Wezwałem was w sumie do walki już jakiś czas temu, ale dopiero teraz zrobiła się okazja, by tę walkę rzeczywiście... urzeczywistnić.
Więc na czym ma to kurde polegać:
No kurde, przede wszystkim na planowaniu i byciu strategiem. Zwinność i wyczuwanie wiatrów morskich i radzenie sobie z nimi, to już kwestia waszych załóg.
Tak wygląda tabela:
A tak wygląda rozgrywka:
Każda z drużyn musi ustawić swoje statki na jeziorze, w danych miejscach. Uzupełnione obrazki, do mnie na pw.
Spoiler:
WTF ALE JAK UZUPEŁNIĆ OBRAZKI?
Obrazki mają przedstawiać umiejscowienie waszych statków na jeziorze. Mają znaleźć się tam wszystkie, które udało wam się zrobić na wakacjach.
Każda z drużyn ma po 10 ruchów na rundę. Po ogłoszeniu wyników rundy, drużyna przeciwna nie dostaje żadnego obrazka ze szkodami, jakie wyrządziła swoim rywalom.
Drużyna ta, natomiast dowie się, czy wydane rozkazy okazały się prawidłowe, bądź nie.
Będzie to prosta zależność: Trafiony/Trafiony-zatopiony/Pudło
Walczący, we własnym zakresie tworzą analizę planszy przeciwnika i na jej podstawie decydują się na kolejne ruchy.
Treść wysyłanych do mnie pw:
1.
"Dzień Dobry, Panie Olivierze
Poniżej prezentuje ustawienie moich statków w grupie:
(tutaj pasuje wkleić obrazek)
Dziękuję, Pozdrawiam. Mam nadzieję, że będzie chciało się to Panu przeczytać.
Ps: Bardzo, ale to bardzo dziękuję, za poświęcone kilka sekund z życia
PPs: Kocham Pana" - To ostatnie, jeśli jesteś kobietą. Jestem lisem nowoczesnym, ale nie... poprawnym politycznie.
2- do ostatniego zatopienia.
"Dzień Dobry, Panie Olivierze.
Poniżej prezentuje rozkazy, które wydałem swojej flocie:
1. A3
2. F16
3. Ż152
I tak... do 10."
Chyba bardziej łopatologicznie się nie dało.
Na początku rozegramy 3 walki. Jeśli nie wyłonią one wyraźnej dwójki finalistów, którzy zmierzą się ze sobą w finale, to czekają nas dogrywki.
Morskie stwory będzie można nabywać dopiero w finale.
1 starcie to:
Flota paktu Cośtamstańsko-Zbereźnierczego vs Flota Paktu Bolesnofajno-Doktorowa