Teraz jest Śr, 18 cze 2025, 00:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 59  Następna strona
Land Of Immortals - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A)
Ridlak westchnął i wskoczył na Kajtka, który nie był bardzo zadowolony z kolejnego przypadku, gdy musi robić za wierzchowca. Z drugiej strony jeśli ktoś z grupki mógł wczepić się pazurami w litą skałę i wisieć na niej bez wysiłku do góry nogami, to tym kimś był właśnie Kajtek.
-Ildefonsie, zrób użytek z tych swoich skrzydełek i poleć na zwiad, jeśli możesz. Wolałbym nie pakować nas w nieznane.
Klepnął lekko Kajtka po głowie i mutant razem z jeźdźcem ruszyli przez stepy pustyni w tempie typowym dla rozwścieczonego T-rexa. Jeśli hipopotamy nie uprawiały joggingu, powinniśmy dać radę, pomyślał.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Cz, 13 cze 2013, 18:18
Zgłoś post
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A) Uciekam jak najdalej z miasta...

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Cz, 13 cze 2013, 18:44
Zgłoś post
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2175
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
d) Wybiegam z domu, by wodą ze studni (z pompy) ugasić palące się prawdopodobnie drzewo. Chyba, ze spotkam podpalacza...

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Cz, 13 cze 2013, 19:17
Zgłoś post
WWW
Roz-krecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 20 mar 2010, 20:43
Posty: 145
Lokalizacja: Pff jak by cię to wogule interesowało :/
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) czy może mi pan powiedzieć co mi się dokładnie stało?

_________________
Taaaak ludzie wróciłem siać chaooos i zniszczenie!!!!
A tak po prawdzie wróciłem bo tża wrócić kiedyś na stare śmieci :D
Mój awek z cieniem wykonał Mątek :D


Cz, 13 cze 2013, 19:28
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
D) Sprawdzam, czy ci pracownicy to przypadkiem nie roboty - uderzam jednego z nich.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Cz, 13 cze 2013, 20:49
Zgłoś post
WWW
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka

Magix:

Obrazek
Ridlak Ununhex:

+15 Exp. Udało ci się wykorzystać ukryte zdolności Ildefonsa.
Nawet nie zauważyłeś kiedy Ildefons wzbił się w powietrze. Swoją prędkością dorównywał najszybszym rakietom i innym tego typu latającym żelastwom. Kajtek wyglądał w tym momencie na strapionego, że ktoś tak dziwnej budowy ciała, potrafił pokonać go w spinaniu się w górę. Nie chciał pokazać swojej słabości i rozpoczął rywalizację z różowym jednorożcem. Jego galop przypominał bieg geparda. Od tego ssaka różniło go jednak sporo, między innymi też wygląd. Potwór na bieżąco pokonywał przeszkody, aż wreszcie po kilku godzinach dobiegł mniej więcej w połowę trasy. Ildefons między czasie wykrył sytuację na górze. Jak się okazało, było tam dosyć bezpiecznie. Kajtek gdy zobaczył kolejny raz swojego konkurenta, chwycił cię swoją potężną łapą i mimo twoich delikatnych protestów, zaczął dalej galopować w stronę góry. Nie minęło dosłownie kilkadziesiąt minut, a już byliście na miejscu.
Zamek tak jak wskazywało to z nieco niższej perspektywy, był potężnych rozmiarów. Kolosalne mury i równie wielkie wieże formujące się w liczbę 12... Zacząłeś bardziej rozglądać się dookoła. Mniej więcej w okolicach bramy stał Stary Dziad, który ewidentnie znowu kpił z twoich dotychczasowych poczynań. Tak jak wcześniej - równie idiotycznie się z ciebie śmiał.
Powiedział, że następny pokój będzie istnym piekłem. Zdziwiło cię to w pewnym sensie, bo właśnie trzynastka miała być najgorsza z najgorszych.

Co by tu zrobić?

a) Pytam o coś Starego Dziada.
b) Każę Kajtkowi go zjeść.
c) Każę Ildefonsowi go zwyzywać w znanym tylko przez niego języku.
d) Delikatnie proszę go, żeby się przesunął. Chcę wejść do pokoju numer 12.
e) Robię coś innego. Napisz co.



Polska:


Obrazek
dawid6:

Pomysł był dobry... Nawet bardzo. Wyjątkiem było jednak to, że nigdzie nie było podpalacza, ani również nigdzie nie było drzewa, które ostatnimi czasy raczyło płonąć. Zacząłeś się drapać po głowie i zastanawiać się nad swoim kolejnym ruchem.
Zdecydowałeś się więc poczekać jeszcze jakąś chwilę. Zdecydowanie to popłaciło. W końcu zza krzaków wyłonił się facet w prześcieradle z pochodnią. Powoli szedł do twojego drzewa i robił to tak, jakby nikt go nie widział. Jako że Straszysław pojawiał się po doszczętnym spaleniu drzewa, to miałeś jeszcze odrobinę czasu by zmienić los historii.

Co by tu zrobić?

a) Atakuję! Napisz jak.
b) Czekam na dalszy rozwój sytuacji.
c) Wbiegam do domu i próbuję jakoś przepędzić Samara plądrującego moja lodówkę. Napisz jak.
d) Robię coś innego, napisz co.



Obrazek
Anubis:


Pomimo dziwnych spojrzeń w twoją stronę, i słownych wahań nastroju, które na bieżąco fundowali ci twoi koledzy, zdecydowałeś się podejść sam do grupki żywych trupów. Po chwili zdałeś sobie sprawę, że kiepski z ciebie negocjator, bo zombie zamiast odpowiedzieć w jakiś sposób na twoją pokojową propozycje, zdecydowały się bełkotać setki bezsensownych zresztą zdań o mózgach. Nie były to nawet w sumie zdania. Były to pojedyncze wyrazy, składające się ciągle z tego samego słowa, akcentowane jedynie w różny potworny sposób. W tym też momencie zauważyłeś że wasz pojazd, którym dostaliście się na teren składu broni, najzwyczajniej w świecie oblegany był przez hordę nieumarłych. Nie było już mowy o jakichkolwiek kołach, szybach czy innych częściach ruchomej układanki. Był to najbardziej wyrazisty wrak, jaki kiedykolwiek do tej pory widziałeś.
- Bravo.. Bravo.. Bravissimo... - Wykrzyczał w twoją stronę zirytowany T-Cat, po czym zaczął klaskać swoimi mizernymi łapkami.

Co by tu zrobić?

a) Decyduję się na atak. Napisz po kolei co robisz i co każesz robić twoim kompanom.
b) Decyduję się na ucieczkę, o ile ta jest jeszcze w jakiś sposób możliwa. Napisz co robisz.
c) Pytam członków załogi czy nie mają przypadkiem jakiś pomysłów.
d) Robię coś innego. Napisz co.




Rosja:

Obrazek
Autor:

Nercal odrzekł, że Autorus prawdopodobnie ma jakieś kolejne zlecenia dla niego i połyskujących. Możliwe, że potrzebuje znowu pomocy i zapewne taką pomoc od niego dostanie.
Kilka chwil później usłyszałeś krzyki dochodzące mniej więcej z zewnętrznej części budynku. Zdezorientowany Nercal otworzył drzwi i chwilę później padł na ziemię. Tak jak wcześniej było to zapowiadane, Autorus przybył w okolice tego miejsca. Jego wojsko jednak miało inne plany w stosunku do Nercala i połyskujących. Król wydał rozkaz wybicia wszystkich jego podopiecznych, łącznie z kosowcami. Polecił również swoim poddanym, by schwytali nieprzytomnego maga i zanieśli go do jakiejś "sali tortur". W ostateczności kazał zrównać siedzibę z powierzchnią ziemi i wydobyć z niej artefakt, który jak się domyśliłeś - gwarantował wszystkim nieśmiertelność. Spoglądałeś na wszystkie wydarzenia spod stołu i z lekkim zdezorientowaniem zacząłeś się zastanawiać nad swoim kolejnym ruchem.

Co by tu zrobić?

a) Wychodzę spod stołu i udaję zakładnika. Napisz co dokładnie robisz.
b) Wychodzę spod stołu i mówię swojemu przodkowi, że jego działania doprowadzą do potwornych rzeczy w przyszłości. Napisz co mówisz.
c) Zostaję pod stołem i czekam na dalszy rozwój sytuacji.
d) Robię coś nieco innego. Napisz co robisz.



Obrazek
Agarin Jewgienij Krietow:

Kret w bieli na twój widok postanawia dokończyć swoje krwawe żniwo. Z zimną krwią oddaje strzał w stronę twojej głowy. Po chwili też padasz na ziemię i kolejnym już razem widzisz to, co widziałeś już kiedyś.
Game Over.
Pojawiasz się w ciemnym tunelu zakończonym światłem. Zdajesz sobie już sprawę, że nie żyjesz. W tunelu czają się cieniste istoty i prawdopodobnie najlepszym wyjściem będzie opuszczenie go jak najszybciej.

Co by tu zrobić?

a) Idę w stronę światła.
b) Nie idę w stronę światła.
c) Krzyczę, że nie chcę umierać.
d) Robię coś innego, napisz co.



Bobror:

Obrazek
Tomek:

Nim jednak próbujesz przedostać się w jakimkolwiek kierunku, zauważasz, że całe niebo jest wypełnione sporymi w swoich rozmiarach, czerwonymi ptakami. Również ten gatunek ma skłonności do samozapłonu. Od kaczek różnią się jedynie wielkością, a ich wygląd przypomina bardziej jakieś mityczne potwory niż kaczki, które właśnie uciekły spod grilla. Rozglądasz się dookoła i spostrzegasz ogromne zdezorientowanie całej armii. Padają wśród nich słowa, że to już koniec. Bestia używa coraz silniejszej artylerii, a feniksy, które właśnie pojawiły się na niebie są jedynie jednymi z najłagodniejszych kreatur, które służą magmowemu potworowi.

Co by tu zrobić?

a) Próbuję jakoś nakłonić armię do niepoddawania się. Napisz co robisz.
b) Czekam na dalszy rozwój sytuacji i podążam za armią.
c) Decyduję się zwiększyć tragizm sytuacji i powiedzieć wszystkim co właśnie dzieje się w naszej osadzie. Napisz co robisz.
d) Robię coś innego. Napisz co.




Macedonia:

Obrazek
Patryk780c:

Dziwny osobnik powiedział ci tylko, że jesteście na finiszu drogi autobusu widmo. Nie znajdujecie się teraz w żadnym rzeczywistym wymiarze. Alternatywa ta należy tylko do demonicznych istot, które wręcz marzą by wyssać z kogoś dusze.
Zwabiają one osoby czekające na autobus i nie dają już im z niego wyjść przed skończeniem drogi. Jesteście teraz zostawieni na pastwę losu, którą jest coś nienależącego do tego świata. Twoją ostatnią deską ratunku będzie pójście za nim. Z tego co zdążyłeś zrozumieć, osobnik ten, podobnie jak ty, wsiadł kiedyś do autobusu. Siedzi tu już 38 lat i mniej więcej obeznał się w realiach tego miejsca. Nie może ci dokładnie podać swojego imienia, gdyż "Oni" nie mogą poznać żadnych szczegółów na twój, ani jego temat. To właśnie "Oni" tu rządzą i od nich zależy teraz wasz los.

Co by tu zrobić?

a) Pytam "niego" gdzie chce mnie zaprowadzić. Napisz co mówisz.
b) Pytam "niego" kim tak właściwie są "Oni". Proszę o więcej szczegółów. Napisz co mówisz.
c) Uciekam jak najdalej stąd. Biegnę wzdłuż tunelu.
d) Robię coś innego, napisz co.



Państwo Podziemne:

Obrazek
Ż.Art:

Odpowiedź, jaką otrzymałeś po uderzeniu czymś nieszczególnym jednego z pracowników tego miejsca, była dosyć oczywista. Zbulwersowany pracownik od razu zaczął krzyczeć i wołać tym samym ochronę. Byłeś lekko zdezorientowany, bo nie wiedziałeś czy faktycznie wszyscy tutaj są żywymi istotami, czy po prostu są robotami zaprogramowanymi w taki a nie inny sposób. Ich zachowanie momentalnie sprawiało ci dziwne uczucie, którego nie mogłeś do końca sprecyzować. Było to jednak coś pomiędzy zdziwieniem, a niepojętym strachem co będzie dalej. Nie chciałeś zostać pożarty przez jakieś zmutowane warzywo, którego rozmiar mógł spokojnie się równać mniejszemu kopcowi Kilimandżaro. Zdałeś sobie wtedy sprawę, że ten moment będzie najbardziej odpowiednim momentem, by zacząć wreszcie działać. Jesteś teraz zmuszony do zrobienia czegoś konkretnego, zanim wpadnie tutaj niezliczony w swojej ilości szwadron ochronny siedziby.


Co by tu zrobić?

a) Decyduję się na ucieczkę z tego miejsca. Napisz co robisz.
b) Przepraszam pracownika i tłumaczę się w jakiś sposób. Napisz co dokładnie robisz.
c) Przygotowuję jakąś większą akcję. Napisz co robisz.
d) Robię coś innego. Napisz co.



Australia:

Obrazek
Patryk:

+15 Exp.
Wybiegasz z budynku z lekko zmieszaną miną. Boisz się jednocześnie tego co może cię spotkać na zewnątrz, ale masz pewność, że to jedyna droga by przeżyć. Widok miasta z perspektywy obserwatora z nieco niższego poziomu od tego przy wyglądaniu przez okno, wydawał się dużo bardziej tragiczny i powodujący swojego rodzaju strach. Czułeś się właśnie jak jakiś bohater wojny światowej, przebywający właśnie w mieście zrównanym z ziemią. Przenośne znaczenie metafory nie było w tym przypadku tak bardzo przenośne. Miasto było prawie że doszczętnie zniszczone przez piaskowego demona zemsty, którym kierował Abernathy. Nie miałeś również pewności, czy martwy czarownik nie skończy na tym mieście i nie zachce mu się podbicia całego świata, jak to przystało na osoby, które mają poczucie bycia silniejszymi od reszty.
W tym momencie twój blok mieszkalny rozpadł się na kilka drobnych kawałków, które po chwili wbiły się z potężną mocą w ziemię. W kłębach dymu na swoim horyzoncie widziałeś potworną piaskową bestię, która właśnie podążała w twoim kierunku. Przerażające odgłosy wydobywające się z jej paszczy sprawiały, że szyby w pozostałościach zniszczonego miasta , najzwyczajniej w świecie pękały, tworząc szklany i trawiący wszystko w promieniu kilometra, deszcz.

Co by tu zrobić?

a) Nadal próbuję jakoś ewakuować się ze zniszczonego miasta.
b) Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
c) Rzucam się z moim figowym listkiem na piaskowego węża.
d) Robię coś innego. Napisz co.


Stany Kretów Zjednoczonych:

Obrazek
Waruga:

Lekarz powiedział, że to dosyć długa historia i nie chce cię nią zadręczać, gdy jesteś w takim stanie. Ty jednak długo nalegałeś, co w końcu poskutkowało częściowym poinformowaniem cię co się tak faktycznie stało.
Zostałeś znaleziony przez jakiegoś leśniczego, który zaalarmował policję i pogotowie. Byłeś w tak ciężkim stanie, że był on przekonany, że faktycznie coś ci się stało. Niestety, jego samego czekał nieco inny los. Gdy pogotowie i policja przybyły już na miejsce, znaleźli ciało osoby alarmującej. Wisiało bezwładnie na jednym z drzew i bujało się na cztery różne strony świata. Jak się później okazało, w promilu kilku kilometrów, znajdowała się masa podobnych ciał. Wszystkie wisiały na drzewach. Wtedy zaczęło ci coś świtać. Kojarzyłeś skądś taki widok, ale nie mogłeś sobie do końca przypomnieć skąd.
Lekarz powiedział jeszcze, że to prawdziwy cud, że faktycznie udało ci się wyjść z tego cało. Znalazłeś się prawdopodobnie w tak nietypowym miejscu, że po prostu umknąłeś psychopacie, który odpowiadał za to całe chore żniwo.

Co by tu zrobić?

a) Mówię lekarzowi, żeby wezwał policję. Chcę im coś powiedzieć. Napisz co mówisz.
b) Pytam lekarza o więcej szczegółów. Te jakoś mnie niezbyt przekonują. Napisz co mówisz.
c) Wyczuwam spisek i wybiegam stąd jak najszybciej tylko jestem w stanie.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


So, 15 cze 2013, 11:31
Zgłoś post
WWW
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Na szczęście miałem na głowie swój magiczny cylinder, jeszcze przed tym wszystkim ćwiczyłem w niebie sztuczki magiczne. Po ostatniej próbie w kapeluszu dostał mi nożyk (25 cm), który ''zmieniał'' się w królika - sztuczne czary.
-Zaraz, zaraz... przecież ja mam w moim magicznym cylindrze... nożyk. - Powiedział uradowany Anubis.
-No to go wyjmij! - T-Cat.
Anubis go wyjmuje i atakuje.


So, 15 cze 2013, 11:41
Zgłoś post
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
D)
-Wiesz, te twoje słowa są niezbyt pochlebne dla twojego szefa. Ma na mnie czekać w pokoju numer 13, prawda? Zatem go w ten sposób obrażasz, sugerując, że nie jest największym złem w całym mieście, jeśli nie wymiarze. I, szczerze mówiąc, trudno mi sobie wyobrazić coś groźniejszego od zakrzywiającego prawa fizyki Władcy Ciemności. A teraz, jeśli już skończyłeś, chciałbym, byś się odsunął i pozwolił mi wejść do tego straszliwego pokoju dwunastego. Jestem ciekawy, co Lucjan zaplanował.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


So, 15 cze 2013, 11:45
Zgłoś post
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
B)
- Waćpanie! Niech pan myśli! Nercal to ostatnia rozsądnie myśląca tu osoba! Miałem sen od Jedynego! Widziałem, że bez połyskujących zniszczyli nas! ZRÓWNALI Z ZIEMIĄ!


So, 15 cze 2013, 12:23
Zgłoś post
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
d) Robię coś innego. Szukam Pana Dziwną Istotę.

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


So, 15 cze 2013, 12:37
Zgłoś post
YIM WWW
Starszy Norman
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00
Posty: 408
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Pytam "niego" kim tak właściwie są "Oni". Proszę o więcej szczegółów. Napisz co mówisz.
Kim są oni ,gdzie chce mnie zaprowadzić i o co chodzi z tymi autobusami widmo i wogóle.

_________________
Obrazek


So, 15 cze 2013, 12:47
Zgłoś post
WWW
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2175
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) BUDYŃ!

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


So, 15 cze 2013, 18:39
Zgłoś post
WWW
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
C)

Trzymam pomidory w pogotowiu.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


So, 15 cze 2013, 18:59
Zgłoś post
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Uciekam jak najdalej.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


So, 15 cze 2013, 20:09
Zgłoś post
Roz-kreca się
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 21 kwi 2013, 12:39
Posty: 27
Lokalizacja: Średniowiecze ,Zamek
Naklejki: 0
Post Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Pytam szewca o więcej szczegółów. Napisz co mówisz.
Pytam co to za smok i wogóle o co chodzi


N, 16 cze 2013, 06:21
Zgłoś post
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 59  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL