Wakacje mineły jak jeden dzień
wiadomo: to co przyjemne szybko mija, no niestety. Powiedzcie jak sie czujecie przed dniem jutrzejszym, czy uważacie te wakacje za udane, takie rzeczy. Ja uważam za udane, byłem w różnych nadmorskich miejcowościach np. Dębki
a jeżeli chodzi o dzień jutrzejszy to rozpoczecie mam na 10:00 czyli za niecałe 14 godzin
nie ciesze sie, że wakacje sie skończyły
gdyby można było wynaleźć coś co pozwoliłoby cofnąć sie do każdego dnia hmmmmm.