Ja w zeszłym roku zdobyłem wyróżnienie z "Kangura matematycznego".Ogólnie matma jest moją mocną stroną.

Niedługo będe startował w Oxfordzie z angielskiego. Jest międzynarodowy. Zachęcam do brania udziału bo udział kosztuje 7zł ale można wygrać kamery cyfrowe i konsole do gry i mnóstwo innych nagród. Ale można się zgłaszać tylko do poniedziałuk.

Zgłosił bym się,ale jeszcze nie mam angielskiego-chodzę do podstawówki!

Ja uczę się angielskiego od przedszkola. Jestem teraz w 6 klasie.
Chętnie bym się zapisał, ale nie wiem czy moja szkoła bierze w tym udział. Zapytam.

>> Oxford z angielskiego to moja szkoła też miała ale w zeszłym semestrze...

Są też teraz zawody szachowe.Ja chyba wezmę udział(raz nawet tatę pokonałem).A wy?

OJ...
Ja bym wziął udział gdybym no... "Dobrze" grał

Szachy. Gdybym ja jeszcze wiedział jak w to grać to by było dobrze. W szachy nigdy nie grałem i nie będe raczej grać. Wole warcaby bo są łatwiejsze zasady.

Witaj w klubie, bo ja też nie umiem. Próbowałem kiedyś trochę w warcaby, ale zrezygnowałem. Nie gram w żadne z nich.

Heh...
Myślałem, że jestem jedyny a więc ja też nie umiem grać

Ja lubię szachy, gra na strategię i myślenie.

Zaprezętuję efektownego i zaskakującego mata,którym wygrałem partię z tatą.
1.Dochodzę pionem do końca zachownicy-zmiana w królową.
2.W trakcie partii wszystkie figury moje i taty zostają odsunięte w dolny róg(oprócz królów i mojej królowej).
3.Pościg królowej za królem.
4.W końcu królów dzieli 1 pole,a między nimi stoi królowa.Gdziekolwiek się król ruszy,to królowa go dopadnie!
Szach i Mat!

Ja uważam, że w szachy powinno się umieć grać.

Rozumiem, że był Twój ruch? Bo inaczej byłby Pat - czyli remis.

Pata kiedy mam przewagę nienawidzę. Zwłaszcza w takiej sytuacji. Jak na przykład jest sam król to szachuje go w każdym ruchu, żeby przez przypadek nie było pata.

Szach, Mat i Pat.