No dobrze, tutaj rozważamy i spekulujemy na temat zagadek. Macie jakieś pomysły?

Na razie wiem mało, ale jak na coś wpadnę, do edytuje ten post.
2. Może wszystkie dzieci chciały się nawzajem pozabijać?

4. Dwie koncepcje:
a)Pokój pierwszy. Facet może przecież...khem khem zrobić "siusiu" i po ogniu.
b)Pokój drugi. Tygrysy nie jadły od dwóch lat. WIĘC JAK TO MOŻLIWE, ŻE ŻYJĄ? A nawet gdyby żyły, byłyby zbyt słabe, by zjeść skazańca

5. Mógł to być strażak.
6. Mąż po morderstwie żony, chcąc zmyć ślady krwi wskoczył do basenu?
8. Było ich trzech. Popatrzcie na końcowe rozmowy. Mówiło tam 5 osób. 2 z nich, mogła być duchami.
10. Babcia przeraziła się gdy dowiedziała się, że jej wnuki zginą. Mogła chcieć z tego powodu popełnić samobójstwo, przez zjedzenie zatrutego cukierka.

Oto moje odpowiedzi:
Zagadka nr 1:
Czy mi się zdaje, czy ten człowiek miał urojenia? Bo nie mogli go aresztować, gdyż ona była... manekinem. Po prostu mi się wydaje, że on miał coś z głową.
Zagadka nr 2:
Dzieci mogły mieć atrapy broni, ale jeden dzieciak miał, niestety tą prawdziwą broń. Może udawali, że strzelają do siebie, nauczycielka uciekła, a mały mógł być nieświadomy, że zabija naprawdę. Taka niewinna zabawa z mordem w tle.
Zagadka nr 3:
Człowiek, który chciał popełnić samobójstwo, nie mając nic, a mogła być zima wtedy to przyniósł ogromny blok lodu i właśnie to posłużyło za "zapadnie". Może odczekał jak lód się roztopi i popełnił samobójstwo.
Zagadka nr 4:
Najlepszym pokojem jest pokój II, gdyż tygrysy, które nie jadły od dwóch lat dawno zdechły z głodu i nie mogą go zjeść.
Zagadka nr 5:
Jego praca być może polegała na tym, że był strażakiem, i przypadkowo przedziurawił sobie strój i zginął.
Zagadka nr 6:
Tak, jest wśród nich. Jest nim mąż, który pobił ją na śmierć, a potem, aby mieć alibi poszedł do basenu i zmył z siebie to wszystko.
Zagadka nr 7:
Hmm... śniło mu się średnio co cztery lata, a padło na piątkę, czyli że on w piątym roku go pozna. Tu nie jestem pewien. Albo też inna strona medalu, przecież ten zagadkowy człowiek tylko mówi kilka razy cyfrę i znika. Czyli jak mógł powiedzieć coś więcej?
Zagadka nr 8:
Gdy główny bohater zagadał nie zauważył, że odpowiedziały jeszcze dwie osoby, więc jednak w tej posiadłości straszy.
Zagadka nr 9:
Jak się włamywacz nie mógł przerazić, jak ten mężczyzna wyszedł nagi spod prysznica.
Zagadka nr 10:
Kobieta dlatego była przestraszona, ponieważ te "cukierki", które wnuki zjadły były trutką na szczury. Było można je pomylić z cukierkami.

Jeszcze jest czas, więc jest możemy pomyśleć i dać oficjalne odpowiedzi.

Oto nasze oficjalne odpowiedzi:
Zagadka nr 1:
Czy mi się zdaje, czy ten człowiek miał urojenia? Bo nie mogli go aresztować, gdyż ona była... manekinem. Po prostu mi się wydaje, że on miał coś z głową.
Zagadka nr 2:
Dzieci bawiły się w paintballa i dlatego miały wszystkie broń, a ten chłopiec ich zabił. Nauczycielka się przestraszyła i uciekła. Niegroźna zabawa z mordem w tle.
Zagadka nr 3:
Człowiek, który chciał popełnić samobójstwo, nie mając nic, a mogła być zima wtedy to przyniósł ogromny blok lodu i właśnie to posłużyło za "zapadnie". Może odczekał jak lód się roztopi i popełnił samobójstwo.
Zagadka nr 4:
Najlepszym pokojem jest pokój II, gdyż tygrysy, które nie jadły od dwóch lat dawno zdechły z głodu i nie mogą go zjeść.
Zagadka nr 5:
Jego praca być może polegała na tym, że był strażakiem, i przypadkowo przedziurawił sobie strój i zginął.
Zagadka nr 6:
Tak, jest wśród nich. Jest nim mąż, który pobił ją na śmierć, a potem, aby mieć alibi poszedł do basenu i zmył z siebie to wszystko.
Zagadka nr 7:
Mężczyzna ma taki sen co 4 lata, ma 24 lata, więc w swoim życiu miał 6 takich snów, a co za tym idzie, otrzymał od tajemniczego gościa 6 cyfr. (Chociaż z drugiej strony nie było powiedziane że mężczyzna ma 1 sen co 4 lata)
I być może to jest data spotkania. Podawał dzień, miesiąc i rok spotkania w 6 snach.
Zagadka nr 8:
Gdy główny bohater zagadał nie zauważył, że odpowiedziały jeszcze dwie osoby, więc jednak w tej posiadłości straszy.
Zagadka nr 9:
Jak się włamywacz nie mógł przerazić, jak ten mężczyzna wyszedł nagi spod prysznica.
Zagadka nr 10:
Kobieta dlatego była przestraszona, ponieważ te "cukierki", które wnuki zjadły były trutką na szczury. Było można je pomylić z cukierkami.