Teraz jest Cz, 18 kwi 2024, 18:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Reksio i magiczny kamyk. 
Autor Wiadomość
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 11 kwi 2010, 13:44
Posty: 552
Lokalizacja: San Francisco, 1329 Prescott Street
Post Reksio i magiczny kamyk.
PROLOG:
Pewnego słonecznego dnia Reksio i Kretes wybrali się na przechadzkę nad staw.
- Wiesz co, Reksiu? - powiedział smutno Kretes - Niestety będę musiał z Molly wrócić na Kurana.
- Ale dlaczego? - zapytał przejęty Reksio.
_ Bo kosmiczne kury urządzają strajk, a jeśli nie uda się ich powstrzymać, to układ Kurana będzie w niebespieczeństwie! -
odrzekł kret - Nadal mają jajfightery.
- Pojadę z tobą! - krzyknął Reksio bez namysłu.
W tej samej chwili koguty, Kari-Mata i Molly znależli się na polance.
-My też jedziemy ko-ko-kochani!- powiedział kogut Wynalazca.
- Ale...
-Żadnego ale Kretesie. - powiedziała Kari.-Jutro rano wyruszamy.
_ Spru-prubuje naprawić wajchadłowiec. - powiedział kogut.
Wszyscy wzieli się do roboty.

_________________
Mist. To be mist. To miss. To be missed. To be...


Cz, 25 lis 2010, 17:26
WWW
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post 
Jest źle, musisz poprawić ortografię, więcej opisów zawrzeć, pisz to w Wordzie to ci błędy poprawi! Więcej opisów, przymiotników, urozmaicenia i będzie dobrze.


Cz, 25 lis 2010, 21:27
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 18 maja 2010, 10:46
Posty: 165
Lokalizacja: Z Warszawy
Post 
Niewiem jak skomentować to dam ocene 5,50/10 :roll:

_________________
Obrazek
PORA NA PRZYDODĘ!


Pt, 26 lis 2010, 13:44
WWW
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 6 lis 2010, 15:27
Posty: 362
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Jak dla mnie fajne,ale trochę za krótkie daje ci 6/10

PS:Żeby nic to ja też pisze za krótkie przyznaje.

_________________
Obrazek
Sygnatura wykonana u MrF11 polecam robienie u niengo sygnatur


Pt, 26 lis 2010, 17:53
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 11 kwi 2010, 13:44
Posty: 552
Lokalizacja: San Francisco, 1329 Prescott Street
Post 
Rozdział 2


Następnego dnia wszyscy byli gotowi na wyjazd. Jedynie Kogut pracował jeszcze nad wajchadłowcem.
Reksio chodził tam i z powrotem po podwórku.
W pewnym momencie zauważył mały czerwony kamyk.
Pies podniósł go z ziemi. Kamyk był gładki i lśniący, można się było w nim przejrzeć.
- Sko-ko-kończyłem! – Rozległ się głos Koguta.
Wynalazca wyszedł z warsztatu i zawołał wszystkich.
- Kari i Molly wejdą pierwsze, potem Kretes i Reksio, następnie Kornelek. Potem ja pogonię trochę Dizla i możemy ruszać.
- No na reszcie, bo mi już łapy odpadają od trzymania walizek. – marudził jak zwykle Kretes.
Wrzucił walizki do bagażnika i wszyscy wsiedli.
Po chwili byli już w powietrzu.
- Hej, Kretesie…? - Zapytała Molly. – Gdzie ty właściwie włożyłeś walizki? Nigdzie ich nie widzę.
- Do bagażnika, rzecz jasna.
-Zaraz zaraz… - powiedział Kornelek.
- Tu nie ma bagażnika, Kretesie. – Powiedział spokojnie Kogut Wynalazca.
- Na szczęście trochę rzeczy zostało w naszym starym domu. – Powiedziała Molly.
Podróż była męcząca, Kurana ani śladu, a jakiegokolwiek posiłku brak.
Wszyscy byli głodni i zmęczeni,
Lecieli, lecieli, aż w końcu… dolecieli do drogi mlecznej.
-Dolatujemy do Drogi Mlecznej! – Krzyknęła Kari-Mata.
- To dopiero połowa drogi . – Jęknął Kretes
- A ty Reksiu coś taki cichy jakiś? – Zapytała Molly. – Reksiu? Gdzie jest Reksio?
Reksia nie było w wajchadłowcu.

_________________
Mist. To be mist. To miss. To be missed. To be...


Pt, 26 lis 2010, 20:11
WWW
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 15 paź 2010, 18:43
Posty: 658
Lokalizacja: warszawa(POLSKA)
Post 
fajne.ale popraw ortografię.6,5\10

_________________
wróciłem


So, 27 lis 2010, 15:12
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 11 kwi 2010, 13:44
Posty: 552
Lokalizacja: San Francisco, 1329 Prescott Street
Post 
Nie wychodzą mi opowiadania, więc oficjalnie przekształcam to na komiks.

_________________
Mist. To be mist. To miss. To be missed. To be...


So, 4 gru 2010, 23:03
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post 
kubulus napisał(a):
Nie wychodzą mi opowiadania, więc oficjalnie przekształcam to na komiks.

Powodzenia!....

Co do opowiadanie plusy:
-ciekawe.
-śmieszne.
Minusy:
-błędy
-krótkie.

Ale mi się podoba. Postawię 5,5/10

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


N, 5 gru 2010, 13:57
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 11 kwi 2010, 13:44
Posty: 552
Lokalizacja: San Francisco, 1329 Prescott Street
Post 
Zmieniłem zdanie, to nadal jest opowiadanie.


Rozdział 2
Reksio otworzył oczy i ujrzał bezchmurne niebo. Wstał, ale zakręciło mu się w głowie, więc usiadł na dużym kamieniu. Po paru minutach doszedł do siebie i wstał. Rozejrzał się. Po jego lewej stronie był las, po prawej las, z przodu las, za Reksiem las. Stał na polanie. Jedynie wielki kamień stał na polanie. Pies pomyślał chwilę i zauważył przyklejoną do głazu kartkę. Wziął ją do ręki. Tekst na zwitku papieru głosił: "Wiele lat temu gdy rzyły dinozaury wielkie rosiliny opadały na dno i robił się wengiel."
-Niezbyt mądre. A tylu błędów to nawet Kretes nie robi.- pomyślał Reksio.
Chyba czas odnaleźć drogę do domu. Pies wyruszył w las.
***
- Kretesie, gdzie schowałeś herbatę?- krzyknęła z kuchni Molly.
-No nie wierzę! – odpowiedział Kretes. – przecież do piekarnika, a gdzie!?
-To teraz idź do piwnicy po dżem!
-Dobra, dobra, już idę.-marudził kret.- Nie można odpocząć po podróży, bo żonie się zachciało robić śniadanie.
Kretes zszedł do piwnicy i zapalił światło. Po jednej stronie znajdowała się półka z przetworami Molly, a na środku stał ogromny odkurzacz. Ten sam, którym odkurzano Jajo Śmierdzi.
„He, a myślałem, że wyrzucili tę maszynę” – pomyślał kret i chwycił słoik konfitury.
Uwagę Kretesa przykuł okrągły zielony kamyk leżący na podłodze.
„O, będzie jak znalazł na prezent dla Molly na rocznicę”. Podniósł kamyk i zakręciło mu się w głowie.
- Kretesie, znalazłeś? – rozległ się głos Molly, którego jej mąż już nie usłyszał.
***
Kretes obudził się na polanie, było już ciemno.
„Coś mi się przykleiło do stopy. Kartka. Czytam.”
Przeczytawszy kartkę Kretes pomyślał, że już nawet on sam nie robi tylu błędów.
Bez wątpienia znalazł się na tej samej polanie, co Reksio.

_________________
Mist. To be mist. To miss. To be missed. To be...


So, 11 gru 2010, 19:28
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post 
Polanie,polanie,polanie trochę tego za dużo. Rozdział nieco nudny. Powiem że bardzo wychodziła ci akcja na Kuranie (według mnie). Mam nadzieje że jeszcze się rozkręci...5,5/10

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


So, 11 gru 2010, 19:34
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post 
Całkiem ładny, przyjemny w czytaniu rozdział. 8,6/10. Ciekawi mnie, co będzie dalej.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


So, 11 gru 2010, 19:36
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 6 lis 2010, 15:27
Posty: 362
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Dam Ci nawet 8,9 na 10 podoba mi się,ładfne opowiadania.

_________________
Obrazek
Sygnatura wykonana u MrF11 polecam robienie u niengo sygnatur


So, 11 gru 2010, 20:05
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 15 paź 2010, 18:43
Posty: 658
Lokalizacja: warszawa(POLSKA)
Post 
10\10!było świetne!dodaję do oceny+ :)

_________________
wróciłem


N, 12 gru 2010, 18:23
Lider Podziemia
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44
Posty: 1340
Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
Post 
Trochę dłuższe mogłoby być. Mniej błędów by się przydało, więcej akcji. Coraz lepiej jest i na razie dam ci 6/10, jeszcze trochę popracuj to będzie ocena zwyżkować.


N, 12 gru 2010, 18:35
Bardzo Stary Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 11 kwi 2010, 13:44
Posty: 552
Lokalizacja: San Francisco, 1329 Prescott Street
Post 
- Ech, idę już tak długo! - zasapał Kretes. - Oh! Przysiądę na tym kamieniu.
Zmęczony kret usiadł i poczuł zimną, chropowatą powierzchnię. Odetchnął. Zaczynało świtać. Kretes zaczął obmyślać plan działania:
"Kiedy odnajdę drogę do... yyy... no gdziekolwiek, zapytam kogoś gdzie do krećset jestem! Potem obmyślę jak wrócić do domu. Nie ma chwili do stracenia."
Kret westchnął i zeskoczył z kamienia. Przecisnął się między drzewami i po chwili już nie było go na polanie.

Tymczasem w królestwie aronii, w pałacu odbywała się rozmowa:
- ...One naprawdę wróciły, o panie - rozległo się echo po sali.
-Niemożliwe! -krzyknął straszny głos. -To oznaczałoby, że ta wstrętna wiedźma jednak rozbiła tęczowy klejnot! Eh... To już wszystko sługo?
- Tak panie - rozległ się drżący głos sługi.
-Odejdź więc. Muszę przemyśleć sprawę.
- Oczywiście lordzie.
Sługa przeszedł po sali i ze skrzypieniem otworzył drzwi. Lord został sam.
"Znajdziemy wszystkie części kryształu, połączymy i zniszczymy przy pomocy wiecznej wody, a potem pojedziemy do cioteczki Bulwy na wakacje."
- Hahaha!

Kretes dotarł do malowniczej wioski.
- Cóż za malownicza wioska! - powiedział z podziwem.
Z lewej strony rozciągały się zielone łąki i pastwiska, z prawej zaś była wioska.
Z kominów sączył się dym, małe kociątka bawiły się w chowanego na podwórku. Kretes przypomniał sobie czasy swojego dzieciństwa.
Jakaś czapla wyszła z ceglanego domku i ruszyła w stronę jeziora.
- Halo, pani czaplo! - krzyknął kret.
Czapla stanęła i rozejrzała się. Kretes podbiegł do niej i zapytał:
- Przepraszam, gdzie my jesteśmy, bo ... zgubiłem się.
- Aha, pan nietutejszy? - odparła. - Jestem czapla Szpulka, witamy w...


Gdzie jest Kretes?
Kim jest lord?
Tego dowiecie się z następnego rozdziału " Magicznego kamyka "

_________________
Mist. To be mist. To miss. To be missed. To be...


Śr, 15 gru 2010, 16:11
WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL