Witajcie jeszcze raz, śmiertelnicy. Drugie zadanie przygotował dla was główny bibliotekarz z Librarium. Nie słyszeliście zapewne o tej wyspie, zatem wam objaśnię parę rzeczy.
Kreacjoniści, moi poddani, są niezwykle twórczy, to już wiecie. To z kolei oznacza, że produkują całą masę książek i innych tworów. Gdzieś trzeba to składować. Każde dzieło w Archipelagu zostaje skopiowane i przesłane właśnie na wyspę Librarium, gdzie jej odczytaniem zajmuje się główny bibliotekarz Cesarstwa ze wsparciem w postaci swoich asystentów. Później trafia na stos, gdyż dzięki ukrytemu u korzeni wyspy artefaktowi wiedza ta nie wypada z głowy głównego bibliotekarza, a ponieważ należy on do niewielkiego kręgu tych moich poddanych, którzy są nieśmiertelni... Czyta oraz ogląda szybko i to jego jedyna rozrywka. Ostatnimi czasy dostawy twórczości spadły znacząco jako jeden z efektów Kryzysu Destrukcjan - mniej poddanych, mniej twórczości. Tu wkraczacie wy.
Waszym zadaniem jest uratowanie głównego bibliotekarza od śmiertelnej nudy. Napiszcie historię, może być jednoczęściowa. Z góry uprzedzam, że bibliotekarz jest wybredny i wiele prac może wyrzucić do kosza, jeżeli będą bardzo niskiej jakości. A wtedy zero punktów. Wymagania, temat dzieła? Temat jest następujący: "Mit o Kreacji". Chodzi o opowieść, która mogłaby się łatwo wpasować w krąg licznych mitów i baśni archipelagowych. Ten o stworzeniu Archipelagu już znacie. Przypominam, że w Archipelagu nigdy nie było poważnych wojen poza Kryzysem, którego opisywanie powierzyłem Kronikarzowi, więc macie ograniczenie. Archipelag wielokrotnie zmieniał też gatunek zamieszkujących go mieszkańców (wówczas zawsze przyjmowałem formę podobną do danej rasy) i kształt, więc możecie umieszczać, co chcecie. Były epoki ludzkie, elfie, nawet krecią gdzieś chyba upchnąłem, aktualnie dominują koniowate. No, to wszystko. Na ocenę składa się Ortografia, Interpunkcja, Styl i Fabuła. Przed nazwą z tematem piszecie [#2] jako numer zadania. Możecie otrzymać 10 punktów.
Powodzenia!