesją łowcy. W zespole Winchesterów, to Sam jest „mózgiem”. Jest bardzo inteligentny, posiada także rozległą wiedzę z różnych dziedzin. Nigdzie nie rusza się bez swojego laptopa marki Dell, a na telefony zawsze wybiera rozbudowane, wielofunkcyjne smartfony, jak Treo czy Blackberry.

Podróżując z Deanem po całym kraju mieszka w przydrożnych motelach, utrzymując się między innymi z gry w bilard. Spokojny i opanowany jest całkowitym przeciwieństwem swojego brata. Ma wyrzuty sumienia, uważa, że całe zło, które dzieje się wokół, jest jego winą. Obwinia się także za śmierć Mary i Jessici. Chociaż miał ogromny żal do ojca i zawsze mu się przeciwstawiał, po śmierci Johna starał się robić wszystko, aby ten mógł być z niego dumny.

Niedługo po śmierci Jessici, 22-letni Sam odkrył w sobie pewne nietypowe zdolności. Sny, potem także bardzo realistyczne wizje na jawie, w których widział śmierć różnych, zupełnie obcych sobie ludzi. Bracia podejrzewali, że ma to jakiś związek z demonem, którego ścigają, szybko jednak okazało się, że wizje nasilają się, kiedy Sam zbliża się do takich jak on – młodych ludzi, którzy w wieku 6 miesięcy stracili matki. Stojący za całą sprawą demon Azazel mówi braciom, że takich dzieci jak Sam jest więcej i ma wobec nich pewne plany. Po pewnym czasie okazuje się także, że Sam jest w stanie za pomocą siły woli odsyłać demony do piekła. Rozwijanie tej umiejętności wymagało jednak picia krwi demonów, czego nie chciał zaakceptować jego starszy brat.

Castiel:

Castiel jest niebiańskim aniołem, który przebywa na Ziemi korzystając z ludzkiego „naczynia” – ciała Jimmy’ego Novaka. Po raz pierwszy pojawia się w pierwszym odcinku 4 sezonu, wprowadzając jednocześnie elementy chrześcijańskiej mitologii do serialu.

Jak twierdzi Castiel, jego prawdziwa anielska postura jest wielka, jak nowojorski Chrysler Building – mierzy 319 metrów (77 pięter), a zwykły człowiek nie jest w stanie spojrzeć na nią i nie doznać trwałego uszczerbku na zdrowiu. Podobnie jest z głosem Castiela - ludzkie ucho nie jest w stanie znieść jego oryginalnego brzmienia. Dlatego anioł używa urządzeń elektronicznych (telewizor, radio) do porozumiewania się z ludźmi.

Castiel jako anioł ma wiele przydatnych umiejętności: zabija demony dotykiem ręki, pojawia się i znika, kiedy chce, może uzdrowić człowieka, a także przenosić siebie i innych ludzi zarówno z miejsca na miejsce, jak i w czasie. Doskonale włada również anielskim mieczem. Posiada ogromną wiedzę dotyczącą dziejów życia na Ziemi i spraw pozaziemskich (także okultystycznych; nie są mu obce np. enochiańskie zaklęcia), ale w kwestii ludzkich obyczajów i zachowań musi się wiele nauczyć.

Początkowo ludzkie uczucia były dla anioła niezrozumiałe, był nawet gotów zabijać niewinnych w imię wyższych celów. Dopiero bliższe kontakty z Winchesterami sprawiły, że w Castielu obudziła się ludzka strona jego osobowości.
Castiel jako anioł Pana nie okazywał żadnych emocji. Za pośrednictwem Deana, Cas zaczął rozumieć przesłanki, jakie kierują ludźmi. Do tej pory był jedynie biernym obserwatorem, aż coraz częściej stawał się aktywnym uczestnikiem wydarzeń. W Deanie widział już nie tylko narzędzie, z pomocą którego uda się zapobiec apokalipsie, ale przede wszystkim przyjaciela.

Cas tak bardzo zaufał Winchesterom, że poświęcił swoją pozycję w niebiańskich zastępach. Początkowo był degradowany w kolejnych anielskich stopniach, tracąc jednocześnie część swoich mocy. Widząc, że część jego braci dąży do apokalipsy, całkowicie porzucił niebo i stał się prawie człowiekiem. Dopiero dzięki ingerencji Boga, wrócił zarówno do życia, jak i do anielskich mocy.

_________________
Powróciłam, ożyłam ponownie i nie zamierzam się już wynosić. :3


N, 11 gru 2011, 21:27
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Supernatural - Opowiadanie.
Po pierwsze wkurza mnie to że robisz jedno opo i zaraz drugie. Tłumaczysz czego tamte kończysz jest to zazwyczaj proste wyjaśnienie . Nie wiem ile ich tam było , ale na pewno jedno takie opo było ... nawet może więcej . :|

Co do opowiadania czyli jak na razie wstępu - Wstęp jak na wstęp krótki ale jednak nie czułem w tym zachęty. Nic większego nie powiedziałaś, pogubiony to czytałem :> . Na razie nie wiele mogę powiedzieć zobaczymy jak się to potoczy .

PS: Błagam pisz wszystko jednym kolorem i wielkością bo to strasznie razi w oczy ...

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Pn, 12 gru 2011, 18:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL