|
|
Teraz jest Pt, 1 lis 2024, 01:36
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
My new opko
Hello! Dzisiaj umieszczę tu pierwszy rozdział mojego opka o Sknerusie McKwaczu.
ROZDZIAŁ 1
To był pozornie zwykły dzień w Kaczogrodzie. Pozornie. Wszystko toczyło się jak trzeba. Donald odpoczywał zmęczony nicnierobieniem. Siostrzeńcy właśnie wesoło wybiegli ze szkoły. Diodak kroczył do urzędu patentowego z nowym wynalazkiem. A Sknerus pływał w pieniądzach. Gdy nagle...
-Panie McKwacz!-Zawołał Dossier.-Przyszła dzisiejsza poczta! Jest wśród nich list ze Szkocji!
Sknerus oderwał się od budowania zamku z pieniędzy i popędził po list. Otworzył go, i zaczął czytać:
"Drogi Sknerusku! Jak wiesz, odkąd nas wykurzyłeś ze skarbca mieszkam w naszym rodowym zamku. Nasza siostra, Hortensja, niestety nie jest już na tym świecie. Mam nadzieję, że spotkała tatę i mamę. Ale nie o to mi chodzi. Naszemu rodowi zaczęły zagrażać poważne kłopoty! Syn dobrze ci znanego Argusa Wiskerwilla jest jeszcze bardziej mściwy niż ojciec! Grozi zburzeniem zamku! Wiem, że jesteś stary, ale myślę, że pozostały ci dawne siły. Donald, jak wiem jest już dorosły, a Della urodziła dzieci. Jeśli będą chcieli z tobą jechać, to nie zabraniamy! Nawet będzie lepiej. W końcu to obecni >>ostatni z klanu McKwaczów<<. Czekamy na ciebie. Matylda i Scottie"
Sknerus na chwilę zamarł w bezruchu. Przypomniał sobie dawne czasy. Zdołał wykrztusić tylko:
-P-panno Dziab, proszę wezwać moich siostrzeńców.
-Już się robi, szefie.
McKwacz wspominał dalej. Z transu wyrwał go okrzyk Donalda:
-Wujku? WUJKU!! Dlaczego nas wezwałeś?! Tylko mi nie mów, że wtym liście z Glasgow...
-... moja siostra pisze, że mamy pojechać do Szkocji.-Dokończył Sknerus.
-Wiedziałem! Wiedziałem! Tym razem nie dam się w to wciągnąć!-Krzyczał Donald.
-Bez gadania! Rusz swój leniwy kuper!-Wrzasnął jego wujek.-Jutro rano lecimy!
A w "kryjufce" Braci Be...
-He, he... A my będziemy tam już dziś wieczorem.-Powiedział 176-671. Sknerus nie wiedział, że zainstalowali w skarbcu podsłuch...
CZY DONALD SIĘ ZGODZI?
CO KNUJĄ BRACIA BE?
I DLACZEGO TO NIE OPOWIADANIE O REKSIU?
Tego dowiecie się w rozdziale 2.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Śr, 13 paź 2010, 21:48 |
|
|
Patra
Działacz Podziemia
Dołączył(a): Wt, 1 cze 2010, 18:32 Posty: 780 Lokalizacja: CIAPSKŁAD
|
Heh lubię Sknerusa.
Kilka błędów typu: kryjufce.
Fajne... 8/10 Tylko krótkie....
powiem że sam piszę taką książkę ale na razie jestem na 7 stronie. [/quote]
_________________xPatra dla przyjaciół (nie mam przyjacioł )
|
Cz, 14 paź 2010, 14:08 |
|
|
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
Krótkie, bo to jakby wstęp. A "kryjufka" napisałem specjalnie, bo Bracia Be, jako złodzieje niezbyt dobrze (na pewno) uczyli się w szkole. I nawet np. we "Władcy Missisipi" na drzwiach był napis "Uwaga! Kryjufka Braci Be, straszliwych, żecznych piratuw!". Więc dlatego.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Cz, 14 paź 2010, 20:23 |
|
|
Marta
Pogromczyni Wózka Widłowego
Dołączył(a): Śr, 16 sty 2008, 18:48 Posty: 330
Naklejki: 2
|
Do tego "kryjufka" była w cudzysłowie, tak swoją drogą.
Opowiadanie zapowiada się ciekawie. Nie widzę żadnych błędów ortograficznych, ani interpunkcyjnych. Wszystko ładnie, przejrzyście. Oceniam na 8,5/10
_________________Moderuję pomarańczowym.
Byłam M@rtusia 1995
|
Cz, 14 paź 2010, 20:26 |
|
|
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1641 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
Dwójeczka.
ROZDZIAŁ DRUGI
-Dlaczego nie ja?! Po tylu przygodach w tym zakurzonym Pokopanym należy mi się wyjazd do Szkocji!-Denerwował się Kretes.
Ale wróćmy do kaczorów (jednak w samolocie i z Donaldem).
-No dobra! Ale płacisz mi 30 centów za godzinę!-Powiedział siostrzeniec Sknerusa.
Lot przebiegał spokojnie. Ale oprócz naszych bohaterów nie było nikogo, oprócz kaczorów. Sknerus wziął ze sobą dziesięciocentówkę. Ale lepiej by było, gdyby jej nie brał. Magika de Czar... yhym... "wyczartetowała" samolot. Leciała za nimi. McKwacz nie wiedział, że czekają na niego niespodzianki. Takie jak...
-Nie próbujcie skakać! Mamy pistolety, a przy okazji jest za wysoko!-Wrzasnął pilot.
-Miałeś rację dziadku! Lepiej lecieć wtedy, kiedy kaczory!-Powiedział do niego zastępca. Obaj od początku wyglądali podejrzanie. Tak samo jak steward. Sknerusowi wydali się oni podobni do...
-Zaraza Be i jego wnuczkowie, tak? Już wiem, dlaczego ta lampa wyglądała dziwnie. Ale nie dam wam kluczy od skarbca! Ani dziesięciocentówki!-Powiedział.
-Właśnie! Ta dycha jest MOJA!-Wrzasnęła Magika. Na szczęście uderzyła w ich samolot. Obie maszyny zaczęły spadać. Oszołomieni Bracia Be niechcący strzelili w panel sterowania. Każdy miał jeden nabój.
-Dobra! Bierzcie SCSR*-y i wyskakujcie!-Krzyknął Sknerus.
A w zamku...
-Pani Matyldo, słyszałem jakiś huk! Jakby samolot zderzył się z samolotem!-Powiedział Scottie.
-Eee, przesłyszałeś się. Na pewno nie...-Uspokajała go siostra McKwacza.
-Dzień dobry!-Z tymi słowami Donald spadł na stół.
-Ał! Twarda podłoga była w tych zamkach!-W tym momencie zlecieli siostrzeńcy.
-Siostro! Scottie! Ale wyrosłeś!-Tym razem Sknerus "zaliczył glebę".
-Sknerusie!-Do swojego brata podbiegła Matylda.
-Hm... Co to za hałas?- Spytał McKwacz.
NO WŁAŚNIE, CO TO ZA HAŁAS?
JAK MA NA IMIĘ SYN ARGUSA WISKERWILLA?
I DLACZEGO CHCE ZBURZYĆ ZAMEK?
Tego dowiecie się z Rozdziału 3.
I jak?
*SCSR=Spadochron Cudnie Się Rozkładjący-Patent Diodaka nr 398710
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Cz, 14 paź 2010, 21:07 |
|
|
AdamMag
Mag bezczelny
Dołączył(a): Śr, 2 gru 2009, 17:21 Posty: 1196 Lokalizacja: Cały świat
Naklejki: 7
|
BARDZO uwielbiam przygody Sknerusa McKwacza.
Trochę się pogubiłem w drugim rozdziale, ale pierwszy był dobry.
1 Rozdział
9,5/10
2 Rozdział
8,5/10
_________________
|
Pt, 15 paź 2010, 10:43 |
|
|
reksio2
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pt, 15 paź 2010, 18:43 Posty: 658 Lokalizacja: warszawa(POLSKA)
|
_________________ wróciłem
|
Wt, 19 paź 2010, 15:12 |
|
|
@tin
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Pn, 12 lip 2010, 11:47 Posty: 503
Naklejki: 0
|
BARDZO fajne opowiadanie !
7/10 bo trochę za krótkie
_________________Reksio i Tajemnicza Osoba !!! POWRACA ! Nowa część już w ,,Naszej Twórczości'' Avek wykonany przez AdamMaga.
|
Śr, 20 paź 2010, 15:18 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|