Tutaj Danceny wyceni trening czarów, których będziecie pragnęli się wyuczyć.

Szanowny Panie Danceny, pragnę uprzejmie prosić o wycenę nauki trzech czarów z mojej szkoły magii. Mianowicie chodzi tu o czary: Jetflame, Song of Flames oraz Ring of Fire 1.

Shirion uśmiechnął się złowieszczo.
- To zaklęcie ciekawe, użyteczne, lecz również... bardzo ryzykowne. Trening będzie kosztował Cię 350 $.
Weird Glory – Zaklęcie, przejmujące chwilowo kontrolę nad umysłem przeciwnika. Powoduje jedną z czterech losowych czynności.
1. Sprawia, że otrzymujesz bonus 40% do ataku
2. Sprawia, że całe otoczenie ma w Tobie wiernego towarzysza i ma wrażenie, że długo bywasz w jego obecności.
3. Sprawia, że losowe przedmioty chcą Cię zabić z premedytacją.
4. Sprawia, że zostajesz obdarowany pechowym urokiem, dzięki któremu jesteś w stanie potknąć się nawet o najzwyklejsze przedmioty.

Moc: 0 Mana: 120 Użycie w walce 1x Regeneracja ... Efekty uboczne: zależne od wylosowanego numeru.

Dizelku, ile kosztuje Wall Runner?

Mówię, że jestem naćpany, i że chcę to kupić.

Mijam wychodzącego Vudixa i witam Pana Alchemika. Proszę go wycenę i opis Song of Avalanche oraz Ice Sword, a także samą wycenę nauki Refreshments, Res-ice-tance, Spearmint, Global Cooling, Phicicle. Zdumionego zapewne Shiriona uspokajam, mówiąc, iż nie jest pewna ich chęć nauczenia się na raz z mej strony. Po prostu lubię gromadzić dane.

W ostatniej chwili przypominam sobie również o pewnej ciekawostce związanej z Ice Creation. Pytam, ile kosztuje kreacja runy dla danego przedmiotu stworzonego za pomocą owego zaklęcia i na jakiej zasadzie to działa, mając nadzieję, że nie przekroczyłem limitu pytań.

Shirion, usłyszawszy ogrom Twoich pytań, postanowił rzucić o ziemię jedną ze swoich straszliwych run. Nie zorientowałeś się nawet kiedy wylądowałeś na zewnątrz. Na drzwiach alchemicznego sklepu pojawiła się wywieszka "Nie przeszkadzać, przeżywam egzystencjalnego kaca".
[możesz próbować dalej]

Zakładam płaszcz, który zrzuciłem z wrażenia i wbiegam do sklepu, szanując przy tym drzwi.
- Przepraszam, że znowu przeszkadzam, ale ta runa była wprost genialna! Ponoć specjalizuje się też Pan w tworzeniu run do zaklęć kreacji, np. Ice Creation. Ile kosztuje taka przyjemność i jakie ma zasady? - pytam niezbyt szybko. - Przy okazji prosiłbym o wycenę i opis Pieśni Lawiny. Mam nadzieję, że to nie zbyt wiele.

Shirion skrzywił się. Nie spodziewał się, że wrócisz tak szybko. Zapytany o cenę pieśni lawiny, podrapał się mądrze po brodzie i chrząknął 2 razy.
- 400 $ starczy.
- No panie, a co ze zastosowaniem?
- cóż... - Danceny zmrużył oczy i spokojnym krokiem udał się na zaplecze alchemicznego sklepu. Po chwili zaczęły dobiegać z niego dziwne odgłosy, coś jakby połączyć odgłosy obdzierania ze skóry z ostrym brzęczeniem metalu. Alchemik wrócił po kilku minutach i trzymał w ręku jakąś dziwną, magiczną kulę, która lewitowała w powietrzu.
- Pan Golly, tak?
- Owszem.
- Weź pan sobie tą kulę i...
- i ?
- Meh, miałem być miły i uczynny. No dobra, Shirion, ostatni raz. Weź się chłopie w garść... - mówił sam do siebie. - No to tak... To słynna zaklęta kula, pochodząca z samego Elysium, zwana potocznie Kulą.
- Ładna nazwa.
- Nieprawdaż? - uśmiechnął się. - Kula pozwala samemu odczytać zastosowanie zaklęć, których chce się wyuczyć.
- Ciekawie.
- Tylko jeden haczyk jest. Nowicjusze w odczytywaniu zastosowań czarów mogą popełniać błędy, toteż, aby się nie rozczarować, proponowałbym przyjść z tym odczytem (którego pan sobie wcale nie wymyśli jak coś) do mnie, a ja go ewentualnie skoryguję. To co, pasuje?
- Może być. A i jeszcze takie jedno pytanie. Ponoć zajmuje się pan również tworzeniem run do zaklęć lodowych kreacji.
- Ja?! - oburzył się. - Kto panu takich bzdur naopowiadał...?
- Mam wrażenie, że wygląd Van Slotha wdaje się panu we znaki.
- Heheh...
- Dobra, to zna się pan na tym?
- Golly, zadałeś mi właśnie pytanie w stylu: "Potrafi pan opisać każdą cząstkę organiczną na świecie?". Potrafić potrafię, ale pytaj o konkrety. Powiedz o jakie konkretnie czary Ci chodzi. Magia kreacji jest jak morze, jest długie, duże i głębokie, a według fanatyków, ciągnie się do kresów tego świata.

Shirion oburzył się na widok kolejnego gościa. Powiedział Ci w zasadzie to samo, co Golly'emu, a także wręczył Ci magiczną kulę do odczytywania zastosowania zaklęć. Zapytany o ilość pieniędzy, powiedział, że wystarczy mu 500 $.

-Sorry, można? - drzwi nawet nie zdążyły się zamknąć za Sigmą, gdy do środka wkroczył Silver. Danceny'emu nie dane było tego dnia odpocząć. - To ja prosiłbym o wycenę Flame Sword 1 oraz Life Fire Absorb. I tą kulkę do odczytywania efektów czarów, jeśli można.

- yyyy... - zdziwił się Shirion, spostrzegłszy znowu Casiusa.
- yyyy... - dodał chwilę później.
- No dobra, masz pan to wszystko, idź pan w cholerę. 900 $ powinno wystarczyć.