 |
|
Teraz jest Śr, 18 cze 2025, 20:55
|
Land Of Immortals - Rozgrywka
Autor |
Wiadomość |
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1642 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A) No cóż, Panie, znam recepturę na gaz śmiechu... Jest on morderczy, mógłby Ci się przydać.
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
Wt, 18 cze 2013, 15:50 |
|
 |
Kretes102
Poznaniak Nieszczelny
Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47 Posty: 2434 Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Idę w stronę światła.
_________________Co ja będę się rozpisywał, zapraszam: "Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu. Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście
|
Śr, 19 cze 2013, 19:16 |
|
 |
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Magix:
Ridlak Ununhex: +20 Exp. Lustra w komnacie wprawdzie pękły, ale nie przyczyniło się to do niczego szczególnego. Noo, może poza jednym. Wszystkie blade dziwadła, które do tej pory siedziały na krzesłach, powstały z nich i zaczęły zbliżać się do ciebie w ślimaczym tempie. Starały się podczas tego otoczyć cię z każdej możliwej strony. Sobowtór również nie przejął się całą sytuacją. Zachichotał jedynie demonicznie i ciągnął to przez jakieś kilka minut. Podczas całego śmiechu, starał się patrzeć ci prosto w oczy. Nie zdziwiło cię to zbytnio, bo przecież każdy mieszkaniec tego miejsca miał już jakieś problemy psychiczne i nie tylko psychiczne. Sobowtór w końcu powiedział, że lustra były tylko częścią przedstawienia w tym pokoju. Wiedział on, że będziesz chciał je zniszczyć, więc wstawił je "od tak, po prostu". Część widowiskowa również na tym zyskała, bo przecież patrzenie na rozpryskujące się na miliardy małych kawałeczków lustra, jest raczej czymś konkretnym i wartym wielu poświęceń.
Co by tu zrobić?
a) Pytam o coś sobowtóra. Napisz o co. b) Decyduję się na atak, Napisz co robisz. c) Decyduję się na jakiś podstęp. Napisz co robisz. d) Kończę ze sobą, tak jak chciał tego Lucjan. e) Robię coś innego. Napisz co. Polska: dawid6: Nim jednak zdecydowałeś się na atak, usłyszałeś pewnego rodzaju wewnętrzny głos, który przemawiał już do ciebie na samym początku tego całego zamieszania. Mówił coś w stylu, że przecież gość w prześcieradle jest w towarzystwie samego Samara i zaatakowanie jednego z nich skończy się raczej wiadomą rzeczą. Po chwili też odsunąłeś od siebie myśl o ataku. Wtedy też stało się jasne, że konieczne będzie zrobienie czegoś innego. Czynnikiem mogącym przyśpieszyć twoją decyzję, było pojawienie się Straszysława. Tak jak kolejnym razem, wyrósł on z ziemi i szedł w twoją stronę z liścikiem.
Co by tu zrobić?
a) Atakuję! Napisz jak. b) Czekam na dalszy rozwój sytuacji. c) Decyduję się na ucieczkę. d) Robię coś innego, napisz co.
Anubis:
Pan Dziwna istota podszedł do ciebie, gdy ty siedziałeś w karczmie przy jednym ze stolików. Powiedział, że zaszły małe zmiany dotyczące twojego portalu. Niedawno miały miejsce małe modernizacje teleportów i przejść pomiędzy wymiarami. To standardowa procedura, która odbywa się co kilka miesięcy. Niestety, za tą odpowiedzialni byli pewni fachowcy z Polski, którzy nie wywiązali się tym razem dobrze ze swojego zadania. Większość haseł została zmieniona, bądź przynajmniej poprzekręcana w taki sposób, że z jednego krótkiego wyrazu zrobiło się kilkadziesiąt słów, które w żadnym znanym przez kogokolwiek i kiedykolwiek języku, nie dadzą się zapamiętać, ani tym bardziej rozszyfrować. Dlatego też twoje hasło zostało zmienione na nieco prostsze. Dotyczy ono teraz dosyć starego użytkownika, który według pewnej dziwnej wróżby, miał być oznaczony numerem dziesiątym.
Co by tu zrobić?
a) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty. b) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty. c) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty. d) Wykonuję zadanie Pana Dziwnego Istoty.Rosja: Autor: +15 Exp. Strażnicy, tak jak to wcześniej mówili, postanowili zaprowadzić cię do samego Autorusa. Wyszedłeś w ich towarzystwie z siedziby Nercala i zamarłeś w bezruchu. Na twoich oczach odbywała się właśnie największa rzeź, której nawet nie mógłbyś sobie wyobrazić pod wpływem różnego rodzaju napojów. Co tu dużo mówić... Działy się... straszne rzeczy. Widziałeś setki "połyskujących" powywieszanych na drzewach. Gdy już skonali, słudzy króla wrzucali ich ciała na stos, gdzie miał miejsce finał ich masowej egzekucji. W oddali dostrzegłeś Nercala, który prowadzony był w stronę stosu. Wygrażał się on armii Autorusa, że nie mają pojęcia co robią. Powodowało to tylko i wyłącznie ich bezsensowny śmiech.
Co by tu zrobić?
a) Wyrywam się strażnikom i próbuję przerwać to chore przedstawienie. Napisz co robisz. b) Decyduję się na poważną rozmowę z królem. c) Czekam na dalszy rozwój sytuacji. d) Robię coś nieco innego. Napisz co robisz. Agarin Jewgienij Krietow: - Cóż.. nie spodziewałem się, że wrócisz tu tak szybko... Znaczy spodziewałem się, ale nie chciałem być pesymistą. No dobra, nieważne. Aby wrócić na ziemię, będziesz musiał wykonać dwuczęściowy quest, który tym razem będzie dużo trudniejszy. Na początek udaj się do karczmarza po jego pieczątkę. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż sam Dobrodziej nie jest przychylny rozdawać swoje pieczątki na prawo i lewo. Zapewne da ci do rozwiązania jakieś zadanie. Nie wiem jakie, to nie mój problem. Drugą częścią zadania będzie odgadnięcie hasła do portalu... Pozwól, że poratuję cię małą wskazówką. Hasłem jest coś, co według pewnego skunksa zostało wskrzeszone podczas jego odpoczynku w objęciach Morfeusza. To tyle, leć do karczmy.
Co by tu zrobić?
a) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty. b) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty. c) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty. d) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty.Bobror: Tomek: Cienista istota jak się później okazuje, ładniejsza była gdy nie ukazała swojej pełnej okazałości. Była półnaga i zdeformowana do granic możliwości przez jej twórce. Błagalnym spojrzeniem patrzyła cały czas na kapelusz i powtarzała sama do siebie " MÓJ SKARB", "MÓJ SKARB"
Co by tu zrobić?
a) Pytam o coś napotkaną istotę. Napisz o co. b) ATAAAAAK!! Napisz czego używasz i co robisz. c) Decyduję się oddalić z tego miejsca. d) Robię coś innego. Napisz co.Macedonia: Patryk780c: - Naprawdę myślisz że jesteś tu bezpieczny? - zaśmiał się okrutnie, powtarzając tym samym swoją pierwszą kwestię. Nie wiedziałeś co robić i nie wiedziałeś również jak ewentualnie mógłbyś stąd uciec. Twoja droga ucieczki była aktualnie pochłonięta przez nieopisaną w swojej gęstości, nieprzebytą ciemność, a każde pytania zadane przez ciebie były tłumione mrocznym śmiechem nieznanego osobnika. W końcu chore przedstawienie zaczęło zbliżać się do końca. Zmierzaliście bowiem do dosyć małej górskiej chatki. Miałeś wrażenie, że była położona w jakiejś bezkresnej pustce, której lokalizacji nikt nie mógł dobrze sprecyzować... Sam dziwny osobnik na widok chatki kontynuował swój śmiechowy maraton. Po chwili też otworzył drzwi i zniknął w nieprzebytym mroku, śmiejąc się rzecz jasna nadal. Zacząłeś się poważnie zastanawiać nad swoim kolejnym ruchem.
Co by tu zrobić?
a) Wchodzę do środka za "nim". b) Zostaję na zewnątrz i czekam na dalszy rozwój sytuacji. c) Decyduję się na ucieczkę. Napisz co robisz. d) Robię coś innego, napisz co.Państwo Podziemne: Ż.Art:Dowcipniś zaśmiał się ironicznie po czym odparł: - No nie wiem, nie wiem. Gaz produkowany jest wprawdzie z wątroby naszej "Pani domu", ale nowy dostawca z pewnością by się przydał... Nie wiem, muszę się zastanowić. - Nie krył zdezorientowania. Ty również zachowywałeś się podobnie. Nie wiedziałeś o jaką "panią domu" chodzi, ale w sumie nie zdziwiłbyś się jakby chodziło o to wielkie marchewkowe monstrum czające się na samym parterze i wyrastające aż do poziomu dachu budynku. Najbardziej przeraziłby cię fakt, że to coś mogłoby mieć również wątrobę. Twój niepokój sięgał zenitu z minuty na minutę. Wtedy też przerwał ci Dowcipniś. - Ale wie pan... Ja nadal nie wiem jak się pan tutaj dostał. Dostęp do tego miejsca mają tylko funkcjonariusze straży miejskiej, bądź zwykli policjanci zażerający się codziennie pączkami. Taaaak, wszyscy z nich są przeze mnie przekupieni, ale nie o tym teraz. Co by tu zrobić?a) Próbuję rozwiać wątpliwości Dowcipnisia. Napisz co robisz. b) Decyduję się na ucieczkę. c) Pytam go o coś, napisz o co. d) Robię coś innego. Napisz co. Australia: Patryk: Pan dziwna Istota popatrzył na ciebie z przyjacielskim wyrazem twarzy. - Witaj ponownie przyjacielu. Widzę, że znowu umarłeś... Szkoda, ale nie martw się, pozwolę ci wrócić na ziemię. Zmuszony będziesz jednak wykonać dwa bardzo trudne zadania, które rozwiązać mogą tylko inteligentne osoby. Na początek udaj się do karczmarza po jego pieczątkę. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż sam Dobrodziej nie jest przychylny rozdawać swoje pieczątki na prawo i lewo. Zapewne da ci do rozwiązania jakieś zadanie. Nie wiem jakie, to nie mój problem. Drugim zadaniem będzie odgadnięcie hasła do portalu w polach elizejskich. Żebyś miał trochę bardziej ułatwione zadanie, postaram się dać ci jakąś wskazówkę. Chodzi aczkolwiek o pewną kuropatwę, która pewnego pięknego razu sama stwierdziła, że zachowuje się bardzo nietypowo. To tyle, leć do karczmy.
Co by tu zrobić?
a) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty. b) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty. c) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty. d) Wykonuję zadanie pana dziwnego istoty.Stany Kretów Zjednoczonych: Waruga:Lekarz powiedział, że to dosyć długa historia i nie chce cię nią zadręczać, gdy jesteś w takim stanie. Ty jednak długo nalegałeś, co w końcu poskutkowało częściowym poinformowaniem cię co się tak faktycznie stało. Zostałeś znaleziony przez jakiegoś leśniczego, który zaalarmował policję i pogotowie. Byłeś w tak ciężkim stanie, że był on przekonany, że faktycznie coś ci się stało. Niestety, jego samego czekał nieco inny los. Gdy pogotowie i policja przybyły już na miejsce, znaleźli ciało osoby alarmującej. Wisiało bezwładnie na jednym z drzew i bujało się na cztery różne strony świata. Jak się później okazało, w promilu kilku kilometrów, znajdowała się masa podobnych ciał. Wszystkie wisiały na drzewach. Wtedy zaczęło ci coś świtać. Kojarzyłeś skądś taki widok, ale nie mogłeś sobie do końca przypomnieć skąd. Lekarz powiedział jeszcze, że to prawdziwy cud, że faktycznie udało ci się wyjść z tego cało. Znalazłeś się prawdopodobnie w tak nietypowym miejscu, że po prostu umknąłeś psychopacie, który odpowiadał za to całe chore żniwo.
Co by tu zrobić?
a) Mówię lekarzowi, żeby wezwał policję. Chcę im coś powiedzieć. Napisz co mówisz. b) Pytam lekarza o więcej szczegółów. Te jakoś mnie niezbyt przekonują. Napisz co mówisz. c) Wyczuwam spisek i wybiegam stąd jak najszybciej tylko jestem w stanie. d) Robię coś innego, napisz co.Finlandia: Kinga Ox:Kolejny mroźny a zarazem typowy dzień w Finlandii. Wszędzie śnieg, wszędzie lód, a zimna panorama nieboskłonu wciąż obserwuje z góry życie całego miasta. Stosunkowo spokojną i sielankową atmosferę przerywa rozbrzmienie bardzo głośnego alarmu. Wszyscy mieszkańcy twojej wioski zbierają się mniej więcej w okolicach rynku. Panuje ogólna dezorientacja i nieopisany w swojej gęstości i ciągłym rozprzestrzenianiu się chaos.
Co by tu zrobić?
a) Pytam zgromadzonych mieszkańców o coś. Napisz o co. b) Sama próbuję dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi. Napisz co robisz. c) Rozglądam się nadal dookoła. d) Robię coś innego, napisz co.Chiny: Molefee:Śpisz sobie smacznie aż do czasu, gdy bardzo głośne pukanie do drzwi przerywa twój odpoczynek. Zrywasz się z łóżka i zdezorientowany postanawiasz sprawdzić, kto śmiał obudzić cię w środku nocy. Otwierasz drzwi i stajesz jak wryty. Przed tobą stoi zdeformowana do granic możliwości istota z wyłupiastymi oczami, która na sam twój pierwszy wzrokowy kontakt z tobą, zaczyna wydawać z siebie bardzo, ale to bardzo dziwny dźwięk. Jest on połączeniem nieopisanego w swojej mocy, potężnego, męskiego krzyku i co najdziwniejsze - równie głośnego dziecięcego pisku. Stoisz w bezruchu i zastanawiasz się co możesz teraz ewentualnie zrobić... Jedno jest pewne: prędko już nie zaśniesz....
Co by tu zrobić?
a) Krzyczę razem z nieproszonym gościem. b) Dzwonię na policję i mówię, że przyszedł do mnie jakiś satanista. c) Trzaskam mu drzwiami przed nosem i chowam się pod łóżkiem. d) Robię coś innego. Napisz co.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
N, 23 cze 2013, 12:14 |
|
 |
Autor8
Lord Protektor
Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22 Posty: 2168
Naklejki: 100
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Decyduję się na poważną, ale to bardzo rozmową z królem....
|
N, 23 cze 2013, 12:17 |
|
 |
Paki
Starszy Norman
Dołączył(a): Cz, 25 kwi 2013, 12:00 Posty: 408
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Idę...
_________________
|
N, 23 cze 2013, 12:40 |
|
 |
Quatrina
Bywalec Nory
Dołączył(a): Cz, 23 maja 2013, 19:17 Posty: 87 Lokalizacja: Tam gdzie Człowiek z Gitarą..
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Sama próbuję dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi. Pytam się innych o co chodzi, co to za alarm? I czemu nagle wszyscy uciekli?
_________________ Kocham <3
|
N, 23 cze 2013, 12:49 |
|
 |
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
B) -Przepraszam, chyba czegoś na rozumiem... Mówisz, że każde obrażenie, jakie ci zadam, odbije się również na mnie? -Dokładnie - powiedział zadowolony sobowtór. Ridlak zmrużył oczy. Wyczuwał blef i to jeden z tych większych. Być może się mylił, być może szedł ku własnej zgubie... ale z taką możliwością pogodził się już dawno, prawda? Nic nie traci. No, może prócz życia, ale to już tylko zależy od tego, czy ktoś wierzy w reinkarnację. Raz się żyje, chyba, że kilka razy. -Jeśli każde twoje obrażenie równa się mojemu, to czemu jeszcze sam nie poderżnąłeś sobie gardła? I, nie czekając na odpowiedź, złapał najbliższe, opuszczone chwilę wcześniej przez jednego z potworów krzesło i cisnął nim w sobowtóra. Następnie wyciągnął różdżkę, przygotował lewą łapę do pstryknięcia w razie potrzeby, wyminął wszystkie dzielące ich potwory i stanął do walki z sobowtórem.
_________________ Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. 
|
N, 23 cze 2013, 12:56 |
|
 |
Dawid6
Bezpieczeństwo Forum
Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12 Posty: 2175 Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b) Czekam na dalszy rozwój wypadków.
_________________Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie. III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015Tym kolorem moderuję.
|
N, 23 cze 2013, 13:46 |
|
 |
kretonpodziemny
Bardzo Stary Norman
Dołączył(a): Śr, 1 sie 2012, 18:14 Posty: 663 Lokalizacja: Międzysieć
Naklejki: 0
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
d) Biegnę do lasu i czekam co dalej się stanie...
_________________ Mu matku! Pozdrawiam was wszystkich, ludziki dobrej woli! Mój avatar został przygotowany przez MRX-a, za co serdecznie mu dziękuję.
|
N, 23 cze 2013, 13:49 |
|
 |
Z. Art
Żaba
Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40 Posty: 1642 Lokalizacja: student
Naklejki: 5
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A) A bo wie pan... Słyszał żem ja kiedyś, że kto smoka ubije, to nagrodę dostanie. No to żem go ubił, a w nagrodę żem dostał identyfikatora Pana Władzy. No i żem wszedł, bo dostałem też dostęp do hasła i innych takich.
(czyli totalna improwizacja)
_________________ – Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. – Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!
Mistrz i Małgorzata <3
Moderuję na pąsowo bo mogę.
|
N, 23 cze 2013, 17:48 |
|
 |
Dizel
Doradca Budowlańców
Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07 Posty: 3208 Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Magix:
Ridlak Ununhex: 
Co by tu zrobić?
a) Idę w stronę światła. b) Nie idę w stronę światła. c) Krzyczę że nie chcę umierać.Polska: dawid6: No cóż... Nie masz szczęścia do tego typu sytuacji. Bezsensowne czekanie na to co zdarzy się później było raczej większym błędem niż sama ucieczka w nieznane. Tak jak się tego spodziewałeś, Samar i jego towarzysz szybko czmychnęli z lodówką do studni, wywołując tym samym kolejny raz efekt prawie że islandzkiego gejzeru. Straszysław zaś szedł sobie spokojnie w twoją stronę i równie spokojnie rzucił w twoją stronę żrącą wszystko na swojej drodze - czarną dziurę. Game Over. Pojawiasz się w ciemnym tunelu zakończonym światłem. Zdajesz sobie już sprawę, że nie żyjesz. W tunelu czają się cieniste istoty i prawdopodobnie najlepszym wyjściem będzie opuszczenie go jak najszybciej.
Co by tu zrobić?
a) Krzyczę zdezorientowany i idę w stronę światła. b) Nie idę w stronę światła. c) Krzyczę że nie chcę umierać. d) Robię coś innego, napisz co. Rosja: Autor: Strażnicy w końcu zaprowadzili cię do Króla. Siedział on przy stole i popijał od czasu do czasu jakiegoś rodzaju napój. Przyglądał się tym samym jak jego wszyscy polityczni przeciwnicy zamieniają się w węgiel. Jak zdążyłeś zauważyć, zapewniało mu to wielką frajdę.
Co by tu zrobić?
a) Mówię Królowi kilka ostrzejszych słów. Napisz co dokładnie mówisz. b) Proszę króla o możliwość zostania jego poddanym. Napisz co mówisz. c) Decyduję się na bezsensowną ucieczkę w nieznanym mi kierunku. d) Robię coś nieco innego. Napisz co robisz.Bobror: Tomek: Istota powtarza ciągle tą samą kwestię... " MÓJ SKARB, MÓJ SKARB, MÓJ SKARB ". Jest tak zapatrzona na kapelusz, że masz wrażenie że właśnie ogarnął ją jakiś trans. Aby go zakończyć, postanawiasz chwycić za przedmiot. Kończy się jednak to tylko natychmiastowym atakiem zdeformowanej istoty na ciebie. Jednym potężnym ciosem zabiera ci 50 Hp.
Co by tu zrobić?
a) Oddaję kapelusz i próbuję jakoś załagodzić sytuację. Napisz co mówisz i co robisz. b) ATAAAAAK!! Napisz czego używasz i co robisz. c) Uciekam w kierunku kompanów z drużyny. d) Robię coś innego. Napisz co.Macedonia: Patryk780c: +20 Exp. Pomieszczenie tak jak wyglądało to z zewnętrznej perspektywy, było bardzo, ale to bardzo ciemne oraz dziwne. Ciemność raczej znacząco dominowała nad dziwnością. Mogłeś dostrzec tam cokolwiek tylko i wyłącznie dzięki kilku świecom delikatnie rozstawionym na stoliku, który wydawał się stać w samym centrum pomieszczenia. Pozwoliły ci one mniej więcej rozeznać się w miejscu w którym się właśnie znajdowałeś. Ściany były kremowobiałe i stwarzały pozory bycia nadgryzionymi przez zęby czasu. Dominował na nich szereg cyfr, napisanych ciasno koło siebie i dosyć małą czcionką. Zakres numerów kończył się na zerze, a zaczynał na jedynce. Mogło być również odwrotnie. Nie miałeś stuprocentowej pewności która liczba jest którą. Twoje rozmyślanie przerwał cichy chichot dobiegający mniej więcej z rogu pomieszczenia. Dochodził on jednak z tej ciemnej części pomieszczenia, także nie mogłeś dokładnie sprecyzować kto właśnie był jego wykonawcą. Wszelkie wątpliwości rozwiał jednak twój znajomy ze stacji kolejowej. Po raz kolejny zapytał czy naprawdę myślisz, że jesteś tu bezpieczny.
Co by tu zrobić?
a) Odpowiadam, napisz co. b) a + Pytam go o miejsce w którym właśnie się znajduję. c) Decyduję się na ucieczkę. Napisz co robisz. d) Robię coś innego, napisz co.Państwo Podziemne: Ż.Art:- Pogromca smoka... Haha... No nieźle. Czegoś takiego jeszcze nie słyszałem. Cóż.. Pocieszę pana. Będzie pan pierwszą osobą, która swoimi słowami za życia poprawiła mi humor. Inne robiły to czynami... Sami wieszali się na drzewach, próbowali zniszczyć marchewkowe zabezpieczenie, albo przynajmniej próbowali uciekać... Haha... Uciekać... Rozumie to pan? - Nie krył cynizmu sytuacyjnego. W końcu zdecydował się wyjąć z kieszeni swoją kartę. Kolejnym razem był to Joker. Sęk jednak w tym, że tym razem wykonany był z jakiegoś twardszego materiału. Nie namyślając się długo, rzucił nią w twoją stronę z nienaturalną wręcz szybkością. Poczułeś wtedy, że coś wbiło ci się w okolice czoła i po chwili też padłeś na ziemię. Game Over. Pojawiasz się w ciemnym tunelu zakończonym światłem. Zdajesz sobie już sprawę, że nie żyjesz. W tunelu czają się cieniste istoty i prawdopodobnie najlepszym wyjściem będzie opuszczenie go jak najszybciej. Co by tu zrobić?a) Idę w stronę światła. b) Nie idę w stronę światła. c) Krzyczę że nie chcę umierać. d) Robię coś innego. Napisz co. Finlandia: Kinga Ox:+10 Exp. - To katastrofa. Kompletna apokalipsa.... Nie mamy szans młoda damo. Za kilka godzin w naszą wioskę uderzy lodowe tornado. Pozostaje nam się tylko modlić i czekać na ostateczny sąd. Wszyscy się od nas odwrócili, policjanci się ewakuowali i pozostawili nas na pastwę losu...
Co by tu zrobić?
a) Próbuję jakoś powstrzymać wszechogarniającą mieszkańców panikę. Napisz co robisz. b) Próbuję zrobić coś, co mogłoby jakoś pomóc wszystkim mieszkańcom wioski. Napisz co robisz. c) Rozglądam się nadal dookoła. d) Robię coś innego, napisz co.Chiny: Molefee:+20 Exp. Nie namyślając się długo postanawiasz uciec do lasu. Biegniesz.. biegniesz... i... biegniesz aż w końcu przestajesz słyszeć za sobą ten potworny dźwięk. Masz już pewność że był on najgorszym dźwiękiem, jaki miałeś okazje słyszeć do tej pory w życiu. Justin Beaver przy tym po prostu wymiękał. Zacząłeś rozglądać się dookoła... Wszystko było inne, nie takie jak zdążyłeś już zapamiętać. Mały las, który znałeś z dzieciństwa okazał się przeogromną amazońską puszczą, bez wyjścia. W oddali zacząłeś słyszeć ryki przeróżnych leśnych zwierząt, które prawdopodobnie znalazły nieproszonego gościa na swoim terytorium.
Co by tu zrobić?
a) Próbuję znaleźć jakąś kryjówkę. Napisz czego mniej więcej szukasz. b) Nadal uciekam, mając nadzieję, że wreszcie dotrę do jakiegoś miasta. c) Zostaję w miejscu i czekam na dalszy rozwój sytuacji. d) Robię coś innego. Napisz co.Francja: Shlafrok Holmes:Śpisz sobie smacznie, aż do czasu gdy ze snu wyrywa cię głośny sygnał pochodzący z telefonu stacjonarnego. Zdezorientowany a zarazem ledwo co żywy w końcu stajesz na nogi i postanawiasz chwycić za słuchawkę, w celu nawtykania pewnej osobie po drugiej stronie, że nie ma poczucia czasu i żadnych uczuć. Jak się później okazuje, twoje plany nie mają okazji się spełnić. Ze snu wyrwał cię pewien generał z wielką ilością zasług na swoim koncie. Powiedział że twoim kolejnym zleceniem będzie zbadanie sprawy niejakich Bladych Francuzów. Przez przeterminowane żabie udka stają się istotami podobnymi do żywych trupów i terroryzują w chwili obecnej większą część kraju.
Co by tu zrobić?
a) Trzaskam słuchawką i idę spać. b) Odpowiadam coś, ew. proszę o więcej szczegółów. Napisz co mówisz. c) Mówię, że to pomyłka i kładę się spać. d) Robię coś innego, napisz co.WaterDeep: Zalmar Ognisty:W WaterDeep ma właśnie miejsce konkurs w łowieniu ryb. Do konkurencji stanęła prawie połowa mieszkańców wyspy. Stało się tak pewnie przez nagrodę, która prawdopodobnie nie była zbyt słaba. Nie uczestniczyłeś w nim, bo bałeś się, że przypadkiem dzięki swoim czarom mógłbyś wywołać potężne trzęsienie ziemi, bądź jakąś inną, ale mimo wszystko podobną, masową szkodę. Byłeś już zmęczony, więc położyłeś się spać. ** Nie wiesz ile dokładnie spałeś, ale nie trwało to na pewno tyle, że mógłbyś czuć się wyspany. Przebudził cię głośny krzyk euforii pewnego dziwnego mieszkańca wyspy. Chwalił się on otóż innym, że właśnie złowił złotą rybkę i ta zgodziła się spełnić jego trzy życzenia.
Co by tu zrobić?
a) Biegnę do portu przyjrzeć się bliżej sytuacji. b) Zatykam sobie czymś uszy i próbuję znów zasnąć. c) Dzwonię na policję i mówię, że jakiś dziwak narusza ciszę nocną. d) Robię coś innego. Napisz co.
_________________ Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.
|
Wt, 25 cze 2013, 19:29 |
|
 |
Podwórkowiec 46
Roz-krecony
Dołączył(a): Śr, 15 maja 2013, 21:22 Posty: 129 Lokalizacja: Blisko i daleko w tym całym Wieloświecie
Naklejki: 1
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
a) Biegnę do portu przyjrzeć się bliżej sytuacji.
_________________ Pozytywny forumowicz wita. Forum Przygód Reksia jest super! Płonna nadzieja na to, że Reksio i Kretes jeszcze powrócą.
|
Wt, 25 cze 2013, 19:33 |
|
 |
Dawid6
Bezpieczeństwo Forum
Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12 Posty: 2175 Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
Kilka zgonów xD a) Idę sobie do pana Istoty prosić o zadanie. P.S. Inne portale nie działają? 
_________________Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie. III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015Tym kolorem moderuję.
|
Wt, 25 cze 2013, 19:34 |
|
 |
Shlafrok Holmes
Starszy Norman
Dołączył(a): Śr, 20 maja 2009, 17:41 Posty: 450 Lokalizacja: z londynu
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
b. "Dobry wieczór generale proszę mi powiedzieć jakie są szczegóły tej misji o bladych francuzach".
_________________ polecam robienie avatarów u AdaMaga jest w tym świetny
|
Wt, 25 cze 2013, 19:43 |
|
 |
nieznany
Mistrz Gry
Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53 Posty: 2045 Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
|
 Re: Odjechane RPG - Rozgrywka
A) -A więc nie blefował... Bomba. Mam tylko nadzieję, że w zaświatach mają smaczne ciasta. Wypowiedziawszy te słowa ruszył w stronę światła, pogwizdując pod nosem melodię "Highway to Hell". Tak jakoś przyszła mu do głowy.
_________________ Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku). Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem."Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. 
|
Wt, 25 cze 2013, 19:46 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |
|