 |
|
Teraz jest Śr, 18 cze 2025, 21:57
|
Land Of Immortals - Rozgrywka
Autor |
Wiadomość |
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
B)
Ridlak pochylił się nad powalonymi i zapewne już martwymi Panami Mieszaczami. Zawsze warto czegoś szukać u pokonanych przeciwników, a nóż widelec mają przy sobie Broń Totalnej Zagłady 9000, a z takim cackiem zawsze trochę bezpieczniej.
_________________ Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. 
|
Cz, 16 maja 2013, 15:58 |
|
 |
AdamMag
Mag bezczelny
Dołączył(a): Śr, 2 gru 2009, 17:21 Posty: 1196 Lokalizacja: Cały świat
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Ten dom na pewno nie jest taki straszny, na jaki wygląda 
_________________
|
Cz, 16 maja 2013, 16:25 |
|
 |
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Mówię: -Będzie tylko problem ze sprowadzeniem cię na dół, ale myślę, że uda mi się coś zmajstrować z tego, co tu jest... Następnie biorę stół, wiążę go czymkolwiek z krzesłami, po czym powstałą kładkę przerzucam przez schody, modląc się, żeby okazała się dość długa i wytrzymała.
_________________ Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
|
Cz, 16 maja 2013, 18:53 |
|
 |
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Magix:
Ridlak Ununhex:Znajdujesz tam jedynie zwoje, które wydają się wydawać na swój sposób... dziwnie. Widnieje na nich ten sam napis: " Spokojnie, to tylko część gry. Lucjan. " Po chwili wiadomości zaczynają płonąć, jak na każdy piekielny papier przystało. Zdezorientowany zastanawiasz się co dalej ze sobą począć. Jak zdążyłeś zauważyć, w każdym momencie kiedy się zastanawiasz, coś nieoczekiwanego ma miejsce. Było tak też w tym przypadku. Ciała panów ubranych na czarno po chwili zaczęły znikać pozostawiając po sobie biały dym. Hmm... Dałbyś głowę, że podobną sytuację widziałeś w pewnej grze, której nie pamiętasz już tytułu... Cóż.. Teraz też grasz w grę, tylko nie robisz tego z zewnętrznej strony. Jesteś głównym pionkiem w grze o przetrwanie, a grającemu prawdopodobnie nie chce się dać ci wygrać. Wreszcie zdajesz sobie sprawę, że to chyba koniec rozważań, twoim oczom ukazuje się czarna dziura pędząca w twoją stronę. Prawdopodobnie chce wyzerować i zamknąć portal do pokoju drugiego.
Co by tu zrobić?
a) W akcie desperacji wbiegam w czarną dziurę. b) Wbiegam do pokoju numer 3. c) Pytam czarną dziurę dlaczego na mnie leci. d) Robię coś innego, napisz co.Polska: dawid6:Twoje zachowanie spostrzega pewien chuderlawy policjant, który od razu na pierwszy swój wzrokowy kontakt z tobą krzyczy: A MA PAN ZEZWOLENIE NA PRZEPROWADZENIE TEJ AKCJI? JEŚLI TAK, TO PROSZĘ JE NATYCHMIAST POKAZAĆ, W PRZECIWNYM RAZIE BĘDZIEMY MUSIELI INTERWENIOWAĆ. Co jak co, ale postawił pan na głowie połowę miasta i musimy jakoś załagodzić tą sytuację. Dokumenty proszę! "
Co by tu zrobić?
a) Tłumaczę się, napisz jak. b) Uciekam. c) Otwieram tęczowy prezent wyprodukowany z niewiadomoczego. d) Robię coś innego, napisz co. Anubis: Zauważasz osobnika. Przypomina ci w pewnym sensie kogoś, kogo zdążyłeś zapamiętać z jakiegoś niskobudżetowego filmu o żywych trupach. Wygląda podobnie, zachowuje się podobnie i... śmierdzi podobnie. Na twój widok zaczyna krzyczeć i bredzić coś o mózgach.
Co by tu zrobić?:
a) Wbiegam w pośpiechu do auta i każę reszcie jechać dalej. b) Witam się z dziwnie wyglądającą osobą. c) Atakuję! Napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co. Brixen: - Ty chyba żartujesz! - odpadł słoń. Musiał na czymś opierać swoje pretensje. Pamiętasz do tej pory co wywoływały na piętrze same jego kroki. Kładka raczej nie wytrzymałaby nawet jednego stąpnięcia.
Co by tu zrobić?
a) Proszę Oxara o przygotowanie mi prowiantu i ruszam dalej w nieznanym mi kierunku. b) Popycham słonia i zrzucam go na dół... o ile rzecz jasna mi się to uda. c) Pytam słonia o to, co stało się z połową schodów. d) Konstruuję nowy wynalazek, który ewentualnie pomoże mi z przetransportowaniem słonia na dół. Potrzebny kolejny schemat wynalazku. e) Robię coś innego, napisz co.Rosja: Autor: Facet z kosą według swych kultowych już powiedzeń i zachowań, od razu mówi ci swoją znaną kwestię. Pytasz go więc o jego ulubiony kolor. Ten zaś rozirytowany drapie się po swojej zdeformowanej głowie starając sobie to wszystko jakoś uzmysłowić. W końcu decyduje się kontynuować swoje upodobania i zaczyna walić kosą w kraty. Gdy zauważa, że nie ma to większego sensu i kosa ich nie przebije, wymyśla inny plan. Wychodzi z pomieszczenia i po kilku minutach wraca z głowami stróżów, którzy cię tu umieścili. Używając odrobiny kreatywności, zaczyna nimi żonglować, przepotwornie się przy tym śmiejąc.
Co by tu zrobić?
a) Czekam na dalszy rozwój sytuacji. b) Pytam go dlaczego jeszcze nie zniknął i czemu tak długo skrywał się ze swoimi umiejętnościami cyrkowymi. c) Pytam go o coś innego, napisz o co. d) Robię coś innego, napisz co.Stany Kretów Zjednoczonych, SKZ: Waruga:Gdy tylko odwracasz głowę, dostajesz w nią łopatą. Tak, łopatą. Lepszym rozwiązaniem prawdopodobnie byłaby ucieczka, jednak ty wolałeś się najzwyczajniej w świecie odwrócić, będąc towarzyskim i ufnym nornikiem. Padasz na ziemię, tracąc przy tym jednocześnie przytomność. Nie pamiętasz ile spałeś, ale trwało to tak długo, że zdążyłeś stracić rachubę o miejscu w którym się znajdujesz i osobach znajdujących się tam razem z tobą. Spostrzegasz, że jesteś przywiązany do fotelu dentystycznego. Wokół ciebie stoją dziwni panowie w białych maskach z niezliczoną masą igieł i wierteł. Co by tu zrobić?
a) Krzyczę jak oszalały b) Pytam o co im chodzi. Napisz jak. c) Próbuję się jakoś wyrwać. Napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co.[/i] Macedonia: Patryk780c: Wypasanie kóz i baranów nie wydaje się być wystarczającą, wydolną w wynagrodzeniu pracą. 1500 R na ulicy nie leży, ale nawet jeśli pracowałbyś tam 3 dni, to zarobiłbyś maksymalnie 166 zł.. co mimo wszystko wydaje się być zbyt mało. Sfrustrowany wychodzisz z biura pracy trzaskając drzwiami z niezadowoleniem. Wtem twoim oczom ukazuje się banner wywieszony na ścianie bocznej jednego z wieżowców. " CHCESZ PRZEŻYĆ NIESAMOWITĄ PRZYGODĘ? Zadzwoń do nas. Płacimy 500 R za dzień. " Widnieje też tam numer, ale jest napisany zbyt małą czcionką i z tej odległości nie da się go przeczytać.
Co by tu zrobić?
a) Podchodzę do budynku i spisuję numer. b) Dzwonię na policję i upewniam się czy nie przypadkiem czegoś nie znaleźli. c) Mimo wszystko wybieram wypasanie owiec. d) Robię coś innego, napisz co.Australia:
Patryk:Kangury rozmawiają na dziwne tematy. Prawdopodobnie to jakieś tajne nocne stowarzyszenie, do którego tylko nieliczni mają wstęp. Jeden z pomocników władcy twierdzi, że " to coś się przebudziło " i konieczna będzie pomoc zaprzyjaźnionego gangu. Drugi zaś wysuwa propozycję, że najlepiej wybrać jednego z nich i złożyć go w ofierze mitycznej piaskowej bestii. Nie rozumiesz już z tego nic... No i prawdopodobnie chyba już nie zrozumiesz, bo zaczynasz słyszeć dosyć głośne sapanie za tobą. Boisz się odwrócić, bo wiesz, że może za tobą stać to, co przyszło tu za tobą ze starego cmentarzyska. Boisz się również wybiec przed siebie, by zostać porwany i zmuszony do uczestnictwa w jakimś fanatycznym rytuale. Trafiłeś prawdopodobnie na ślepą uliczkę. Co by tu zrobić?a) Mimo wszystko biegnę przed siebie i wpadam na zbiorowisko kangurów. b) Mimo wszystko odwracam się, nie myśląc o tym co mogę za mną zobaczyć. c) Decyduję się na atak. Napisz kogo atakujesz i jak. d) Robię coś innego, napisz co. Adam Landgraab: Cóz.. opuszczony stary dom, jak każdy stary opuszczony dom, stwarza pozory bycia strasznym i nawiedzonym. Mimo wszystko nie przejmujesz się w tym i wchodzisz do środka. Wtem drzwi się zatrzaskują, przypieczętowując już twój pogląd na temat rzeczy strasznych, które nie powinny być straszne, ale niestety są. W środku zauważasz liczne fotografie i dosyć rzeczowy podpis pod nimi: " Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale wszyscy w momencie robienia tych zdjęć byli martwi". Dreszcz przebiega po twoim ciele od stóp do głów. Wydaje ci się, że jesteś sparaliżowany, bo nie możesz ruszyć żadną kończyną ciała, ani zamknąć oczu. W tym momencie w pomieszczeniu zaczyna rozbrzmiewać dosyć dziwna i niepokojąca melodia. Jej wyrazistość i dźwięczność prawdopodobnie stawia sprawę jasno - w którymś pomieszczeniu budynku właśnie odbywa się jakiś rytualny taniec.
Co by tu zrobić?
a) Nadal rozglądam się po budynku. b) Szukam źródła hałasów. Napisz jak. c) Decyduję się na ucieczkę. Napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
Pt, 17 maja 2013, 18:47 |
|
 |
Kacper98
Forumowy Artysta
Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53 Posty: 1778 Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b)
_________________Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu. 
|
Pt, 17 maja 2013, 18:50 |
|
 |
Waruga
Roz-krecony
Dołączył(a): So, 20 mar 2010, 20:43 Posty: 145 Lokalizacja: Pff jak by cię to wogule interesowało :/
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Hej! Co wy się z wariatkowa urawliście? Co to ma znaczyć z tymi igłami?? Wyjaśnijcie mi zaraz co chcecie ze mną zrobić!
_________________Taaaak ludzie wróciłem siać chaooos i zniszczenie!!!! A tak po prawdzie wróciłem bo tża wrócić kiedyś na stare śmieci  Mój awek z cieniem wykonał Mątek 
|
Pt, 17 maja 2013, 18:55 |
|
 |
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2168
Naklejki: 100
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
D) Autor wiedział, że zbliża się jego ostatnia godzina. Zanucił hymn ZSRR i przypomniał sobie swoje życie. Nie dokończy już bestsellera... Zaczął modlić się po łacinie... Gdy już to wszystko skończy, pyta się PzK kiedy nauczył się tak żonglować i dlaczego nie zniknął.
|
Pt, 17 maja 2013, 18:59 |
|
 |
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Witam się z dziwnie wyglądającą osobą.
|
Pt, 17 maja 2013, 19:31 |
|
 |
Dawid6
Bezpieczeństwo Forum
Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12 Posty: 2175 Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
c) Otwieram w końcu ten prezent, nie obchodzi mnie reakcja innych. Dobrze by było, gdyby w prezencie był gaz usypiający i maska lub podręczny dom-teleporter.
_________________Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie. III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015Tym kolorem moderuję.
|
Pt, 17 maja 2013, 19:49 |
|
 |
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
B) -GERONIMO! - wrzasnął Ridlak i pomknął do kolejnego pokoju.
_________________ Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. 
|
Pt, 17 maja 2013, 20:20 |
|
 |
Paki
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00 Posty: 408
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Podchodzę do budynku i spisuję numer.
_________________
|
So, 18 maja 2013, 08:17 |
|
 |
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Magix:
Ridlak Ununhex: Wyciągnąłeś rękę, żeby nacisnąć klamkę, lecz zamarłeś w bezruchu. Ogarnęło cię nagłe i przejmujące uczucie zgrozy. Nie chciałeś otwierać tych drzwi. Czułeś, że jest za nimi coś naprawdę złego. Ten dziwny stan minął po dłuższej chwili. Otrząsnąłeś się, a następnie przestąpiłeś pewnie przez próg. Pokój numer 3 był tym, w którym wszystko zaczęło się diametralnie zmieniać. Z pozoru nie wyróżniał się niczym szczególnym. Na środku, na drewnianych panelach podłogowych stało krzesło. Pomieszczenie było oświetlane jedynie przez słabe światło lampy stojącej w rogu. Poza tym było zupełnie pusto. Nie licząc cieni. Zgadza się, celowo użyłeś liczby mnogiej. Poza cieniem twoim i krzesła były tu też inne. Ledwo przeszedłeś przez próg, a już byłeś autentycznie przerażony. Było już pewne, że w tym pokoju czai się jakieś zło. Zło, z którym nie chciałbyś nawet rywalizować. Na samym końcu widniała duża cyfra 4, zaczepiona do drzwi, prawdopodobnie wykonana z jakiegoś błyszczącego metalu.
Co by tu zrobić?
a) Wyśmiewam dekorację pokoju numer 3, siadam na krześle i śmieję się w dziwny sposób. b) Otwieram drzwi do pokoju numer 4. c) Rozglądam się w poszukiwaniu istot, których cienie zdążyłem już zauważyć. d) Robię coś innego, napisz co.Polska: dawid6: Coż.. To chyba nie był najlepszy pomysł. W prezencie znajduje się laska dynamitu. Przerażeni policjanci wszczynają natychmiastową ewakuację wszystkich osób z tego obszaru. Tratujący się wzajemnie tłum powoli znika z twoich oczu, a ty sam stoisz zdezorientowany z laską dynamitu i patrzysz na policjantów. Wiesz, że gdy wykonasz chociaż jeden niewłaściwy ruch, to wszystko wyleci w powietrze. Policjanci między czasie zdążyli sprowadzić negocjatora, który namawia cię do odrzucenia laski dynamitu i dobrowolnego poddania się.
Co by tu zrobić?
a) Tłumaczę się, napisz jak. b) Uciekam. c) Robię coś innego, napisz co. Anubis: Osobnik nie odzywa się i nie reaguje w żaden możliwy sposób na twoje słowa. Kroczy w twoim kierunku i wymachuje naprzemiennie swoimi bladymi łapami. Robiąc to, bredzi cały czas o mózgach. Prawdopodobnie chciałby zjeść ten, należący do ciebie. Cóż.. jeżeli on faktycznie byłby zombiakiem, to miałbyś przed sobą nie najlepszą sytuację. Utwierdza cię przy tym fakt, że apokalipsa żywych trupów i demoniczne potwory czające się w mglistych otchłaniach, nie powinny raczej być w jednej parze.
Co by tu zrobić?:
a) Wbiegam w pośpiechu do auta i każę reszcie jechać dalej. b) Podchodzę do istoty i mówię mu, że jedzenie mózgów może być niezdrowe. c) Atakuję! Napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co.Rosja: Autor: Facet z kosą prawdopodobnie nie zna innych słów oprócz odmiany czasownika "być". Cały czas napastuje cię swoim kultowym już zdaniem. Nadal w ten sam sposób co wcześniej, żongluje głowami policjantów i nadal się demonicznie śmieje. Kontynuując swoje przedstawienie, ściąga swoją głowę i używa jej jako trzecią piłkę do żonglowania. Głowa choć nie opiera się teraz na karku, nadal przygląda się tobie równie żywym, a zarazem demonicznym spojrzeniem, jak wcześniej. Wtedy też przypomina ci się istotny fakt, że zawsze można spróbować przekopać się poza mury tego budynku, w którym się właśnie znajdujesz. Co by tu zrobić?
a) Czekam na dalszy rozwój sytuacji. b) Przekopuję się. c) Pytam go o coś innego, napisz o co. d) Robię coś innego, napisz co.Stany Kretów Zjednoczonych, SKZ: Waruga:Gdy kończysz zadawać swoje pytanie, pracownicy urzędujący w tym pomieszczeniu, przylepiają ci jakiś plaster do ust, po czym obwiązują go liną. Wtedy też słyszysz ich pierwsze słowa: - Generale V, przedmiot badawczy ukazuje oznaki życia. Potrafi nawet mówić, co z nim robimy? - Musimy mieć pewność. Zabrać do do izby izolacyjnej. - Skontrował V. Co by tu zrobić?
a) Wydaję z siebie przeraźliwe odgłosy. b) Staram się przekonać dziwne osoby ze strzykawkami i innymi dziwnymi sprzętami na sobie, aby mnie wypuściły. Robię to mimiką twarzy. c) Próbuję się jakoś wyrwać. Napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co.[/i] Macedonia: Patryk780c: Budynek jest dosyć daleko, więc trochę to potrwa zanim dojdziesz do odległości, przy której mógłbyś spokojnie odczytać numer. Przechodząc przez jedną z ulic, po jej drugiej stronie zauważasz znów tą samą osobę, która przypominała twojego kolegę. Stoi na przystanku autobusowym i chce prawdopodobnie wsiąść do jednego, który właśnie nadjeżdża.
Co by tu zrobić?
a) Przechodzę przez ulicę i wsiadam do autobusu. b) Dzwonię na policję i mówię, że znalazłem swojego kolegę. c) Decyduję się jednak na spisanie numeru do dobrze płacącego zleceniodawcy, tłumacząc sobie całe zdarzenie halucynacjami. d) Robię coś innego, napisz co.Australia:
Patryk:Odwracasz się i spostrzegasz tą samą mroczną kreaturę, która przyszła za tobą z cmentarza.. tą samą, która przez dłuższy czas mówiła ci dziwne rzeczy na temat śmierci i tą samą, która udawała twojego przyjaciela. Nawet nie zauważasz kiedy unosisz się do góry. Istota prawdopodobnie dysponuje zdolnościami opierającymi swoje działanie na telekinezie. Bestia z nadludzką siłą rzuca twoim ciałem jak kamieniem o drzewo. Tracisz przytomność i padasz na ziemię. *** Po przebudzeniu widzisz nad sobą kilkanaście Kangurów i ich szefa. Patrzą na ciebie z myślą, że chyba już znaleźli dobrą osobę do złożenia ofiary piaskowej bestii. Co by tu zrobić?a) Proszę o wypuszczenie. b) Pytam o coś kangury. c) Próbuję uciec, napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co. Bobror: Tomek:Będąc już w Bobrorze, masz przez chwilę wrażanie, że znalazłeś się w niewłaściwym czasie i w niewłaściwym miejscu. Burmistrz prosił cię o pomoc w walce z krwiożerczym hyclem, ale się rozmyśliłeś i nie udzieliłeś mu wsparcia. Masz wyrzuty sumienia. W tym momencie twoim oczom ukazuje się bocian, który emituje z siebie czerwonym światłem. Patrzy na ciebie ze zdezorientowaniem.
Co by tu zrobić?
a) Pytam bociana dlaczego się na mnie dziwnie patrzy. b) Pytam bociana dlaczego emituje czerwonym światłem. c) Pytam bociana dlaczego jest bocianem i dlaczego jest akurat tu gdzie ja. d) Pytam bociana o coś innego. Napisz o co.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
So, 18 maja 2013, 12:42 |
|
 |
Matek
Pod-ziemniak
Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49 Posty: 1691
Naklejki: 10
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Wbiegam w pośpiechu do auta i każę wreszcie jechać dalej.
|
So, 18 maja 2013, 12:44 |
|
 |
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2168
Naklejki: 100
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
B) Chociaź będzie to... no dobra, Autor8 zdecydował się przekopać poza mury i znaleźć jakiś schron...
|
So, 18 maja 2013, 12:58 |
|
 |
Kacper98
Forumowy Artysta
Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53 Posty: 1778 Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Mówię, że chcę im pomóc.
_________________Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu. 
|
So, 18 maja 2013, 12:59 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |
|