Teraz jest Cz, 19 cze 2025, 13:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 59  Następna strona
Land Of Immortals - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Australia:

Obrazek
Patryk:

Edward mówi ci, że jeśli powie szefowi, że towarzyszy mu ktoś inny niż kangur, to będzie z nim źle. Proponuje więc udanie się do najbliższego miasta i wynajęcia jakiegoś dwuosobowego mieszkania. Przeraża cię w sumie trochę jego przyszłościowa wizja, więc zaczynasz się zastanawiać nad jego ostatnim zachowaniem... To dziwne przywitanie po twoim przebudzeniu jak i przekaz od żołnierza wydawały się potwierdzać jego dziwność. Z drugiej jednak strony, jeśli Edward faktycznie nie pójdzie pogadać z przełożonym, to droga jaką przebyłeś na piechotę pójdzie na marne. Na marne pójdzie również to, że ledwo co uszedłeś z życiem po ostatnich kilku akcjach.


Co by tu zrobić?

a) Próbuję nadal namówić Edwarda, żeby poszedł pogadać ze swoim przełożonym. Napisz co robisz.
b) Idę z Edwardem do sąsiedniego miasta i wynajmuję z nim pokój, tak jak sobie tego zażyczył.
c) Idę sam pogadać z szefem kangurów.
d) Robię coś innego, napisz co.


Polska:

Obrazek
Anubis:

Więzień jak się później okazuje, ma na imię Maurycy i jest bardzo towarzyskim pingwinem. Bez owijania w bawełnę mówi ci od razu, że świat który znałeś już nie istnieje. Argumentuje to faktem iż Boska próba jaką jest apokalipsa, właśnie się zaczęła.
Na ziemi pojawiły się przepotworne bestie czające się we mgle. Żadna ludzka technologia ani żadna armia nie może równać się z ich inteligencją jak i z siłą. Jedyną szansą na jakiekolwiek życiowe czynniki jest od teraz wieczny, koczowniczy tryb życia, tak jak było to w przypadku naszych przodków.


Co by tu zrobić?:

a) Pytam Maurycego dlaczego jest więźniem.
b) Pytam Maurycego gdzie teraz jedziemy.
c) Pytam Maurycego o coś innego, napisz o co.
d) Robię coś innego, napisz co.




Obrazek
dawid6:

Twoje zachowanie zauważa pewna dosyć natrętna z wyglądu sprzedawczyni. Prosi cię, abyś odłożył farbę i udał się do swojego domu. Na twoją wcześniej wymyśloną wymówkę, odpowiada, że sposób działania tego typu rzeczy można zobaczyć na internecie.

Co by tu zrobić?

a) Wracam do domu, tak jak nakazała mi sprzedawczyni.
b) Nadal się kłócę i usiłuję jakoś wziąć farbę do domu.
c) Przygotowuję inną strategię na "pożyczenie" farby.
d) Otwieram tęczowy prezent wyprodukowany z niewiadomoczego.
e) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Brixen:

- Nie mogę ci uwierzyć, ale spróbuję. Jak widzisz - nie widzę. W wyniku nieudanego eksperymentu straciłem oczy, ale za to zyskałem niesamowite siły witalne. Przeprowadziliśmy już szeregi badań mające na celu zniszczenie tej zarazy raz na zawsze, ale się nie udało. Ja straciłem wzrok, a mój przyjaciel stał się niemy i niewidzialny. W tym momencie jedynie mogę czuć jego obecność. Prawdopodobnie jedynie to miejsce jest bezpieczne w tym całym podziemiu... Wszędzie patrolują wojska Szczurbernatora i bladzi pasażerowie. Gdzieniegdzie są też inne osoby, które straciły życie podczas wysadzenia metra, co zdążyłeś mam nadzieje już zauważyć. Pewnie zdziwił cię mój histeryczny śmiech? To taka strategia... Moja i Dr. Oxara... Udając osoby podobne do osób zarażonych możemy odciągnąć od nich uwagę, co w tym momencie zarazy jest wręcz kluczowe. Spójrz tylko na dół. Wszędzie są ich dziesiątki. Nie chcemy, żeby się tutaj przedostały.

Co by tu zrobić?

a) Pytam słonia o armię szczurbernatora.
b) Pytam słonia o to co mogę teraz zrobić.
c) Pytam słonia o to, co stało się z połową schodów.
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Saimon:

Schodzisz w dół po trzech dosyć dużych schodkach. To co znajdujesz na dole wydaje się dużo dziwniejsze niż wszystkie twoje przeżyte przygody do tej pory razem wzięte. Są to prawdopodobnie jakieś katakumby, bo prawie wszędzie widzisz krzyże i potężne marmurowe grobowce. Mimo specyfiki tego miejsca, jest ono niewiarygodnie jasne. Czujesz się jak w jakimś niskobudżetowym horrorze, albo po prostu w miejskich podziemiach. W tym momencie słyszysz coś w rodzaju szeptu dochodzącego z jednego z nagrobków. Podchodzisz bliżej i starasz się zrozumieć przekazywane ci słowa. To co usłyszałeś, delikatnie rzecz ujmując, wyprowadziło cię z równowagi. Ktoś albowiem chciał, żebyś go wykopał.

Co by tu zrobić?

a) Wykopuję tego kogoś. Napisz jak.
b) Uciekam stąd jak najdalej.
c) Rozglądam się nadal po pomieszczeniu.
d) Robię coś innego, napisz co.



Rosja:

Obrazek
Autor:

Decydujesz się zadzwonić na policję. Mówisz funkcjonariuszowi o wszystkim co się stało i co się prawdopodobnie może stać.
Policjant chwilę się zastanawia co powiedzieć i w końcu pyta czy oby na pewno nie wypowiadasz tych słów pod wpływem alkoholu, bo robienie sobie żartów z policji i wszczynanie tak zwanych "fałszywych alarmów" jest karalne. Rozirytowany próbujesz go jakoś przekonać co do racji swoich słów. Ten z lekceważeniem mówi, że postara się kogoś przysłać w ciągu następnych 10 minut. Kilka minut później słyszysz dzwonek do drzwi. W sumie dziwi cię to, że funkcjonariusze pojawili się tak szybko, ale mimo wszystko postanawiasz otworzyć. Wtem twoim oczom ukazuje się ten sam dziwak z kosą, który wczoraj gonił cię po wysypisku śmieci. Na pierwszy swój wzrokowy kontakt z tobą bystrze odpowiada już znane ci słowa.
- BYŁEM NIE MA MNIE ALE ale herbatka dobra - W tym momencie trzaskasz mu drzwiami przed nosem.
Ten najprawdopodobniej zirytowany całym zajściem postanawia się odegrać i wali swoją kosą w drzwi. Po chwili pojawia się w nich dosyć duża dziura. Teraz to tylko kwestia czasu, aż uda mu się wejść do środka.


Co by tu zrobić?

a) Otwieram drzwi i zapraszam dziwaka z kosą na herbatkę.
b) Atakuję. Napisz jak.
c) Barykaduję się w jednym z pomieszczeń i czekam na przyjazd policji.
d) Robię coś innego, napisz co.



Obrazek
Agarin Jewgienij Krietow:

Jak to mówią - nadzieja jest matką głupich. Sprawdziło się to też w twoim przypadku. Żadna pomoc nie nadeszła, nikt cię nie uratował, ale za to ktoś przyszedł... a właściwie coś. Potężne odnóże równie potężnej mrówki zaczęło demolować twoje mieszkanie. W ostatniej chwili ukryłeś się za kanapą i czekałeś na dalszy rozwój sytuacji. Niestety jak się później okazało, było tylko gorzej i gorzej. Mrówka zaczęła trząść całym twoim domem i nie wyglądało na to, że chciałaby przestać. Prawdopodobnie wyczuwa świeże mięso.

Co by tu zrobić?


a) Nadal krzyczę i nadal czekam aż ktoś mnie uratuję.
b) Decyduję się zaatakować przepotworną bestię. Napisz jak.
c) Próbuję jakoś uciec z domu. Napisz jak.
d) Robię coś innego, napisz co.



Macedonia:

Obrazek
Patryk780c:

Prawdopodobnie twój kolega zapadł się pod ziemię. Mimo, że rozglądasz się po całym mieście to nigdzie go nie zauważasz. Dochodzisz wreszcie do wniosku, że lepiej wrócić do domu i poczekać na jakiś telefon z policji. Siadasz na kanapie i po chwili zasypiasz. Budzą cię pukania do drzwi. Zaspany wydobywasz z siebie jedno słowo " Proszę! ". Gdy już otwierasz oczy spostrzegasz uniwersytecką sekretarkę. Mówi, że gdy spałeś, to był tu ktoś i kazał przekazać ci wiadomość.


Co by tu zrobić?

a) Proszę sekretarkę o przekazanie mi tej wiadomości.
b) Spławiam ją i kontynuuję należyty mi sen.
c) Pytam sekretarkę o wygląd tego kogoś.
d) Robię coś innego, napisz co.



Kotkowo:

Obrazek
Tomek:

Bycie kotem ma swoje prawa i obowiązki. Większa część dnia to sen, pozostałości odchodzą na załatwianie się, ewentualną przekąskę i zabawę. W twoim przypadku jest trochę inaczej. Jesteś postrzegany za osobę, która przeżywa niezliczone w swojej ilości przygody, zamiast po prostu spać. Dzisiejszego dnia zostajesz wezwany na rozmowę z burmistrzem miasta.
Prawdopodobnie ma jakieś zlecenie dla ciebie.

Co by tu zrobić?


a) Idę do ratusza by spotkać się z burmistrzem.
b) Spędzam ten dzień jak każdy normalny i szanujący się kot i śpię.
c) Robię coś innego, napisz co.



Moonlight Falls:

Obrazek
Adam Landgraab:

Jeden z ochroniarzy twierdzi, że zaatakowałeś sardynką jednego z klaunów. Jest to zabronione w tym kraju i grozi karą pozbawienia wolności. Klauni nie mogą się stresować przed swoim występem, gdyż nigdy nie wiadomo czy nie poskutkuje to w ich zachowaniu na linie czy też w płonącym tunelu. Panowie z ochrony proszą cię po raz kolejny o rzucenie sardynki na ziemie oraz o położenie łap na karku. Dochodzisz do wniosku, że oddalenie się raczej nie wchodzi w grę.

Co by tu zrobić?

a) Próbuję to jakoś załagodzić. Napisz jak.
b) Atakuję ochroniarzy, nie lubię jak mi się rozkazuje.
c) Decyduję się na ucieczkę.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


So, 11 maja 2013, 13:54
Zgłoś post
WWW
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Atak.
No dobra, raz krecia śmierć...
Używam moich książek, waz, dywanów, szaf, urządzeń, ubrań. Rzucam to wszystko w Pana z Kosą.
Potem straszę go moimi pazurami.
Używam ataku.
Na koniec straszę go różdżką, która nie zadaje obrażeń.
Jak ktoś będzie się potem czepiał, mówię mu:
-TO ON WSZYSTKO MI TU POROZWALAŁ!!


So, 11 maja 2013, 13:58
Zgłoś post
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00
Posty: 408
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Biorę 2 odpowiedzi.
a) Proszę sekretarkę o przekazanie mi tej wiadomości.
i
c) Pytam sekretarkę o wygląd tego kogoś.

_________________
Obrazek


So, 11 maja 2013, 14:02
Zgłoś post
WWW
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Rosja:

Obrazek
Autor:

Dziwak z kosą jak przystało na czarny charakter, wydaje się być nieśmiertelny. Rozdziawił usta na taką szerokość, że równie dobrze mógłby połknąć dwie ciężarówki. Zamiast trafiać w niego i zrobić mu chociaż najmniejszą krzywdę, dorzucałeś mu nowego, potencjalnego jedzenia. Napastnik jednym potężnym machnięciem kosy rozwalił twoje drzwi.
W oddali słyszysz syreny policyjne, ale masz powody by sądzić, że funkcjonariusze mogą pojawić się za późno.

Co by tu zrobić?

a) Nadal atakuję dziwaka z kosą, który łamie wszelkie prawa fizyki.
b) Krzyczę, mając nadzieję że panowie policjanci się pośpieszą.
c) Barykaduję się w jednym z pomieszczeń i czekam na przybycie policjantów.
d) Robię coś innego, napisz co.



Macedonia:

Obrazek
Patryk780c:

Sekretarka, która była dosyć puszystą kurą w niecałą minutę wyrobiła się z przyniesieniem ci listu z wiadomością. Uznałeś to za coś nowego, bo z reguły tego typu osoby robią to wolniej. W końcu jednak miałeś okazję by zapytać ją jak wyglądała osoba, która zostawiła tajemniczy podarunek. Kura bez wahania odpowiada ci, że była to małpa, prawdopodobnie goryl z włosami blond. Wykluczasz więc tym samym możliwość, że mógłby to być twój kolega. W końcu żegnasz ją i sprawdzasz zawartość wiadomości. Przerażony spoglądasz na
kartkę. Widnieje na niej duży czerwony napis. " NIE SZUKAJ MNIE, TO NIE MA ZNACZENIA".

Co by tu zrobić?

a) Zgłaszam to na policję. Napisz co mówisz.
b) Pytam jeszcze o coś sekretarkę.
c) Próbuję w jakiś sposób zbadać otrzymaną wiadomość. Napisz co robisz.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


So, 11 maja 2013, 14:17
Zgłoś post
WWW
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b)
Autor widział jedyną nadzieję w policji. Zaczął krzyczeć na całe gardło:
-Pomoshch! Помощь!!!
Zamknął oczy i był gotowy na wszystko. Nie przestając krzyczeć, odmówił w myślach pacierz...


So, 11 maja 2013, 14:22
Zgłoś post
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2175
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Mówię, że nie posiadam dostępu do internetu, kłócę się, a w tym czasie delikatnie chowam farbę do kieszeni. Gdy skończę, mówię "OK, OK, dobrze, poddaję się" i odchodzę ze spuszczoną miną. (Czy to zadziała?)

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


So, 11 maja 2013, 14:45
Zgłoś post
WWW
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Pytam Maurycego gdzie teraz jedziemy.


So, 11 maja 2013, 15:02
Zgłoś post
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) i b) Mówię:
-Kim jest ten cały Szczurbernator? I co mogę zrobić, żeby się i cię stąd wydostać?

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


So, 11 maja 2013, 16:00
Zgłoś post
Mag bezczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 2 gru 2009, 17:21
Posty: 1196
Lokalizacja: Cały świat
Naklejki: 7
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
c) Oddalam się :mrgreen:

_________________
Obrazek


So, 11 maja 2013, 16:22
Zgłoś post
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A)
Ridlak zachichotał.
-Na tyle stać wielkiego Lucjana? Jakoś nie wierzę. Próba uśpienia mojej uwagi raczej się nie udała. Macie coś jeszcze?
Rozejrzał się uważnie, szukając jakichś haczyków tudzież innych podstępów ze strony Władcy Ciemności. Może ten średniowieczny trupek kryje jakiś mroczny sekret, pewnie zacznie się poruszać, gdy tylko go minę...

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


So, 11 maja 2013, 18:02
Zgłoś post
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Decyduję się zaatakować przepotworną bestię. Znajduje kosę z szafy i atakuje bestię.

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


So, 11 maja 2013, 18:59
Zgłoś post
YIM WWW
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00
Posty: 408
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Zgłaszam to na policję. Napisz co mówisz.
Mówię ,że miałem przyjechać do kolegi i kolegi nie znalazłem w domu , gdy wróciłem do mojego domu sekretarka podała mi list ,któy prawdopodobnie był od mojego kolegi. Było tam napisane " NIE SZUKAJ MNIE, TO NIE MA ZNACZENIA".

_________________
Obrazek


So, 11 maja 2013, 23:12
Zgłoś post
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Idę do sąsiedniego miasta poszukiwać innego kangura, który by mógł z nim pójść.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


N, 12 maja 2013, 07:48
Zgłoś post
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka

Magix:

Obrazek
Ridlak Ununhex:

Atrapa zombie nawet nie drgnęła gdy przechodziłeś obok niej. Zaczęła jedynie lekko pomrukiwać swój ulubiony wyraz, jąkając się przy tym. Czujesz się w pewnym sensie zawiedziony. Nie liczyłeś wprawdzie na jakieś przepotworne bestie czające się w pokoju numer 1, ale chociaż na małą dawkę adrenaliny. Jeśli każdy pokój miałby tak wyglądać, to z pewnością umarłbyś z nudów, przypieczętowując tym samym wygraną Lucjana. Mimo wszystko, postarałeś się nie zniechęcać. Jako, że nie zauważyłeś nigdzie czegoś dziwnego, strasznego ani tym bardziej wywołującego różnorakie choroby psychiczne, postanowiłeś otworzyć drzwi numer 2. Trup ze średniowiecza odpowiedział na twój ruch tym czego się nie spodziewałeś - " MÓ MÓ MÓ MÓZGI". Miałeś wtedy pewność, że panowie z zarządu po prostu się nie postarali.
Pokój numer 2, z tego co zdążyłeś zauważyć, stał na nieco wyższym poziomie zaawansowania technicznego niż poprzedni.
Wszędzie panowała nieprzebyta mgła, tak gęsta, że uniemożliwiała zobaczenie czegokolwiek. Od czasu do czasu coś ocierało ci się o nogi. Były to prawdopodobnie mechaniczne szczury pełzające po niewidocznej podłodze. Całość podsumowywała jakaś dziwna i w pewnym sensie psychodeliczna melodia, podobna w pewnym sensie do dziecięcej kołysanki, gdzie jednym jedynym wypowiadanym słowem jest litera "a.a.a.a.aa." W tym momencie kajtek daje ci znaki, że chce mu się wyjść na potrzebę.


Co by tu zrobić?

a) Rozglądam się jeszcze w jakimś celu po pokoju.
b) Nie zwracając uwagi na nic szczególnego, otwieram drzwi numer
c) Każę Kajtkowi załatwić się w drugim pokoju.
d) Robię coś innego, napisz co.



Australia:

Obrazek
Patryk:

Edward w tym momencie przestaje stwarzać pozory bycia miłym. Zaczyna się ponownie trząść i mówić tym razem dziwne rzeczy o efektywności strzelania do celu z pomocą broni maszynowej. Przeraża cię ton i jego sposób wypowiadania słów, więc postanawiasz się oddalić. Edward jednym skokiem przeskakuje cię i patrząc ci prosto w oczy rzecze: " WIEM ŻE TY WIESZ. NIE POZWOLĘ CI ODEJŚĆ ".


Co by tu zrobić?

a) Pytam Edwarda o co mu chodzi.
b) Decyduję się na atak. Napisz jak.
c) Biegnę sam w kierunku starego młyna
d) Robię coś innego, napisz co.


Polska:

Obrazek
Anubis:

Maurycy mówi, że jest chwilowo przywódcą więziennego ruchu oporu. Wydaje mu się, że na całym świecie od teraz musi być duża liczba takich ruchów, o ile nie zostaliśmy sami. Mówi, że to obecnie jedyne bezpieczne miejsce w okolicy, a sam przejeżdżał tędy w celu udzielenie komuś pomocy. Mimo, że był więźniem, potrafił być dobroduszny. Od razu cisnęło ci się na usta pytanie - " Jak zostałeś więźniem? ". Pingwin bez wahania odpowiada, że stało się to dzięki swojemu znerwicowanemu sąsiadowi. Był to goryl. Po tym jak przegrał z nim w partyjkę szachów, ten wpadł w szał i zaczął wyrywać wszystkie banany z jego ogrodowego bananowca. Rzucił je na trawnik Maurycego i zadzwonił po policję.. Cóż... Niektórzy po prostu nie umieją przegrywać... No ale mniejsza z tym. Przed twoimi oczami widnieją już więzienne mury. Są dosyć spore, więc będzie trudno je rozwalić nawet piekielnym bestiom. Nie masz wprawdzie stuprocentowej pewności, jednak wydaje ci się, że twoje myśli są w jakiś sposób słuszne.
W więzieniu zapoznajesz się z pobliskimi skazańcami. W pionie w którym mieszka Maurycy i jego przyjaciele jest jeszcze 6 nowych osób.

Co by tu zrobić?:

a) Proszę Maurycego o przedstawienie mi swoich kolegów.
b) Pytam Maurycego o jakiś ekwipunek.
c) Pytam Maurycego o coś innego, napisz o co.
d) Robię coś innego, napisz co.




Obrazek
dawid6:

Może 25 lat temu ta sztuczka w jakiś sposób działała... Teraz jest niestety odwrotnie. Odchodzisz zmartwiony. Gdy próbujesz wyjść ze sklepu, zaczepia cię ochroniarz i mówi: " Dzień Dobry. Musze spisać pańskie dane. To tak na wszelki wypadek, jeśli zachciałoby się panu kolejny raz coś zakosić "

Co by tu zrobić?

a) Uciekam.
b) Podaję ochroniarzowi swoje dane.
c) Podaję ochroniarzowi fałszywe dane.
d) Otwieram tęczowy prezent wyprodukowany z niewiadomoczego.
e) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Brixen:

- Szczurbernator to zwykły menel, któremu wydaje się, że jeśli przekupi całą armię swoimi przewidywaniami z gruszek na wierzbie to osiągnie władzę. Na nasze nieszczęście inni mu uwierzyli i w największym zarysie to tak wygląda. Jedyne co jeszcze sensownego mogę ci powiedzieć, to chyba to, że jego tytuł jakim jest gubernator, jest po prostu zmyślony.
Został tak nazwany tylko dlatego, że rządzi. Do wojskowych odznaczeń bardzo mu daleko.
Co możesz zrobić by nam pomóc? Nie mam pojęcia. Radzimy sobie tutaj. Doktor Oxar mimo tego, że jest niewidzialną niemową to zapewnia nam stały prowiant. Skończył magiczny gastronomik, gdzie nauczyli go wyczarowywać pożywienie.

Co by tu zrobić?

a) Proszę Oxara o przygotowanie mi prowiantu i ruszam dalej w nieznanym mi kierunku.
b) Pytam słonia i Oxara czy nie chcieliby pójść razem ze mną.
c) Pytam słonia o to, co stało się z połową schodów.
d) Robię coś innego, napisz co.



Rosja:

Obrazek
Autor:

Facet z kosą patrzy na ciebie ze swoim uśmieszkiem. Wprawia swoją w broń w ruch i znowu zawiesza się na kilkanaście sekund. Tym razem wykluczając, że może mieć zawał serca, postanawiasz wykorzystać to na ucieczkę. Barykadujesz się w jednym z pokoi. Po kilku minutach słyszysz pukanie do jego drzwi. Twoim oczom ukazuje się rozirytowany policjant, który rzecze:
- No nieźle. Takiego fałszywego zgłoszenia jeszcze nie było. Co pan wyczynia? Dlaczego zniszczył pan połowę swoich drzwi i zdemolował pół pokoju? Andrzeju, zabieramy go na izbę wytrzeźwień.
Patrzyłeś na policjantów znerwicowany. Zanim wykrzyczałeś co myślisz, postanowiłeś poukładać sobie wszystko w całość.
Ten dziwak z kosą po ostatniej zawieszce zniknął prawie że od razu. Wykrzyczał jedynie hasło o tym że był i nie ma go, ale że będzie. Być może był to jego misterny plan by pozbawić cię wolności.


Co by tu zrobić?

a) Mówię policjantom, że są w błędzie i wyjaśniam wszystko po kolei. Napisz co robisz.
b) Atakuję. Napisz jak.
c) Biegam po domu jak oszalały i szukam w nim dziwaka z kosą.
d) Robię coś innego, napisz co.



Obrazek
Agarin Jewgienij Krietow:

Jakie jest twoje rozczarowanie, gdy w szafie zamiast kosy odnajdujesz kozę. Tak, kozę. Ona też wygląda na zdziwioną tym całym zajściem i od razu wita cię swoim " Meee, Meee". Postanawiasz przeszukać pokój jeszcze raz w celu znalezienia jakiejś bomby, czy czegoś innego, która równie dobrze mogłaby się ukryć pod łóżkiem. W tym momencie sufit zawala się na ciebie po prawdopodobnym majsterkowaniu w tym gigantycznej mrówki.
GAME OVER.
Nagle twoim oczom ukazuje się ciemny tunel zakończony światłem. Masz pewność, że już nie żyjesz.


Co by tu zrobić?


a) Idę w stronę światła.
b) Nie idę w stronę światła i szukam wyjścia.
c) Przerażony krzyczę bez sensu niezrozumiane nawet przeze mnie słowa.
d) Robię coś innego, napisz co.



Macedonia:

Obrazek
Patryk780c:

Grubawy kret wraz z kolegą po chwili pojawia się na miejscu. Twierdzi, że to wcale nie musi mieć jakiegoś powiązania ze sprawą. Ktoś prawdopodobnie zrobił ci głupi kawał, jednak nie wyklucza możliwości, że może się mylić. Bierze od ciebie kartkę i list i zabezpiecza go w specjalnym opakowaniu. Na koniec żegna się i mówi, że jeśli znalazłbyś coś jeszcze to żeby do niego dzwonić. Ostatecznie delikatnie przypomina ci o przyniesieniu mu prawa jazdy za 5 dni.

+10 Exp. Napisz to tam gdzie zawsze i jeśli wbiłeś nowy poziom to rozdaj statystyki.


Co by tu zrobić?

a) Pytam o coś policjanta. Napisz o co.
b) zdezorientowany wychodzę na miasto. Napisz gdzie idziesz.
c) Kontynuuję drzemkę.
d) Robię coś innego, napisz co.



Kotkowo:

Obrazek
Tomek:

Jak się później okazuje, burmistrz ma poważne podejrzenia o przebywaniu w tym mieście KRWIOŻERCZEGO HYCLA, który gdy tylko zobaczy jakieś koty, to porywa je i przetrzymuje w swojej starej szopie, której lokalizacji do tej pory jeszcze nikt nie znalazł. Ostatnimi miesiącami znika coraz więcej i więcej kotów. Liczba praktycznie co chwilę się nawarstwia i rośnie.

Co by tu zrobić?


a) Pytam burmistrza o coś jeszcze. Napisz o co.
b) Pytam burmistrza od czego mogę zacząć.
c) Pytam burmistrza co dostanę w zamian.
d) Robię coś innego, napisz co.



Moonlight Falls:

Obrazek
Adam Landgraab:

Jeden z ochroniarzy wyczuwa twój zły ruch i próbuje oddać strzał. Jak się później okazuje - nie umie się posługiwać pistoletem. Strzela w żyrandol, który do tej pory oświetlał cyrkowy korytarz. Zdenerwowany rzuca pistoletem o podłogę i jak się tego spodziewałeś - chwilę później zaczyna cię gonić razem ze swoim przymulającym kolegą. Biegniesz przed siebie jak najszybciej tylko możesz i po drodze przypadkowo taranujesz jedno z bazarowych stoisk. Dziwisz się w pewnym sensie, gdy jego właściciel krzyczy w oddali, że nic się nie stało a i tak miał przenosić swoje stoisko w inne miejsce. W tym momencie zauważasz, że obaj panowie z ochrony mają poważne braki kondycyjne i odstają ci na dobre kilkadziesiąt metrów. To chyba najlepszy możliwy moment na zgubienie ich. Biegniesz, biegniesz i biegniesz. Twoim oczom ukazuje się jakiś stary i wyglądający na opuszczony, dom.

Co by tu zrobić?

a) Wchodzę do środka z myślą o ukryciu się.
b) Biorąc pod uwagę możliwą specyfikę tego miejsca - uciekam dalej.
c) Wracam do ochroniarzy i przepraszam za całe zajście. Napisz co mówisz.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


N, 12 maja 2013, 09:25
Zgłoś post
WWW
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
C)
-No dobra, skoro już musisz... - wymamrotał Ridlak. Zanim jednak dał pozwolenie wypróżnienia się, rozejrzał się za czymś, na czym mógłby stanąć, by być nieco odgrodzonym od wszystkiego, co mógłby wywołać na podłodze Kajtek, załatwiając na niej swoje podstawowe potrzeby.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


N, 12 maja 2013, 09:34
Zgłoś post
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 59  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL