Teraz jest Wt, 23 kwi 2024, 14:45



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1 ] 
Super quest - Dlaczego koniec nie nastąpił w 2012 roku? 
Autor Wiadomość
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Super quest - Dlaczego koniec nie nastąpił w 2012 roku?
Opowieść o Wybrańcu

Rok 2012.
Ludzie zamieszkujący Ziemię, już od kilku lat słyszę pogłoski o końcu świata. Według starożytnych majów koniec świata miał być 21.12.2012 roku. Jednak, nikt niezbyt się tym przejmował. Poprzednie końce kończyły się jednym wielkim kłamstwem – dlatego i ten nie był zbyt wiarygodny. Jednak ludzie nie wiedzieli o jednym – ten koniec miał być końcem. Jednak dzięki wybrańcowi, udało się uratować świat. A jak to było sami zobaczcie.
**
Majowie, kończąc swój kalendarz mieli skończyć też świat. Planowali już to od kilkunastu lat – taki wielki koniec. Miały być pożegnalne tańce, rytuały i wszystko tym podobne. Mieli to wszystko uczcić wybuchem swojej wielkiej świątyni. Oto cała heca – podłożyć tam bomby i unicestwić świat. Skoro koniec sam by nie nadszedł chcieli go sobie sami unicestwić.
**
Gdzieś bardzo daleko stamtąd, żyła sobie pewna rodzina kucyków. Była to dobra rodzina, niczym nie wyróżniająca się od pozostałych. Mieszkała w rejonie Majów. Najstarsza siostra z rodzeństwa – Beth, od zawsze interesował świat majów. Czytała wszystkie związane z nim książki i oglądała filmy. Kiedy usłyszała tylko że Majowie zapowiadają koniec świata była przerażona, ale im wierzyła. Postanowiła zrobić coś czego zawsze bardzo chciała. Skoro miał być koniec chciała spotkać jakiegoś prawdziwego ''maja''. Tak oto niepozornie zaczyna się ta historia.
**
Beth dzień przed planowanym końcem, postanowiła zakraść się do świątyni Majów – sami by ją przecież tam nie wpuścili. Ubrała się w tradycyjne ich stroje i nauczyła się trochę ich języka – gdyby co. Około godziny siedemnastej Beth znajdowała się w okolicach ich świątyni. Nie mogła się opanować gdy zobaczyła kilku ludzi – prawdopodobnie majów. Szybko wyskoczyła i pobiegła do nich.
-Ola, Ola – nie wiedziała jak zacząć.
-Kim jesteś?
-Mienia Zawód...
-Zaraz zaraz. Co pani tu robi?
-No właściwie ja...
-Jest tu pani nieproszonym gościem... bardzo więc proszę żeby pani oddaliła się od naszych świątyń, jeśli nie chce pani dostać klątwy!
Raz kozie śmierć. Beth spodziewając się przyszłego końca, postanowiła złamać zakaz. Przecież gdy zbliża się koniec trzeba trochę zaszaleć i zrobić coś czego by się nigdy nie zrobiło. Beth postanowiła udać się do świątyni Majów. Jakby nie patrzeć była tuż koło niej – a w pobliżu nie znajdowali się żadni tubylcy. Wzięła aparat fotograficzny i ruszyła.
**
Goliat najstarszy z Majów, właśnie penetrował świątynię i upewniał się czy wszystko jest na swoim miejscu, jak i bomba. Nie usłyszał kroków Beth więc udał się w spokoju do sali z bombą.
**
- Aleee tu bombowoo – mówiła sobie Beth przechodząc się po światyni.
Wszędzie były kolorowe wzorki, wyrzeźbione postacie i inne dziwactwa. Sale ciągnęły się ciągle za sobą i tak cięgle. Beth już dawno się zgubiła ale specjalnie się tym nie przejmowała – miała masę fajnych zdjęć. Straciła kompletnie rachubę czasu. Jak się później okazało w pewnym momencie kucyk usłyszał kroki. Nieco się przestraszył i zaczął uciekać. Beth dobiegła do sali z bombą.
**
-Kto tu jest?! - zapytał zdenerwowany Goliat.
Już dawno usłyszał jakieś kroki, więc szukał osoby, która przebywa z nim w świątyni.Wchodząc do sali z bombą bardzo się zdziwił widząc Beth.
-Co ty tu robisz?!
-Turystka...
-Rozkazuję Ci w tej chwili abyś jak najszybciej opuściła tą świątynię .
-Ale co znaczy ta bomba?
-To taki eksponat...
Beth niezbyt się namyślając przycisnęła guzik, który miał uruchamiać bombę
-Co ty dziecko zrobiłaś??!!
-To była prawdziwa bomba?
Goliat padł. W świątyni zaczęła się ewakuacja.
**
Pomyślicie sobie, że Goliat i Beth nie przeżyli wybuchu bomby w świątyni. Jednak, tak nie było. Beth epicko wyskoczyła razem z wybuchem, z świątyni. Epicko to wyglądało. Pewnie, jak się domyślacie końca nie było. Dlaczego? Majowie myśleli że wybuch świątyni spowoduje koniec świata. Beth została nazwana wybranką, a dla Majów odwiecznym wrogiem.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Śr, 19 cze 2013, 06:25
Zgłoś post
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL