Teraz jest Śr, 18 cze 2025, 09:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 59  Następna strona
Land Of Immortals - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
E)
-No dobrze... Widzę, że trzeba tu użyć ciężkiej artylerii... - szepnął Ridlak. Podniósł prawą łapę przygotowaną do pstryknięcia palcami. Wiedział, że będzie tego żałował. Pstryknął, złapał Ildefonsa i razem z Kajtkiem zanurkował pod stół. Cała trójka ledwo się pod nim mieściła z powodu rozmiarów tego ostatniego.
Rozległ się złowieszczy, trzeszczący dźwięk, jakby ktoś właśnie nadrywał osnowę rzeczywistości. W gruncie rzeczy tak było - gdyby prawdziwy Burektor dowiedział się, co takiego skutecznie próbował zrobić, wyleciałby z uniwerku. Nim złowrogi dźwięk przebrzmiał, pod sufitem zmaterializowały się Piekielne Szarlotki Zagłady w ilościach hurtowych. Niezliczona ilość wybuchowo-żrących placków zaczęła rozwalać się po całej podłodze. Ridlakowi pociemniało w oczach i niemal zemdlał - nigdy nie próbował wyczarować tyle wyrobów piekarskich, a tym bardziej TYCH wyrobów piekarskich.
Po chwili, gdy poczuł się znów na siłach, wypełzł spod stołu i podciągnął się do pozycji pionowej. Obrzucił pokój wzrokiem.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Cz, 6 cze 2013, 17:37
Zgłoś post
Mag bezczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 2 gru 2009, 17:21
Posty: 1196
Lokalizacja: Cały świat
Naklejki: 7
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Proszę żółtawe krety mieszkające w mieście o pomoc, no bo tylko one mogą pomóc... mówię do nich coś takiego mniej więcej:
- Hej bracia krety ratujcie! Te straszne dziwadła są złe i chcą mi zrobić krzywdę! Pomocy!
Jeżeli mi pomogą to razem z nimi walczę ze straszydłami, jeżeli nie to uciekam gdzie pieprz rośnie (Indie ^^ )

_________________
Obrazek


Cz, 6 cze 2013, 18:57
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Wybieram wszystkie odpowiedzi :)

Siedem... Zero... Siedem...

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Pt, 7 cze 2013, 16:07
Zgłoś post
WWW
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00
Posty: 408
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Idę w kierunku dźwięku karnawałowych bębnów.

_________________
Obrazek


So, 8 cze 2013, 05:57
Zgłoś post
WWW
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Odpowiadam na zadane przez niego pytania. Pan Dziwna Istota to osoba, która czasami pomaga przejść z tamtej strony na tą naszą tutaj. Ja tego doświadczyłem i tutaj jestem. Pan jest potężny i ma władzę. Jak pan chce może pan się przekonać na własnej skórze, ale to tylko pytanie takie tam. Teleportacja przebiegała tak, że przemieszczałem się z jednego miejsca na drugie. Pan mówił, że jest rok 2012? Ludzie jakim cudem przecież jak umierałem był 2013. Jak to się stało. Ludzie cofnąłem się o jeden rok. czy co?

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


So, 8 cze 2013, 10:38
Zgłoś post
YIM WWW
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka

Magix:

Obrazek
Ridlak Ununhex:

+45 Exp. Zapisz to tam gdzie zawsze i jeśli wbiłeś poziom to rozdaj nowe statystyki.

Nacieranie ciastami najwyraźniej pomogło, bo po ponownym rozejrzeniu się dookoła, nie zauważasz już żadnego czarodzieja. Widzisz za to drzwi prowadzące do pokoju numer 10. Nie namyślając się długo, postanawiasz je otworzyć. Pomieszczenie to przypomina swojego rodzaju recepcję. Jest ona podobna do tej, którą widziałeś na piętrze pokoju 1410.Tym razem zamiast recepcjonistki, która pałała wręcz umiłowaniem do ściągania swojej głowy, zauważasz dwójkę czarnych szczurów w czarnych garniturach. Przypominasz sobie mniej więcej sytuacje kiedy zabiłeś ich odorem swoich stóp, ale w końcu przestajesz się temu wszystkiemu dziwić. Bycie martwym w świecie Lucjana nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Znajomi z poprzednich pięter na sam swój pierwszy kontakt wzrokowy z tobą, szybko mówią ci że umrzesz w 13 pokoju. Kolejnym już razem nigdzie nie zauważasz drzwi do następnego pomieszczenia.

Co by tu zrobić?

a) Pytam nowych recepcjonistów dlaczego we mnie wątpią.
b) Pytam nowych recepcjonistów gdzie jest haczyk.
c) Szukam drzwi do następnego pokoju.
d) Każę Kajtkowi zjeść szczury.
e) Każę Ildefonsowi powyzywać szczury w znanym tylko przez niego języku.
f) Robię coś innego. Napisz co.



Polska:


Obrazek
dawid6:

Pan Dziwna istota powiedział, że tym razem będzie zdecydowanie trudniej. Twoje zadanie składać będzie się z dwóch części.
- Pierwszą będzie znalezienie klauna, który zgubił się w pewnym tunelu. Szukał osób chcących zmian. Chodzą pogłoski, że takie znalazł. Była nią pewna gęś.
Część druga: Kiedy znajdziesz już klauna, będziesz zmuszony zaprowadzić go do portalu. Niestety, potrzebujesz jeszcze hasła do niego. Cóż by tu rzec... Chodzi o coś co było złe tylko dla jednej ze stron, aczkolwiek dla pewnego chomika. Jego protesty zostały szybko zdementowane jednak przez koguta z kluczem, który szybko je zakończył. Aby przejść będziesz musiał wykrzyczeć to hasło. Składa się ono mniej niż z 6 liter bądź cyfr... albo tego i tego.

Twoim zadaniem będzie znalezienie Klauna, który ukrył się gdzieś na forum i odgadnięcie kodu do portalu czasoprzestrzennego. Wskazówki do obu rzeczy ukryte zostały w wyżej napisanej rozgrywce.

Co by tu zrobić?

a) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty.
b) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty.
c) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty.
d) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty.



Obrazek
Anubis:

Otwierasz tęczowy prezent wyprodukowany z niewiadomoczego. Był dosyć solidnie zawiązany, więc trochę ci zeszło. W końcu jednak poznajesz jego zawartość.
Otrzymujesz keczup. x1 Zapisz to tam gdzie zawsze.
Jako, że podarunek nie wydaje ci się zbyt pożyteczny, zaczynasz poważnie myśleć nad otworzeniem drugiego.

Co by tu zrobić?

a) Otwieram drugi tęczowy prezent.
b) Wchodzę do środka i atakuję!
c) Uświadamiam członkom załogi powagę sytuacji i próbuję ich jakoś zniechęcić do wejścia tam. Napisz co mówisz.
d) Robię coś innego. Napisz co.




Rosja:

Obrazek
Autor:

Zbieżność racji powoduje walkę.
Obrazek
Nercal poklepał cię po ramieniu. Powiedział, że chce cię widzieć w szeregach Połyskujących. Uargumentował to wspólną chęcią tępienia osób, które nie oddają należytej czci królowi i jego poddanym. Choć zbierało ci się lekko na wymioty, postanowiłeś nie puszczać pawia i zastanowić się nad swoim kolejnym ruchem.

Co by tu zrobić?

a) Odmawiam twierdząc, że jestem tutaj w jakimś innym celu. Napisz co mówisz.
b) Przyjmuję propozycję Nercala i zostaję Połyskującym.
c) Odwlekam temat rozmowy. Napisz co mówisz.
d) Robię coś nieco innego. Napisz co robisz.



Obrazek
Agarin Jewgienij Krietow:

- NIESAMOWITE! NIESAMOWITE! - dalej ekscytował się agent. - Prawdopodobnie jego władza jest ograniczona i czasami myli się co do koordynatorów czasoprzestrzennych. Możliwe jest jednak też to, że specjalnie cofnął cię o rok wcześniej byś mógł uratować cały świat. Jesteś w takim razie w dobrych rękach. Razem z moimi agentami zadbamy o lepszą przyszłość i nie pozwolimy pladze rozszerzyć się na wręcz apokaliptyczną skalę. Potrzebna będzie nam jednak jeszcze jedna rzecz. Planujemy użyć naszej ruchomej fortecy do ewentualnej przyszłej obrony. Niestety, jest ona dopiero w fazie testów i badań.
Bez wejścia do środka nie da się dokładnie sprawdzić na jakim poziomie jest jej funkcjonalność. Są dwie opcje... Albo wszystko będzie dobrze działać i pozwoli nam to na możliwość stawiania oporu mrówkom, albo po prostu wszyscy spłoną w piekielnym wręcz ogniu po wejściu do środka. Nie możemy ryzykować żadnego z naszych członków załogi, a ty masz już kontakt z życiem pozaziemskim. Co myślisz o tym, żeby skontaktować się z Panem Dziwnym istotą by powiedział nam czy wejście na pokład fortecy nie okaże się katastrofą? Dałbyś radę to zrobić?

Waszą rozmowę przerwały odgłosy strzelaniny pochodzące z zewnątrz.
- To Żelazne Maczugi! Przygotować się do ataku! - wykrzyczał jeden z agentów.

Co by tu zrobić?

a) Pytam Agenta jak mogę mu pomóc w obronie tajnej bazy. Napisz co mówisz.
b) Chowam się pod stołem i czekam aż strzelanina minie.
c) Decyduję się na ucieczkę z tajnej bazy. Napisz co robisz.
d) Robię coś innego, napisz co.



Chiny:

Obrazek
Adam Landgraab:

Biegniesz do mieszkańców by poprosić ich o pomoc. Niestety, ci nawet nie odpowiadają na twoje słowa. Są więc dwie opcje - albo nie rozumieją co do nich mówisz, albo po prostu są obrażeni za to, że nie chciałeś wziąć udziału w zawodach sumo. Twoje przemyślenia rozwiewa jednak sposób komunikowania się facetów w białych szatach z żółtymi kretami.
Obie strony zachowują się wobec siebie wręcz jak dobrzy sąsiedzi. Są wobec siebie życzliwi, pomocni i równie ochoczo wyjawiają im miejsce twojego aktualnego przebywania. Wyczuwając spisek postanawiasz uciec do Indii. Nie znasz jednak żadnej drogi, która może tam prowadzić. Zaczynasz poważnie zastanawiać się nad swoim kolejnym ruchem, a twoje potencjalnie przyszłe myśli zostają na bieżąco przyśpieszane przez biało-żółtą hordę dziwadeł podążającą właśnie w twoim kierunku.

Co by tu zrobić?

a) Przygotowuję plan ucieczki. Napisz co robisz.
b) Rzucam się z sardynką na niezliczoną hordę dziwadeł.
c) Poddaję się i czekam na dalszy rozwój sytuacji.
d) Robię coś innego, napisz co.



Bobror:

Obrazek
Tomek:

Wszyscy są zajęci przygotowaniami do ekspedycji ratunkowej. Nikt nie ma więc czasu wyuczyć cię jakiś umiejętności.
Barandalf zapewne jest przetrzymywany w siedzibie bestii, jaką jest wulkan. Konieczne będzie pośpieszenie się. Słudzy bestii będą chcieli skończyć jak najszybciej jego żywot i wrzucić go do lawy wiecznego ognia. W końcu obóz zaczyna pustoszeć, aż w ostateczności zostajesz w nim sam. Niestety, wykorzystują to płonące kaczki i zaczynają plądrować obóz.

Co by tu zrobić?

a) Szukam jakiejś broni i pędzę za armią uwolnić Barandalfa. Napisz jakiej szukasz.
b) Zostaję w obozie i czekam na powrót
c) Próbuję sam stawić czoła hordzie płonących kaczek. Napisz jak.
d) Robię coś innego. Napisz co.




Macedonia:

Obrazek
Patryk780c:

Próbujesz przedostać się w kierunku rozbrzmiewania karnawałowych bębnów. Niestety, w pewnym momencie robi się na tyle ciemno, że nie da się zobaczyć czegokolwiek. Masz jednak wrażenie, że jeszcze jesteś w stanie wrócić na początek stacji.
Odblaski przydrożnych latarni umożliwiają jeszcze w pewnym sensie drogę odwrotu. W tym momencie zauważasz jednak, że odgłosy bębnów nagle dziwnie ucichły, dając tym samym pole do popisu dźwiękom nadjeżdżającego właśnie pociągu.

Co by tu zrobić?

a) Wracam na stację.
b) Zostaję tu gdzie jestem i czekam na dalszy rozwój sytuacji.
c) Wracam do autobusu widmo i sam próbuję nim odjechać.. choć nie mam prawa jazdy.
d) Robię coś innego, napisz co.



Państwo Podziemne:

Obrazek
Ż.Art:

+45 Exp. Udało ci się dostać do twierdzy Dowcipnisia. Zapisz to tam gdzie zawsze i jeśli wbiłeś poziom to rozdaj nowe statystyki. [DOLICZ TO DO AKTUALNEJ LICZBY EXP]

Hasło pasowało i drzwi stanęły przed tobą otworem. To co zobaczyłeś... Było... hmm.. dziwne. Pierwsze piętro było bardzo, ale to bardzo rozległe. Wszystko było koloru białego, a błysk czystości danych mebli i przedmiotów raził wręcz w oczy. Na środku pomieszczenia znajdowała się gigantyczna szklana bariera, prawdopodobnie broniąca system pomieszczeń w budynku przed zmutowaną marchewką. Po chwili spostrzegłeś, że całe piętro jest swojego rodzaju sklepem spożywczym. Pracownicy byli ubrani całkowicie na biało, a biały kolor ich cery kamuflował ich prawie że z otoczeniem. Najgorsze było to, że produkty jakie sprzedawali, również były białe. Białe marchewki, białe jabłka, białe papiery toaletowe... Wszystko... Chociaż to ostatnie nie zdawało się już takie dziwne...

Co by tu zrobić?

a) Rozpoczynam napad. Grożę że rzucę we wszystkich pomidorami jeśli nie zwrócą mi mojego przyjaciela. Napisz co dokładnie robisz.
b) Podchodzę do pierwszego lepszego stoiska i szukam czegoś co ewentualnie chciałbym kupić. Napisz za czym się rozglądasz.
c) Pytam pracowników twierdzy czy przypadkiem ich nie po...kręciło z tymi kolorami.
d) Robię coś innego. Napisz co.



Australia:

Obrazek
Patryk:

+45 Exp. Zapisz to tam gdzie zawsze i jeśli wbiłeś poziom to rozdaj nowe statystyki.
Nie udaje ci się wprawdzie założyć szczęśliwej rodziny, ale udaje ci się uciec z rąk Abernathy'ego. Nie mógł prawdopodobnie przekroczyć jakiejś granicy. Byłeś wręcz przekonany o tym, że oddaliłeś się od niego na wystarczającą odległość. Nie widziałeś już go przez dobre 10 lat, a kangury, które widziałeś, były tylko i wyłącznie pracownikami danych instytucji, czy też sprzedawcami. W końcu jednak wszystko miało ulec drastycznej zmianie...
Pewnego dnia po przebudzeniu zerwałeś się gwałtownie z łóżka. Wszędzie słyszałeś niepojęte w swojej mocy krzyki i jęki. Byłeś wręcz przekonany, że gdy wyjrzysz przez okno, to będziesz świadkiem jakiejś apokalipsy. Niestety, nie myliłeś się. Miasto było terroryzowane właśnie przez olbrzymiego piaskowego węża i brakowało dosłownie kilka chwil, żeby twój blok został zrównany z ziemią. Po chwili przypomniałeś sobie co mogło się właśnie zdarzyć... Abernathy prawdopodobnie wrócił i zrobił to ze swoim dawnym towarzyszem... piaskowym demonem zemsty i totalnej zagłady.


Co by tu zrobić?

a) Opuszczam budynek w którym się znajduję i decyduję się na ucieczkę gdzieś. Napisz co dokładnie robisz.
b) Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
c) Wybiegam z budynku i rzucam się z moim figowym listkiem na piaskowego węża.
d) Robię coś innego. Napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


So, 8 cze 2013, 17:07
Zgłoś post
WWW
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A)

Używam starego numeru: wkładam rękę pod ubranie w ten sposób, że wygląda to, jakbym trzymał pistolet. Następnie krzyczę:

Uwolnijcie Pięć Twarzy, wy bataty jedne, bo was spomidoruję!

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


So, 8 cze 2013, 17:12
Zgłoś post
WWW
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A) i B)
Ridlak był szczerze zdumiony, ale i zadowolony. Po raz pierwszy widzi w tym cyklu pokoi ewidentnego wroga, który mimo wszystko nie atakuje go natychmiast ani się nie czai jak krzesła! Nie no, trzeba korzystać z takiej sytuacji, nawet jeśli łapy świerzbią, by atakować.
-A, znowu wy! Jak miło, że macie o mnie takie zdanie. Właściwie dlaczego? Przecież wszystkie dotychczasowe komplikacje przeszedłem bez zadraśnięcia, nawet najmniejszego. Co takiego mocarnego jest w tym trzynastym pokoju, że na pewno w nim zginę? To samo Stary dziad powiedział mi przed windą. I to przeczytałem w gazecie o pokoju 1410. Gdzie haczyk, co tam siedzi? Sam Lucjan?

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


So, 8 cze 2013, 17:19
Zgłoś post
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Opcja be.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


So, 8 cze 2013, 17:21
Zgłoś post
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Otwieram drugi tęczowy prezent.


So, 8 cze 2013, 17:29
Zgłoś post
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Autor postanowił zostać połyskującym... Na razie nie ma potrzeby wlazić Nercalowi w droge...


So, 8 cze 2013, 19:36
Zgłoś post
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Pytam Agenta jak mogę mu pomóc w obronie tajnej bazy. Co mam Agencie zrobić i jak mam obronić nas?

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


So, 8 cze 2013, 20:59
Zgłoś post
YIM WWW
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00
Posty: 408
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
d) Idę do szkoły uczyć się na prawa jazdy.

_________________
Obrazek


N, 9 cze 2013, 08:20
Zgłoś post
WWW
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka

Magix:

Obrazek
Ridlak Ununhex:

- Umrzesz... Po prostu. Pan Ciemności przyszykował dla ciebie coś specjalnego na deser - wybełkotał jeden ze szczurów, po czym zniknął razem ze swoim towarzyszem. Przed twoimi oczami zmaterializowało się identyczne biurko jak to w pomieszczeniu poprzedzającym pierwszy pokój. Kolejny raz widniał na nim liścik. Nie namyślając się długo, chwyciłeś go z dziecięcą ciekawością.
" Witaj Ridlaku. Jestem pod ogromnym wrażeniem twoich dotychczasowych poczynań. Zostały ci do przejścia jeszcze 2 pokoje. Wtedy będziesz mógł się ze mną spotkać. "
Odłożyłeś świstek papieru. Wtedy też jak na jakiś znak, na ścianie zmaterializowały się drzwi do pokoju numer 11. Byłeś lekko przestraszony, ale i ciekawy.... ciekawy tego co tym razem przyszykował ci chory psychicznie władca ciemności.

Co by tu zrobić?

a) Otwieram drzwi do pokoju 11.
b) Rozglądam się jeszcze po pokoju.
c) Odpisuję coś na kartce papieru, mając nadzieje że w magiczny sposób dotrze to do nadawcy.
d) Robię coś innego, napisz co.



Polska:


Obrazek
Anubis:

Otwierasz drugi tęczowy przedmiot. Trochę ci z nim zeszło, podobnie jak w przypadku poprzedniego. Pan Istota prawdopodobnie chciał się upewnić, że zawartość prezentu nie wyląduje żadnym prawem w teleporcie czasoprzestrzennym, przez który ostatnimi razy ochoczo przechodziłeś. W końcu jednak poznajesz jego zawartość.
Otrzymujesz lalkę Voodoo.
Zdezorientowany spojrzałeś na "lalkę". Nie przypominała ci ona żadnej do tej pory widzianej tego typu zabawki. Wyglądała ona prawie że identycznie jak bestia z pomieszczenia obok. Była tylko z 200 razy mniejsza. Mieściła się aczkolwiek w twoich łapach. Charakterystycznym jej elementem były igły. Wbijały się w jej chropowatą, szmacianą powierzchnię przypominającą skórę.
- Eej ty tam! - Warknął T-Cat. - Weź się pośpiesz, musimy zastanowić się co robić dalej. To nie czas na zabawę lalkami!


Co by tu zrobić?

a) Wykorzystuję jakoś fakt, że właśnie znalazłem lalkę Voodoo. Napisz co robisz.
b) Wbiegam do pomieszczenia i atakuję mglistą bestię. Napisz jak.
c) Uświadamiam członkom załogi powagę sytuacji i próbuję ich jakoś zniechęcić do wejścia tam. Napisz co mówisz.
d) Robię coś innego. Napisz co.




Rosja:

Obrazek
Autor:

Nercal ze swoją armią Połyskujących prowadzi cię do jakiegoś miejsca. Jest to prawdopodobnie ich siedziba. Nie możesz sprecyzować dokładnie tego co teraz czujesz. Jedno jest jednak pewne - jest ci zdecydowanie dziwnie. Uczucie szczerej nienawiści kumulującej się w twoich myślach do granic możliwości przeplata się z epickim spokojem i chęcią walczenia o lepsze jutro.
W końcu docieracie na miejsce. Tak jak się spodziewałeś, jest to ich kryjówka. Różni się ona zdecydowanie od innych średniowiecznych miejsc. Jest... bardziej nowoczesna i bardzo możliwe, że to właśnie dzięki magii Nercala. Na środku pomieszczenia widnieje duży fioletowy kryształ, który co chwila obraca się wokół własnej osi.
Po chwili przychodzi do ciebie dwóch facetów z kosami. Mówią, że od teraz jesteś jednym z nich. Dają ci kosę i unikalny a zarazem już charakterystyczny dla nich ubiór.

Otrzymujesz: Ubranie Połyskującego.
Otrzymujesz: Kosę dla Początkujących. Zadaje ona niemałe obrażenia, chociaż w zarysie jest dla początkujących - 25-40.
Obrazek
Zapisz to tam gdzie zawsze.


W tym momencie słyszysz pukanie do drzwi. Nowi koledzy postanawiają cię wyręczyć i otwierają je. Nieoczekiwanym gościem staje się sługa Autorusa, który zapowiada wkrótce wizytę władcy w tym miejscu.


Co by tu zrobić?

a) Czekam na dalszy rozwój sytuacji.
b) Pytam o coś Nercala bądź facetów z kosami. Napisz o co.
c) Zmęczony postanawiam się zdrzemnąć.
d) Robię coś nieco innego. Napisz co robisz.



Obrazek
Agarin Jewgienij Krietow:

- Schowaj się gdzieś! Nie możemy cię teraz stracić! To Rozkaz! - Wykrzyczał przerażony Agent.
Huki strzałów nawarstwiały się. Było bardzo prawdopodobne, że "Żelazne Maczugi" wkrótce przebiją się przez linię frontu sprzymierzonych z tobą agentami.


Co by tu zrobić?

a) Chowam się gdzieś. Napisz gdzie.
b) Mimo wszystko próbuję jakoś pomóc. Napisz co robisz.
c) Decyduję się na ucieczkę z tajnej bazy. Napisz co robisz.
d) Robię coś innego, napisz co.



Bobror:

Obrazek
Tomek:

Nie musiałeś długo szukać, bo znalazłeś gotową broń. Zdałeś sobie sprawę, że nawet jeśli byś coś znalazł, to nie zrobiłbyś z tym niczego. Jesteś tylko Kotem i nie masz tendencji do tworzenia wynalazków.
Otrzymujesz Kamieniogrzmot. Zapisz to w temacie o postaci.
Obrazek
Obrażenia zadawane przez broń : [30-35]

Nie namyślając się długo, postanowiłeś zostawić obóz na pastwę losu, jaką była horda płonących kaczek. Ruszyłeś w biegu w stronę, w którą udali się obozowicze. Biegłeś dobre 10 minut aż w końcu dotarłeś na miejsce. Właśnie toczyła się największa bitwa jaką kiedykolwiek widziałeś. Żadna liczba, którą do tej pory znałeś, nie była w stanie opisać ilości przebywających właśnie na polu walki ognistych kaczek. Nigdzie nie było Bestii, ani Barandalfa. Zacząłeś się poważnie zastanawiać nad swoim kolejnym ruchem.

Co by tu zrobić?

a) Decyduję się wziąć udział w bitwie. Napisz co dokładnie robisz.
b) Trzymam się z tyłu i czekam na dalszy rozwój sytuacji.
c) Biegnę do wnętrza wulkanu by stawić czoła pradawnej magmowej bestii.
d) Robię coś innego. Napisz co.




Macedonia:

Obrazek
Patryk780c:

Szybko odtrąciłeś sobie z myśli ten pomysł. Byłeś na opuszczonej stacji kolejowej, pełnej mrocznego i niepokojącego klimatu. Ciemność tego miejsca uniemożliwiała praktycznie zobaczenie czegokolwiek poza ledwo co oświetlonym peronem.
Nie było teraz więc mowy o jakiejkolwiek nauce prawa jazdy. Nie namyślając się długo, zdecydowałeś się na odwrót w stronę peronu. Pociąg stał w miejscu, jednak nikt nie raczył z niego w żaden sposób wysiąść, wypełznąć, bądź wylecieć.
Wkroczyłeś więc do środka. Pasażerowie tego pojazdu byli wierną kopią pasażerów z autobusu. Wszyscy spali.. bez wyjątku. Nie zobaczyłeś tym razem swojego kolegi, wszyscy wydawali się na swój sposób inni. Różnił ich może jeden fakt.
Wszyscy mieli siwe włosy, a ich wyraz twarzy był powykręcany w cztery strony świata. Nie chciałeś dłużej zostać w tak dziwnym miejscu. Panicznym pędem ruszyłeś w kierunku stacji... Niestety, pociąg właśnie wtedy ruszył. Nie chcąc zostać tu ani chwili dłużej, postanowiłeś wyskoczyć z pędzącego pojazdu. Padłeś na ziemię i straciłeś przytomność.

Nie wiesz dokładnie ile spałeś, ale nie trwało to nie wiadomo ile. Noc nadal panowała na stacji, a słońce ciągle stwarzało pozory bycia obrażonym i nie raczyło rzucić ani odrobiny światła na twoje otoczenie. Pomimo nieziemskiego bólu wreszcie udało ci się otworzyć oczy. Przed tobą stał właśnie jeden z pasażerów pociągu. Trzymał w swojej łapie lampę i śmiał się ironicznie mówiąc; " Więc naprawdę myślisz, że jesteś tutaj bezpieczny?"

Co by tu zrobić?

a) Pytam go kim jest, czego chce i skąd się tu wziął. Napisz dokładnie co mówisz.
b) Czekam na dalszy rozwój sytuacji.
c) Decyduję się na ucieczkę wzdłuż torów. Nie wierzę przypadkom i nie wierzę równie przypadkowemu pojawianiu się tego typu osób w tego typu miejscach.
d) Robię coś innego, napisz co.



Państwo Podziemne:

Obrazek
Ż.Art:

Hmmm. Byłeś zdezorientowany całą sytuacją. Pracownicy tego piętra nawet nie zareagowali na twoje słowa. Kontynuowali swoje dotychczasowe zajęcia jakby nigdy nic; począwszy od zamiatania a kończąc na układaniu swoich białych towarów. W końcu zdałeś sobie sprawę, że wszyscy tutaj obecni albo postradali zmysły i nie reagują na żadnego rodzaju słowa, albo po prostu są robotami, zaprogramowanymi tylko do pracy i nie wykazującymi przy tym żadnych emocji.

Co by tu zrobić?

a) Wybieram drugą opcję i skoro są robotami, grożę rozkręceniem ich, albo przecięciem przewodów.
b) Zaczynam niszczyć obudowę broniącą twierdzę przed gigantyczną marchewką.
c) Pytam pracowników twierdzy czy przypadkiem ich nie po...kręciło z tymi kolorami.
d) Kontynuuję napad. Napisz co robisz.
d) Robię coś innego. Napisz co.



Australia:

Obrazek
Patryk:

Abernathy jak zdążyłeś już zauważyć, siedzi na swoim piaskowym wierzchowcu. Terroryzują razem całe miasto, co przynosi im zdecydowaną frajdę. Nie wydaje ci się, że najlepszym rozwiązaniem będzie zostanie w swoim aktualnym miejscu przebywania, ale z drugiej strony boisz się wyjść z budynku. Twoje rozważania przerywa pukanie do drzwi.
Nie namyślając się długo, postanawiasz je otworzyć. Jakie jest twoje zdziwienie gdy za drzwiami stoi nie kto inny jak Romero...

Co by tu zrobić?

a) Pytam żołnierza o cel jego wizyty, będąc jednocześnie przygotowany na kolejny hipnotyczny sen.
b) Dzwonię na policję i mówię, że właśnie odwiedził mnie martwy żołnierz, a miasto demoluje jakiś wariat na piaskowym wężu.
c) Wybiegam z budynku i rzucam się z moim figowym listkiem na piaskowego węża.
d) Robię coś innego. Napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


N, 9 cze 2013, 11:24
Zgłoś post
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a)

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


N, 9 cze 2013, 11:25
Zgłoś post
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 59  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL