Co sądzicie o zakończeniu RiMS? Tylko nie biadolcie bez przerwy nad brakiem scenek końcowych-do narzekania na to jest inny temat. Mi chodzi o scenę zdemaskowania burmistrza.
Fajne było, jak burmistrz dopiero po paru słowach przysięgi zrozumiał, że coś jest nie tak Minusem sceny jest to, że po wiwacie ,,Wiwat król!" nie nastąpiło ,,Wiwat Konstytucja!", byłaby dodatkowa parodia.

Mnie zastanawia "To twoja wina, Janusz!" Szczur-burmistrz nazywał się więc Janusz, podobnie, jak zastępca kapitana O'Gryzka.

Znów coś znalazłem! Kiedy król odprawiał szczury, ktoś z tłumu krzyknął ,,Powrót króla"!