 |
|
Teraz jest So, 21 cze 2025, 10:42
|
Land Of Immortals - Rozgrywka
Autor |
Wiadomość |
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1642 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b)
-(odgłos przekopywania się) No dobra, dobra, mogę z tobą zagrać.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Pt, 27 lip 2012, 18:08 |
|
 |
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Rumunia: Lukas: Wygląda na to, że Gawrony przez jakąś chwilę tu nie wrócą... Zastanawiasz się przez jakiś czas nad tym co robić dalej, po czym przypominasz sobie, że wreszcie pasowałoby spełnić to, co obiecałeś Mietkowi. Najbliższy sok pomarańczowy można zdobyć w jedynie mieście, jednak jest ono zbyt daleko, byś mógł spokojnie się tam dostać. Nie wiesz przecież, ile mendowatych gawronów może czaić się po drodze. Jedynym sposobem będzie skonstruowanie własnego pojazdu, którym chciałbyś dojechać tam.Co by tu zrobić?a) Konstruuję pojazd, którym mógłbym dojechać do miasta [wymagany plan i szkic] b) Ignoruję Mietka i udaję się gdzieindziej, napisz gdzie. c) Wybieram bardziej ryzykowną drogę i idę na piechotę do miasta. d) Robię coś innego, napisz co. Magix:
Ridlak Ununhex:Otwierasz oczy. Nie jesteś pewien czy było warto. Na końcu ciemnego korytarza, który jednocześnie okazuje się ślepą uliczką, znajduje się budka telefoniczna. Prawdopodobnie to z niej dzwonił twój kolega... I mniej więcej tu był słyszalny ten hałas, który przerwał ci ostatnią komunikację ze znajomym. Słyszysz w oddali bandę bladych popaprańców, którzy najprawdopodobniej właśnie "odklejają" swoje kończyny z zastawionych w ciemności pułapek. Przyglądasz się bliżej budce telefonicznej. Widzisz, że słuchawka wisi bezwładnie opuszczona, jakby ktoś został wyrwany przez coś podczas rozmowy... Jako, że odgłosy wydawane przez monstra z korytarza robią się cały czas głośniejsze, postanawiasz działać.Co by tu zrobić?a) Wchodzę do budki telefonicznej, barykaduję się i dzwonię do kogoś. b) Siadam przy ścianie i czekam na moich niedawno poznanych przyjaciół z holu piętra oznaczonego trzema szóstkami. c) Robię coś innego, napisz co.Francja: Clara Loft:Wilk przychodzi do twojej kryjówki. Oczywiście potajemnie i tak, żeby nikt go nie widział. - Też ich widziałaś? - pyta zdyszany - Tak, opanowali całą restaurację... - Eh... To się rozprzestrzeniło... - O czym pan mówi? - Dostaliśmy wczoraj wieczorem zgłoszenie, że jedna osoba zakrztusiła się żabimi udkami w pewnej restauracji. Zrobiła się cała blada... Było podejrzenie otrucia, więc przybyliśmy z kolegami czym prędzej na miejsce tej całej sytuacji. Przed restauracją dało się zauważyć karetkę pogotowia, która przybyła tam przed nami. Jej drzwi były z kazdej strony pootwierane. Próbując dostać się do środka, spostrzegliśmy, że cały budynek jest po okna wypełniony bladymi dziwolągami... Dziwnie się na nas patrzyły... Nie zastanawiając się długo postanowiliśmy wezwać wsparcie, gdy okazało się jednak , że nie mamy zasięgu nie myśleliśmy długo i pojechaliśmy sami do komisariatu powiadomić innych co się stało i że potrzebna nam pomoc. Jakie było nasze ździwienie, gdy przy drzwiach budynku spotkała nas podobna sytuacja jak w owej restauracji... Dwoje z nas postanowiło otworzyć drzwi i zapytać o co chodzi... Zostałem sam. Te dziwne istoty wepchnęły im do gardeł dziwnie wyglądające jedzenie... Patrzyłem jak moi koledzy zamieniają się w te dziwadła.... - mówi z łezką w oku policjant Nagle odczuwasz dziwny chichot za plecami... Oglądasz się, lecz nikogo nie dostrzegasz... Patrzysz w górę i widzisz bladego brzydala, który najzupełniej w świecie wisi sobie do góry nogami na jednej z rur. Co by tu zrobić?a) Uciekam stąd jak najdalej, oczywiście sama. b) Uciekam stąd jak najdalej, biorąc ze sobą policjanta. c) Decyduję się na walkę, w końcu jest nas dwóch a on jest jeden. d) Robię coś innego, napisz co. Anglia: Ruby:Robisz sobie zdjęcie. Nie dostrzegasz zbytnio czegoś dziwnego, obraz jest cały czarny i bez jakiegokolwiek wyrazu. Nagle słyszysz głośne pukanie do drzwi, jednakże zauważasz, że trobienie tego w wykonaniu kuriera było głośniejsze...Co by tu zrobić?a) Otwieram drzwi, twierdząc, że to nie kurier tylko jakaś osoba potrzebująca np pomocy. b) Nie otwieram drzwi i czekam na dalszy przebieg akcji. c) Decyduję się wyrzucić aparat przez okno, może jakiś bezdomny go sobie weźmie i sprzeda na złom. d) Robię coś innego, napisz co.Wzgórza daleko stąd: Trevor:Wygląda na to, że kozy usilnie ci wierzą. Domagają się jednak żarcia zrobionego z tęczowych grzybów ( xD), jakie można znaleźć w najdalszej i najciemniejszej części lasu. Podobno to miejsce w którym najgroźniejsi z Bractwa Ostatecznych Kóz, odbywają karę, za zniewagi jego członków, bądź inne haniebne czyny.Co by tu zrobić?a) Udaję się w kierunku najdalszej a zarazem najciemniejszej części lasu, gdzie przebywają więźniowie bractwa. b) Pytam o coś dwójkę wkurzających kóz, napisz o co. c) Próbuję dogadać się w inny sposób, napisz jak. d) Robię coś innego, napisz co. Rosja:Anika: Delikwent na dachu wydaję się być dosyć groźny i próbuje cię zaatakować, ty jednak wracasz na ziemię po drabinie, zabierajac ją ze sobą. Twój potencjalny przeciwnik próbuje zeskoczyć z dachu, jednak gdy na samym jego krańcu zatrzymuje się i nijak nie może się ruszyć, stwierdzasz, że ma lęk wysokości.Udało ci się wybrnąć z trudnej sytuacji! +5 Exp Twoje łączne doświadczenie wynosi teraz 45/100. Zapisz to sobie w temacie o postaci. Co by tu zrobić? a) Obmyślam plan, którym mogłabym zaskoczyć to coś na dachu. Napisz dokładnie co robisz. b) Szukam informacji o czarnych dymach na dachu. c) Robię coś innego, napisz co. I wreszcie Polska: Dawid6:Guma do żucia nie wygląda na zbyt wybitny materiał do łączenia kamienia z patykiem... Potrzebujesz czegoś mocniejszego, bądź przynajmniej spróbować ją jakoś utwardzić. Zastanawiasz się w jaki sposób, mógłbyś uzyskać utwardzacz, który utwardziłby konstrukcję twojej broni...Co by tu zrobić?a) Żuję kolejne gumy po czym umieszczam je tam gdzie ich miejsce - pod stołem oczywiście. Jak zrobią się twardsze, spróbuję wtedy połączyć je z kamieniem i patykiem.
b) Konstruuję betoniarkę, bądź coś czym mógłbym wyprodukować bardziej trwałą połączeniową substancję. [ Wymagany plan i szkic ]
c) Wyszukuję jakiś informacji o Panie Straszysławie
d) Robię coś innego, napisz co.
Brixen:Drzwi wyglądają na zbyt solidne. Nie będzie łatwo ich wyważyć bądź otworzyć. Największą przeszkodą jest to, że przez pomysłowość budowlańca, ciężko w ogóle będzie coś z nimi zrobić... Potrzebujesz klucza bądź coś w jego stylu, czym mógłbyś otworzyć zamek. - Eh... Nomalni ludzie używają klapki do załatania dziury w podłodze... Nawet robią to seryjni psychopaci... Ale nikt... powtarzam nikt nie był tak zdziwaczały, żeby wstawiać tam drzwi... i to jeszcze zamykać je na klucz - stwierdzasz ze smutkiem... Co by tu zrobić?a) Konstruuję urządzenie z artykułów domowych, jakim mógłbym otworzyć drzwi [ wymagany plan i szkic ] b) Szukam dalej klucza bądź coś w jego stylu, to że za pierwszym razem, gdzie wszystko przeszukałem i nic nie znalazłem, to nie znaczy, że za drugim też tak będzie. c) Robię coś innego, napisz co.Państwo podziemne: Ż.Art:Brzydki kret w równie brzydkiej masce, wyjaśnia ci zasady... W Państwie podziemnym nie gra się w to tak, jak w tym nadziemnym. - A więc... Kamień to K Nożyce to N Papier to P - Bardzo bystre. - Wiem, mi też się podoba. A więc do rzeczy: Będziesz musiał podać sześć swoich ruchów, oznaczając je literami K, N, P - zależnie od wykorzystanej broni. Załóżmy: Moje ruchy to KNPPNK. Ty piszesz też coś w tym stylu. Jeśli przegrasz, mówiłem ci co się stanie, jeśli zremisujemy, dostaniesz równie diabolicznie trudne zadanie. Jak wygrasz, to będziesz mógł się poszczycić wolnością, kasą i czymś tam jeszcze, o ile rzecz jasna nasz Pan - Dowcipniś pozwoli. Ja już wytypowałem swoje ruchy, teraz czas na ciebie.
Co by tu zrobić?
a) Stwierdzam, że już wolę grać z nim w Kreton Rider niż w jakieś chore i demonicznie trudne gry. b) Wytypowuję swoje ruchy, napisz jakie. c) Decyduję się jednak zapaść pod ziemię i tam tkwić o ile coś zupełnie przypadkowo nie wyrzuci mnie w powietrze. d) Robię coś innego, napisz co.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
Pt, 27 lip 2012, 18:33 |
|
 |
kari mata hari.w
Roz-krecony
Dołączył(a): Śr, 14 wrz 2011, 15:02 Posty: 198
Naklejki: 3
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
B) I D) Spróbuję znów go sparaliżować szczekiem i uciekam z policjantem.
|
Pt, 27 lip 2012, 18:45 |
|
 |
Luk
Lider Podziemia
Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44 Posty: 1340 Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Idę do domu i sprawdzam w lodówce, czy nie mam soku. Jeśli nie mam biorę coś na przegryzkę i idę na piechotę do miasta. Biorę ze sobą też piłkę, wszak może się przydać co pokazała ostatnia walka z gawronami.
|
Pt, 27 lip 2012, 19:00 |
|
 |
Dadi
Mistrz Pisarstwa
Dołączył(a): Pn, 31 gru 2007, 11:00 Posty: 613 Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Mówię gościowi po drugiej stronie słuchawki, że nie lubię tych rogali i dostaje wysypki, gdy je jem.
_________________ Ten kolor został wybrany jako mój kolor do moderowania.
|
Pt, 27 lip 2012, 19:35 |
|
 |
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Rumunia: Lukas:W lodówce znajdujesz jedynie keczup. Nie byłeś nigdy mistrzem w gotowaniu, a tym bardziej takim by zrobić z tego sok... Decydujesz się na samotną drogę w kierunku miasta. Wychodzisz z domu i przechodzisz kilka kilometrów. Wtem drogę zalatuje ci pewien dziwak na latającym talerzu. Ma on fioletową pelerynę i jest zielony... I o dziwo... Ma dziób! Przypominasz sobie, że gdzieś czytałeś o takowym dziwolągu w gazecie... Postać zbliża się do ciebie z nietypowym wyrazem twarzy... Wygląda na to, że ma ochotę na walkę...Co by tu zrobić? a) Atakuję. Napisz w jaki sposób. b) Uciekam jak najprędzej. c) Kołuję jakiś podstęp, który mi pozwoli przejść dalej. Napisz co robisz. d) Robię coś innego, napisz co. Francja: Clara Loft: Nic nie wskazuje na to, żeby blady dziwak z rury, nagle zaprzestał polowania na nowe to potencjalne ofiary. Gdy jest już o krok przed złapaniem was, policjant wyciąga broń. Pada strzał. - Nie chwalił się pan, że ma broń - mówisz zszokowana - Czasami się przydaje - rzecze wilk z uśmieszkiem na twarzy. - Słuchaj, mam taki pomysł. Zostawiłem radiowóz, tu niedaleko restauracji na parkingu. Gdybym mógł podejść po niego, moglibyśmy się stąd wydostać. No ale musiałabyś przez chwilę zostać sama. Co ty na to?Co by tu zrobić?a) Pozwalam policjantowi iść po radiowóz. b) Idę z nim na parking. c) Robię coś innego, napisz co.Polska: Arivald: - Wr... Dobra... Sieeeedeeeem dniiiii - poprawia się głos zza słuchawki, po czym się rozłącza.
Nagle do ktoś zaczyna pukać do twoich drzwi... Otwierasz i spostrzegasz tam przyjaciela z tego samego bloku, mieszkającego dwa mieszkania dalej. Wygląda na roztrzęsionego. Pytasz go o to co się stało. - Oglądam sobie telewizję, aż tu nagle wychodzi coś z telewizora i zabiera mi popcorn wracając tam skąd przyszło... Teraz znowu coś wyszło i nie jest samo. Zauważyłem 5 dziwnych włamywaczy w prześcieradłach... Dziwne, nie? Z reguły noszą jakieś czarne kombinezony... Nagle rozlega się głośny trzask... - Słyszałeś !? To moja kuchenka... Nie chce kupować nowej a tym bardziej nie mam kasy... Błagam cię, pomóż.Co by tu zrobić?a) Idę do mieszkania kolegi, przed czym się oczywiście ubezpieczam... Napisz w jaki sposób. b) Ignoruję prośbę przyjaciela i wyrzucam go za drzwi, mówiąc że mam dość. c) Dzwonię na numer gościa, który reklamował mi rogale i mówię mu, że to nie jest śmieszne. d) Robię coś innego, napisz co.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
Pt, 27 lip 2012, 19:56 |
|
 |
Dawid6
Bezpieczeństwo Forum
Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12 Posty: 2175 Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Najpierw a) - przeżuwam dużo gum i, zamiast pod stół, wkładam je do b)etoniarki: Plan:  Do b)etoniarki wkładam również żywicę i wsypuję trochę (lepkiego) miodu. Następnie uruchamiam tego grata i szukam (c) informacji o panu Straszysławie.
_________________Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie. III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015Tym kolorem moderuję.
|
Pt, 27 lip 2012, 20:19 |
|
 |
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A. ,,No to bomba..."-pomyślał Ridlak. Był dobry w przenikaniu przez ściany i zabójcze ostrza, ale armia zombisiów nie należy do rzeczy, które był w stanie zapomnieć. Ciasta nie dadzą rady trupom... A może warto jednak spróbować? Pstryknął pazurami. Nie raz, nie dwa, lecz dużo, dużo razy (dokładnie sto dwadzieścia osiem). Przerwał, bo zaczęła go boleć łapa. Korytarz zasłaniała niewielka barykada Keksów Architektury, nawet w połowie nie tak paskudnych jak Piekielna Szarlotka Chaosu (TM), ale dość twardych, by używać ich jako cegieł. Mocno śmierdziały, a całe pokryte były pleśnią. Nawet jeśli walory smakowe i zapachowe nie powstrzymają truposzy, ściana ciast da mu trochę więcej czasu. Wskoczył do budki, zabarykadował się w niej i sięgnął po słuchawkę. Wahał się, gdzie wykręcić, ale w końcu wykręcił numer do Burektora Mateusza. Ridlak był jego pupilkiem, powinien potraktować go poważnie. Zauważywszy nadciągające z ciemności paskudy, pstryknął pazurami dwukrotnie. Dwóch przeciwników na chwilę padło, gdy spadły na nich Keksy Architektury, szybko jednak się podnieśli. ,,Rany, odbieraj, dyrze!"-pomyślał Ciacher Macher.
_________________ Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. 
|
Pt, 27 lip 2012, 20:22 |
|
 |
kubulus
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): N, 11 kwi 2010, 13:44 Posty: 552 Lokalizacja: San Francisco, 1329 Prescott Street
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Spróbuję wcisnąć im zwykłe grzyby, ale pomalowane barwnikiem spożywczym, który może mam w szafce. (Och, proszę, żeby tam był. x3)
_________________ Mist. To be mist. To miss. To be missed. To be...
|
Pt, 27 lip 2012, 20:48 |
|
 |
Czarnoksieznik
Mistrz Administracyjnej Magii
Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23 Posty: 1751 Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A. "No, pięknie - pomyślał Brixen. - Na szczęście oglądałem wszystkie dokumenty z Osamą bin Kretenem. Jakbym mógł, to rozwaliłbym World Kret Center. Te drzwi to dla mnie pestka.". Po godzinie miał gotowy szkic bomby wraz z opisem działania.  Wymyśliłbym coś lepszego, ale zmęczony jestem i pomysłów nie mam.
_________________ Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
|
Pt, 27 lip 2012, 20:51 |
|
 |
Kacper98
Forumowy Artysta
Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53 Posty: 1778 Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A) Pytam się starszego pana czy wie co to był za ninja i dlaczego mnie zaatakował.
_________________Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu. 
|
So, 28 lip 2012, 09:10 |
|
 |
Dadi
Mistrz Pisarstwa
Dołączył(a): Pn, 31 gru 2007, 11:00 Posty: 613 Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Idę do mieszkania kolegi, przed czym się oczywiście ubezpieczam. Zakładam garnek na głowę i biorę ze sobą różdżkę i kilka bandaży.
_________________ Ten kolor został wybrany jako mój kolor do moderowania.
|
So, 28 lip 2012, 10:44 |
|
 |
Luk
Lider Podziemia
Dołączył(a): N, 18 sty 2009, 12:44 Posty: 1340 Lokalizacja: I tak nie wiesz gdzie to jest
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
- Dzień dobry. - mówię i przechodzę obok ptaka. Jeśli zacznie mnie gonić rzucam w niego piłką, po czym uciekam jak najprędzej w stronę miasta.
|
So, 28 lip 2012, 11:16 |
|
 |
MrF11
Bywalec Nory
Dołączył(a): Cz, 17 lut 2011, 17:58 Posty: 59 Lokalizacja: Prospit
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Trochę A i trochę C. Wychodzę na brzeg i krzyczę do Encybuta - Wyłaź z tej wody! Jesteś jeszcze wystarczająco blisko lądu. Czy mi się tylko wydaję że drewno unosi się na wodzie?
_________________
|
So, 28 lip 2012, 12:47 |
|
 |
Nika
Projektantka Mostów
Dołączył(a): N, 28 sie 2011, 20:11 Posty: 307 Lokalizacja: W kapeluszu. Chyba.
Naklejki: 3
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
C. Krzyczę do niego: ,,Co ty tam robisz i kim ty jesteś?! Gadaj, bo jak nie to znajdę sposób, by cię z tego dachu zrzucić!"
_________________ To właśnie jest kolor mojej magicznej aury. Pamiętaj, że po niej zawsze przychodzi czas na zaklęcie. Nie no, to już 2019, a ja dalej czekam na CoS2!
Zzz... Reksie... Zzz... Więcej Reksiów...
|
So, 28 lip 2012, 13:48 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |
|