Walka odbywać się będzie w rundach.
1 Runda (wstępna) ma 5 ruchów ofensywnych i obronnych. Ofensywne to te, w których poruszasz się, uciekasz, a także atakujesz, a defensywne to te, w których unikasz ciosów wroga, wtedy kiedy on atakuje.
Musisz dostosować się do schematu:

Ofensywne:
1.
2.
3.
4.
5.

Defensywne:
1.
2.
3.
4.
5.

Punkty powinny być dość rozbudowane. Dzięki temu masz większą szansę na zwycięstwo i zapędzenie przeciwnika w ślepy zaułek. Jeśli pojedynkujesz się z pomocą npc, możesz prosić swojego współtowarzysza o używanie czarów, bądź o odpowiednie, korzystne dla Ciebie ruchy.

Ofensywne:
1. Dzień Dobry, przyjaciele z boiska, gdzie strzelę zaraz Wam 10 bramek - oznajmił Hank. Nasz bohater nie zawahał się użyć swojego kluczowego zaklęcia Invisible Explosion of Destruction, by kilku przeciwników wybuchło, tak dla przykładu. Może to nauczy ich, że z destrukcją się nie zadziera, gdyż można zginąć totalnie i zupełnie.
2. Zaraz za jednym zaklęciem, Hank użył kolejnego - Ground = Destruction, by zniszczyć kolejnych cementusiów. Jest to bez wątpienia niezła zagrywka ze strony Chestershire'a. Rzucić i zniszczyć.
3. Odskoczywszy w lewo, ojciec nieślubnych dzieci krzyknął i użył zaklęcia Wave of Shock Destruction, aby wywołać szok na przeciwnikach, których jest całkiem niemało. - A macie, wy, wy... WRATY. - krzyknął Hank. Chciał uzmysłowić wrogom, że źle wybrali.
4. Pochyliwszy się nieco w bok, Hank użył Havrester of Destruction, by dać sobie czas na zadanie jeszcze raz tegoż czaru. Miał nadzieję, że to będzie czymś w rodzaju sonaty, która uratuje świat.
5. By unicestwić zupełnie wrogów, Chester użył Mate of Liquidate, by zmylić wraty, kto jest z nimi, a kto przeciw nim. Miało to pomóc bohaterowi zniszczyć wrogów ostatecznie i definitywnie.


Defensywne
1. Hank Chestershire zrobił mały ukłon, by uniknąć czaru. Ponadto użył szybko Aegis of Explode , by zapewnić sobie tarcze i zmniejszyć zadawane przez wraty obrażenia.
2. Ojciec nieślubnych dzieci zrobił unik, by uratować siebie przed niebezpiecznym zaklęciem. Chciał zyskać na czacie, bardzo cennym jak złoto w tej chwili.
3. Hank wypił szybko miksturę many, która zapewnia +60% MP
4. Hank, by zmylić przeciwników, użył szybko zaklęcia Vorpal Destroying , by wzmocnić swój kolejny atak.
5. - Haha, pogadajcie z nim! - oznajmił ochoczo Hank. Użył Desteating, by dać sobie czas na przygotowanie ostatecznego czaru i mieć trochę więcej punktów w defensywie.

Horda nieboszczyków? Złowrogich nieumarłych i bestii z piekła rodem? A czymże ona miała być dla takiego byka jak Hank? Jedno niewidzialne zaklęcie destrukcji wystarczyło. Rozczłonkowane kreatury wzleciały w powietrze, by chwilę później runąć na ziemię powiększając stos nieświeżych czaszek i kończyn. Chestershire zrozumiał, że jego główny przeciwnik, albo jest totalnym amatorem, albo po prostu wysłał armatnie mięso, które pozwoliłoby mu na dokończenie mrocznego rytuału. Prędko spróbował więc zakończyć żywot (albo i nieżywot) pozostałych stworów, ale w tym momencie z nieba runął ogień feniksów. Hank nie zorientował się nawet, kiedy wszyscy przeciwnicy odnieśli porażkę. Ruszył za Julią i resztą drużyny w stronę głównego przeciwnika.

Hank Chestershire wygrywa walkę i awansuje na poziom 134.
Horda nieumarłych zostaje zamieniona w proch.