Teraz jest N, 16 cze 2024, 13:00



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 
#2 Mit o Elfiej Harmonii 
Autor Wiadomość
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post #2 Mit o Elfiej Harmonii
#2 MIT O ELFIEJ HARMONII

Mit ten wydarzył się wieki temu, na niewielkiej wyspie w archipelagu rządzonym przez mistrza Kreacji – Cesarza Fiction'a. Wieki temu, na pewnej pięknej wyspie ( Filaorii) , zamieszkiwanej przez Elfy, wydarzyła się pewna niesamowita historia. Filaoria znajdowała się na północnej części archipelagu, a nawet można dodać, że była pierwszą z jego wysp . Od wieków zamieszkiwały tam szlachetne rody Elfów. Elfy, były w tamtych czasach bardzo uroczymi istotami. Bardzo się doceniały, uważali się za najwspanialszych w archipelagu. Były również bardzo skąpe, nie dawały niczego, nikomu kto byłby nie z ich rodów. Pomyślicie pewnie, że panowały między nimi wojny oraz kłótnie. Mimo ich zachowania, Elfy uważały, że nie będą zniżały się do poziomu przemocy. Były jednak wyjątki. Na marginesie dopowiem, że Elfy miały sporo konfliktów z Cesarzem, jednak o tym nie będzie w tym micie. Jeżeli chcecie poznać tamtą historię to przeczytajcie Niezgody Elfów. Wracając, do historii należy wspomnieć, że Filaoria była niesamowitą wyspą. Krążyły plotki, że znajduje się tam magiczne drzewo które pozwala utrzymać harmonię w całym archipelagu. Jednak czy naprawdę się tam znajdowało, tego już nikt nie wie. Najprawdopodobniej, wiedzą to tylko Elfy. Pośród tych stworzeń, zdarzali się tacy, co mówili, że takowe drzewo widzieli. Inny jednak mówili, że to tylko stara bajka.
**
Przez liczne konflikty Cesarza z Elfami ( szczegóły w Niezgody Elfów), w Filaorii zapanował chaos. Liczne rody elfów, zaczęły uciekać z wyspy, gdyż Cesarz wprowadził tam duży ucisk. Odtąd, Elfy na przestrzeni lat, z szlachetnych istot, zamieniały się w pragnących dobrych warunków obywateli swojej wyspy. Po wielu latach, strajków, tajnych organizacji przeciwko Cesarzowi, mistrz Kreacji dał spokój Elfom. Podpisali akt zgody. Jednak Cesarz, miał asa w rękawie. Wiedział, że mądre Elfy, nie tak łatwo pójdą na zgodę. Sprawił, że pogoda na wyspie będzie zawsze brzydka i deszczowa, za karę za wcześniejsze nieposłuszeństwa. Zbuntowane Elfy, postanowiły chytrze pozbyć się tej pogody. Postanowiły odszukać magicznego drzewa, i sprawić Cesarzowi figla. Wiele lat, panowała podróż, która mogła prowadzić do niczego. Wiele Elfów, prędzej czy później padło, a zostawali tylko najsilniejsi. W końcu, po wielu latach Elfom udało się odnaleźć magiczne drzewo. Istoty było oczarowane, mocą tej rośliny. Nie tylko umiała utrzymywać harmonię w archipelagu, ale również zmieniać pogodę i tym podobne. Elfy od razu zaczęły mieszać w pogodzie, choć kto wie czy nie zrobiły czegoś innego. Sprowadzały na swoją wyspę, piękne niebo, a na inne wyspy burze i deszcze. Jak się później okazało drzewo miała coraz słabsze moce aż w końcu Elfy przestały prawie, że z niego korzystać. Wieść o drzewie zaginęła.
**
Do dziś w archipelagu panują duże wahania pogody. Raz widoczne jest bezchmurne niebo, a raz słychać huk burzy. Czasem, istoty w archipelagu niespodziewanie szaleją- tak jakby coś zaburzało ich harmonię. I do dziś nie wiadomo czy to zwykły przypadek czy może sprawka złośliwych Elfów. Wciąż, nie wiadomo nawet, czy takie magiczne drzewo mogło istnieć.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


N, 19 maja 2013, 10:25
Zgłoś post
Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 7 maja 2013, 21:25
Posty: 225
Lokalizacja: Pałac Cesarski, Archipelag Kreacji
Naklejki: 0
Post Re: #2 Mit o Elfiej Harmonii
Bibliotekarz pokiwał głową.
-To już lepiej - stwierdził. - Całkiem ładne i chyba nawet mieliśmy kiedyś podobną historię, prawda?
-No, nie do końca. Mieliśmy drzewko budyniowe, byłem z niego dumny, ale jakiś głupek przeszedł przez płot i zjadł wszystko, nim nawet całkowicie dojrzało. Od tego czasu ustawiłem tam drut kolczasty i specjalnego Archanioła z płonącym mieczem. Ale i tak muszę czekać kolejne czterdzieści tysięcy lat na następny owoc.
-A, pamiętam. Zaraz, czy to aby nie... - spytał bibliotekarz, zerkając na swój tył.
-Czy to aby nie ty zdewastowałeś moje drzewko i dostałeś za to piędziesiąt kijów? O ile mnie pamięć nie myli, tak. A jaka ocena?
-Hm... Sądzę, że 7/10 to odpowiedni wynik.

_________________
Cesarzuję pogrubionym złotym. Bo niby czym innym?


Pn, 20 maja 2013, 14:30
Zgłoś post
WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL