UWAGA! OPIS PISANY POD WPLYWEM CREEPYPASTY DOKTORA I 10 GODZINNEGO SLUCHANIA TROLOLOLO.

Huhuhu
A to jest Stefan Arnoldowski, co wygląda jak kobieta. On jest zwykłym reksiowym kretem, nie ma w nim nic chińskiego. Jak widać, nie jest wcale straszny ani psychiczny. W tle można ujrzeć jego przepiękne ściany, a także wielką kałużę krwi. A więc przejdźmy do wyglądu Wieśka.
Jest kretem. Ma włosy czarne jak piekło. Oczy ma żółte podobne do jakiejś jaszczurki!!! Całą głowę ma zakrwawioną tak że OMG boję się jej zębów. Postać nosi ładne kalosze, a także nosi majtki. Nie lubi spodni, bo Lucjan uważa, że są słabe. Ma też tęczowy ogon, który mu wyrósł po tym jak zjadł tęczowy dżem, który był w słoiku podpisanym "kukurydza". Adrian jak widać ma jedną sztuczną rękę, a jedną naturalną. Wszystko to poprzez operację jakiej się poddał w 2026 roku (jakby co teraz mamy 19144 r. po powstaniu Nilu). Nasza postać ma również sztuczne lisie ucho w kształcie piramidki, które przyczepiło sobie, gdy jakiś nieznany nam zwierz go chciał zjeść. No i Stanisław nosi również obrożę którą mu założył krwawy kreton w czasie krwawej rzezi!!!!!!
A teraz przejdźmy do charakterystyki Bronka. A więc on jest przede wszystkim optymistą. uważa, że lepiej jak coś zginie później niż wcale. Lubi każdy rodzaj lodów, szczególnie uwielbia śmietankowe. Śmieszy go właściwie wszyscy, szczególnie gdy ktoś myśli se WTF i się zabija. Kocha winogrona szczególnie o smaku leniwców. Lubi dziewczyny, szczególne o imieniu zaczynającym się na A. Lubi też nagie Niemki. Jest neonazistą z komunistycznymi poglądami. Jest Niemcem z rosyjskimi korzeniami. Miał też jakichś ukraińskich przodków. Lubi smarować swoje włosy szamponem "Sprawa". Jest inteligentny a przy tym niezwykle piękny i uroczy. Nie można zarzucić mu nietaktu - zawsze zabija na dzień dobry. CZĘSTO RÓWNIEŻ WŁAMUJE SIĘ DO TWOJEGO DOMU TYLKO PO TO BY ZROBIĆ SOBIE SELFIE Z TWOIM MARTWYM ZWIERZAKIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Armando jest satanistą, uwielbia masakrować wszystkie inne osoby. Codziennie odprawia czarne msze na cmentarzu w Warszawie. Lubi Annę Grodzką, którą nieraz spotkał. Uwielbia Palikota, którego uważa za swojego przywódcę religijnego. Czasem również wyrywa swoje wszystkie włosy, bo nie może spłacić rachunku za gaz. Wtedy zazwyczaj bierze linę i wiesza wszystkich urzędników (ale tylko tych, którzy pobierają opłaty za prąd, tych, którzy pobierają opłaty za gaz bardzo szanuje). Pewnego razu ten mały żartowniś spotkał pewnego pana, który chciał wiedzieć którędy na cmentarz. Wiecie co zrobił mały rozrabiaka? Wepchnął go pod smutny autobus, który właśnie przejeżdżał xDDDDDDDDD. Zrobił to na oczach swoich dumnych rodziców. Pewnego dnia nasz młody Albert poszedł kupić chleb i wtedy pomyślał se, że na świecie powinny zostać tylko grzyby i bakterie bo one są fajne a reszta swiata nie i w ogole to trochę smutne ze bakterie i grzyby nie sa jedynymi organizmami na tej planecie prawda? Wtedy właśnie dzięki swoim mocom mistycznym zrzucił on tonowy ciężar na sklep mięsny, do którego OMG szedł. No i jedynie Bocz.ke przeżył, bo placke, ale niestety kiełbasa bo gotowała placki, które również są lodami. I wtedy Batonik. I nastał koniec imperium mięsnego. Ale jednak to nie opisuje naszej postaci wystarczająco. Powinniśmy dalej pociągnąć jego historie bo ona jest ciekawa i zajmujaca musze przyznać ze niezle ja opisuje ale jednak to nadal nie jest to co chciałbym!!!! OMG SELFIA Z ARNOLDEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TO BYLBY HIT!!! CAŁA GIMBAZA BY MI ZAZDROŚCIŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wracając do opisu charakteru, jest on również pedofilem lubiącym starsze panie. No cóż, raczej o takich schorzeń wolałbym nie mówić. Nasz bohater jest również przyjacielem Putinów z dalekiego kraju, którzy swego czasu lubili również robić ciekawe rzeczy u niejakiej Merkel. Ten gościu bardzo ich lubi. I wtedy przyszła Pan i zjadła chleb. A nie to nie ma być creepypasta tylko creepyopis. Więc wracając, chleb lubi również takie rzeczy jaką jest Trick. A ten nasz kochany Stefan jest jednak bezwłosy, sorry. Po prostu go tak narysowałem by dodać mu fajności. Chociaż w sumie i tak jest fajny. Wracając marchewki też lubi, bo to w sumie placki. A placki są fajne. Poniękad nasz bohater jest nieśmiertelny bo lubi bolesne czipsy, które są przyjaciółmi Agatki, a Agatka jest przyjaciółką Placke, który jest przyjacielem Chucka Norrisa. Wynika z tego, że Chuck też bolesny czips, a one są bolesne. Takie jest życie, że to co bolesne jest wieczne i nieśmiertelne. Więc Agatka też wieczna.

Jest to Stwóras Mackczewski. Jest to typowy kogut, który lubi kopać. Łopatą po głowie aż sama nie odpadnie. Z zamiłowania jest cyganem i lubi śpiewać różne piosenki. Ostatnio był w Glinojecku i rozbił głowę swojemu bratu, Kaiserowi. Głowę tą odciął i przyszył ją sobie do szyi. O dziwo, ta głowa się nie rozkłada, ponieważ codziennie jest woskowana i na nią zostaje nałożona miska żywicy.
Cechą charakterystyczną Stwórasa jest dobroć i przywiązanie do dóbr, które zgromadził. Niegdyś potrafił poobcinać wszystkim ręce i wsadził je do kieszeni. Nie przeszkadzało mu to, że one powoli śmierdziały, aż do momentu gdy chciał włożyć oczy do kieszeni, a tam były już same kości. Ze wściekłości postanowił następne swoje zdobycze moczyć w żywicy, stąd są "wiecznie żywe". Zamiast skrzydeł ma macki. Kiedyś pomyślał sobie OMG i odrąbał sobie dwa skrzydła. Później poszedł do swojego kolegi, który był ośmiornicą, a ten, mając macek jak lodu, obciął sobie parę i przyszył swojemu koledze, Mackczewskiemu. Stwóras z wdzięczności poćwiartował go i sobie zjadł ze smakiem. Prócz tego widać, że ma otwartą klatkę piersiową. Kiedyś wyciął sobie skórę i ją usmażył. Oczywiście ją zjadł, a żeby skóra się nie zasklepiła, to sobie ją regularnie przypala.
Jego ulubioną piosenką jest "Gdybym nie miał głowy" zespołu Marmolada. Przy zabijaniu ciągle ją sobie nuci.
Na zdjęciu krew tryska, jak z d... głowy tygryska. Ma kota Lucjana, który nie ma oczu i uszu, które zjadł raz na śniadanie, kiedy nie miał pieniędzy.
Kocha Klonowka, którego sobie podgryza codziennie. Jest to taki rodzaj uzależnienia.
Były kandydat na prezydenta kraju 2010, z ramienia partii ZPDL - Związek Psychopatycznych Doktorów Lucka, niegdyś radny miasta Frącka, później burmistrz, kiedy okazało się, że nie ma żadnego kandydata. Po prostu wszystkich zabił i zjadł. Po paru latach rządzenia stała się rzecz niesłychana - Stwóras rezygnuje ze stanowiska, z powodu braku ludności. Prawda okazała się mroczna - wszystkich zjadł, a organy wewnętrzne zamknął do słoików z formaliną, a niektóre zamarynował. Po ustąpienia ze stanowiska, osiadł w najdalej wysuniętym na północ kraju mieście.
Lubi robić selfie i rolfie. RUUUUUM CHRUMMMMM PYCHA LODZIA - SELFIE Z GŁOWĄ HAHAHAHA, SELFIE Z MÓZGIEM BEZ GŁOWY HOHOHOHO - tak codziennie robi, gdy zabija ofiarę. Lubi autorów i malarzy.
To tyle.