Teraz jest Wt, 17 cze 2025, 00:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 59  Następna strona
Land Of Immortals - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
a) Anubis postanawia otworzyć drzwi i sprawdzić kto puka, tym samym przygotowuje się na krwistą walkę, gdyby okazało się, że to ktoś zły i nieproszony. No, bo czemu niby nie?


Pt, 11 lip 2014, 13:02
Zgłoś post
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2175
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
a) Po sprawdzeniu stanu harfy poprzez brzdąkanie kilku utworów z zeszytu, otwieram, ustawiając się jednocześnie tak, by w razie niebezpieczeństwa natychmiast uciec przez DopieroCoOtwarte drzwi.

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Pt, 11 lip 2014, 13:03
Zgłoś post
WWW
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
A)
Ridlak wzruszył ramionami - nie pierwszy raz zasady wszechświata łamały się na jego oczach. Jako że znał zasady narrativum, wiedział, że aby popchnąć akcję przygody naprzód, należy otworzyć drzwi. Co też zrobił.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Pt, 11 lip 2014, 13:03
Zgłoś post
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
c)a)
Stefan postanowił otworzyć drzwi, mając nadzieję, że nie spotka za nimi jehowistów albo, co gorsza, pana z kosą, który był, nie ma go,...ale wróci i będzie. Ta stara formuła nudziła już Autora.
Tak więc, Stefan Stach Lucjanowski pseudo. Autor ignoruje wszystkie lekcję z dzieciństwa i otwiera drzwi nieznajomemu.


Pt, 11 lip 2014, 13:05
Zgłoś post
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Gieniek z RadomiaGieniek niepewnie spojrzał na drzwi. Drzwi, jak drzwi - duża, drewniana deska z pozaginanymi dźwigniami zwanymi "klamkami" z obu stron, zawieszona w dziurze w ścianie. Ale jakoś nie pasowały do reszty... słysząc natarczywe pukanie, bohater postanowił odłożyć tą tajemnicę na później i je otworzyć poprzez wybranie opcji a).

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Pt, 11 lip 2014, 13:05
Zgłoś post
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
a)
Dagetysh spojrzał na drzwi i się tak zastanawiał czy je otworzyć. Otwieranie drzwi weszło mu już w nawyk, nieraz ktoś do niego pukał i on zawsze je otwierał. Ale tym razem było inaczej. Jakoś teraz miał dziwne dreszcze z tego powodu, ale pełen determinacji i z racji przekonania, iż wiele razy miał do czynienia z jakimiś wariatami, postanowił jednak je otworzyć.

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


Pt, 11 lip 2014, 13:21
Zgłoś post
YIM WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Tak w sumie, wolę się upewnić kto puka, więc pytam.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Pt, 11 lip 2014, 13:53
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Hihihihihih. Odpowiedź d).

Kto to może być?, pomyślał Ż. Art. Może lepiej otworzę... Ale muszę mieć się na baczności. Jeśli drzwi otwierają się do wewnątrz, kiedy będę je otwierał, schowam się za nimi. Jeśli na zewnątrz... nie wiem, co mogę zrobić.

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Pt, 11 lip 2014, 14:50
Zgłoś post
WWW
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Obrazek
Stefan Stach LucjanowskiOtwierasz drzwi. Twoim oczom ukazuje się cienista postać, od której emanują praktycznie miliardy piekielnych płomieni.
- Dzień Dobry. Zamawiał pan głowę? - W tym momencie osobnik zza drzwi ściągnął swoją głowę i położył ją sobie na rękach, jakby nie było w tym nic dziwnego. Byłeś w szoku, chciałeś krzyczeć, chciałeś wypowiedzieć tekst pierwszego lepszego egzorcyzmu, ale najwyraźniej nie było to takie proste. Byłeś wewnętrznie zamurowany, czułeś jak wszechświat rozpływa ci się przed oczami.
- Ahh, gdzie moje maniery. - kontynuował. - Mam na imię Nercal i przyszedłem pożreć swoją duszę.... - powiedział z prawie, że mrożącym krew w żyłach tonem.
- Tfuu! Twoją, a nie swoją...! Musisz mi wybaczyć, nie jestem w formie. - Naprawił swój błąd. Byłeś jeszcze bardziej zaskoczony, ale bariera niepewności, jaka do tej pory ci towarzyszyła, raczej opadła.
Myślałeś wprawdzie o ataku, ale w tej chwili twoim oczom ukazała się dwójka facetów z kosami.

Co by tu zrobić?

a) Ataaaaaaak!
b) Pytam gości co mają do zaoferowania.
c) Decyduję się na paniczną ucieczkę.
d) Robię coś innego, napisz co.



Obrazek
Ridlak Ununhex:Twoim oczom ukazało się troje nietypowych osobników. Jeden był dosyć stary. Wydedukowałeś to na podstawie siwego koloru jego włosów i zmarszczek, zarówno tych na twarzy, jak i praktycznie na całym ciele. W końcu doszedłeś do wniosku, że już go kiedyś widziałeś. Tylko cóż... Nie miałeś z nim raczej za dobrych kontaktów. Nazywałeś go w dodatku Starym Dziadem... To w sumie niemiłe, ale biorąc pod uwagę jego zachowanie i ogólne złowrogie podejście do nieznajomych, raczej miałeś do tego prawo. Drugiego osobnika raczej nie trzeba było nikomu przedstawiać. Był duży, gruby, wysoki... a zamiast głowy miał toaletę. Trzeci osobnik, który stał pośrodku wydawał się raczej najbardziej demoniczną osobą, którą do tej pory widziałeś... a wiesz, że widziałeś takowych wiele. Miał na sobie czarną szatę z kapturem, spod której wystawały długie blond włosy. Szata była praktycznie cała w odwróconych pentagramach, a jej guziki, bo takowe się też tam znalazły, najzwyczajniej w świecie płonęły. Nie tak wyobrażałeś sobie lorda ciemności, ale mimo wszystko było w nim coś niepokojącego. Nie potrafiłeś tego opisać, ale czułeś to w całkiem solidny sposób.
Zanim zdążyłeś wykonać jakikolwiek ruch, Lucjan pstryknął palcami i białe do tej pory pomieszczenie wypełniło się krwistą czerwienią. Osobnik wkroczył do pomieszczenia w asyście dwóch przyjaciół.
- Dobra Ridlak, będę się streszczał. - Wziął pierwsze lepsze krzesło i usiadł na nim. - Już przegrałeś, dobrze o tym wiesz. Nas jest więcej, ty jesteś jeden... no i co tu dużo mówić... Nie potrafisz nawet pokonać samego siebie. - Stwierdził. Nie czułeś zbytniej powagi w wypowiadanych przez niego słowach, a widok potakującej toalety i emeryta wokół swojego rozmówcy, raczej cię śmieszył niż przerażał.


Co by tu zrobić?

a) ATAAAK!!!
b) Pytam starych znajomych o cel ich wizyty.
c) Decyduję się na paniczną ucieczkę.
d) Robię coś innego, napisz co.

Obrazek
AnubisTwoim oczom ukazała się nieprzenikniona ciemność.
- To było dziwne - wydedukowałeś. Czułeś się niezwykle nieswojo, a taki widok za drzwiami, z pewnością cię zdziwił, ale też i delikatnie ucieszył. Przebywając w tym pomieszczeniu przez dłużej nieokreślony czas, zacząłeś tracić zmysły i wydawało ci się, że wszystko od teraz jest białe, włącznie ze zwierzętami czy roślinami. Pytanie tylko czy czerń to dobry prognostyk.


Co by tu zrobić?


a) Decyduję się wyjść z pokoju.
b) Zostaje w pokoju i czekam na dalszy rozwój sytuacji.
c) Pragnę jakoś wywołać osobnika z ciemności. Napisz jak.
d) Robię coś innego.


Obrazek
Ludmiła PozvalTwoim oczom ukazało się krystalicznie czyste lustro. Wydedukowałaś to po swoim odbiciu, które stało właśnie przed tobą. Nie widziałaś w tym jakiegokolwiek sensu... Bo dlaczego niby lustro miałoby chcieć wejść do twojego pokoju? To zdecydowanie dziwne. Sama przyznasz.
Lustro jak lustro.. raczej nie było w żaden sposób podejrzane. Próbowałaś różnego rodzaju ruchów, prowizorycznej gimnastyki i nic.. Wciąż wyglądało jak twoje odbicie. Zdezorientowana postanowiłaś zapytać przedmiotu, czego chce... i wtedy zaczęło się robić zdecydowanie ciekawie. Twoje odbicie wyciągnęło z kieszeni kawałek szkła i w szybkim tempie przysuwało je do swojej ręki. Nie minęło kilka chwil, a ręka już zmieniła swoją barwę na krwawą czerwień. Twoje serce zaczęło bić kilka razy szybciej, gdy spojrzałaś na swoją rękę. Była dokładnie identyczna jak ta w lustrze, a dodatek nieziemskiego bólu wywołanego przez ranę, tylko nawarstwiał w tobie poczucie lęku przed nieznaną siłą która właśnie zaczęła cię prześladować.


Co by tu zrobić?


a) Próbuję zniszczyć lustro. Napisz jak.
b) Decyduję się na ucieczkę. Napisz jak.
c) Krzyczę, że nie chcę umierać.
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Gienek z RadomiaTaaak, chciałeś odpocząć... I co?... No cóż.. Chyba się na razie na to nie zapowiada. Ujrzałeś szefa kuchni z piłą mechaniczną w towarzystwie dwóch bladych pasażerów. Oczywiście, na przywitanie, zapytali cię czy nie widziałeś ich bagażu. Niby jeden ruch, a wszystkie wspomnienia wróciły.. i ba.. nawet się urzeczywistniły. Byłeś w szoku i nie umiałeś praktycznie wykonać żadnego ruchu. Z przerażenia mogłeś się tylko cofać.. i robiłeś to do momentu, aż na swoich ramionach poczułeś jakiś zimny dotyk. Gdy bariera już opadła, a ty mogłeś się obejrzeć, dostrzegłeś niezliczone zastępy bladych pasażerów, którzy znowu pytali cię o to samo. Hmm.. Wygląda na to, że byłeś w sytuacji bez wyjścia... otoczony przez setki przeciwników i jednego... najbardziej wyróżniającego się.. między innymi przez wzrost jak i dźwięk swojej ulubionej zabawki.

Co by tu zrobić?

a) Krzyczę, że nie chcę umierać.
b) Pytam przybyłych o cel wizyty.
c) Decyduję się na paniczną ucieczkę. Napisz jak.
d) Robię coś innego, napisz co.

Obrazek
Dagetysh KibharTwoim oczom ukazała się postać ubrana na czarno, z łopatą w ręku.
- Dobra, dobra panie.. panie.. Kibhar.. Umieraj pan tam szybciej, mam jeszcze kilka osób dzisiaj do odwiedzenia. - Odrzekł na przywitanie. Hmm.. To było dziwne... nie.. to było więcej niż dziwne! Takie rzeczy na pewno nie zdarzają się w świecie ucywilizowanym, mającym jakieś pojęcie o najprostszych, tworzonych przez mądrość pokoleń zasadach. Ten grabarz, który życzył ci śmierci, z pewnością nie był osobą o wysokim stopniu kultury osobistej. Był przedstawicielem szarego marginesu szyderców i wiecznie niezadowolonych z sytuacji w której się za życia znaleźli.. Pytanie tylko.. Czy rzeczywiście za życia. Spojrzałeś jeszcze raz w jego oczy. Wydawały się takie.. nieruchome, jakby bez blasku, dającego sens wszystkim istnieniom. Patrzył nieruchomo na ciebie, a jego uśmiech tylko dodawał klimatu panującej w pomieszczeniu grozie.
- Too.. zabije się pan sam, czy mam panu pomóc? - Zapytał, jakby przyjacielskim tonem głosu.


Co by tu zrobić?

a) Zabijam się.
b) Nie zabijam się i pytam nieznajomego kim jest i czego chce.
c) ATAAAAAAK! Napisz jak.
d) Decyduję się na ucieczkę. Napisz jak.
e) Robię coś innego. Napisz co.

Obrazek
Eliot Rain- Tu Abernathy, przyszedłem cię zamordować. Otworzysz, czy mam wyważyć drzwi? - odpowiedział głos.


Co by tu zrobić?

a) Otwieram.
b) Nie otwieram.
c) Kontynuuję konwersację z rozmówcą zza drzwi.
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Ż. ArtZa drzwiami spostrzegłeś kogoś, kto był twoim wiernym odpowiednikiem. Zarówno poprzez kolor skóry, styl ubierania się, podobny makijaż.. szminkę i... inne takie tajniki w kreowaniu psychopatycznego wyglądu.
- Heeeja! Jestem Dowcipniś i mam na początek całkiem fajny kawał.... - przywitał się w całkiem oryginalny sposób. Byłeś zaskoczony tym widokiem, ale mimo wszystko ciekawość rozkazywała ci stać w bezruchu i czekać na rozwój kolejnych zdarzeń.
- Noo to mówię! Haaa! Ekhmm Ekhmmm - delikatnie zakaszlał. - Otóż.. Jesteśmy w przyszłości... A właściwie jakieś 5 minut w przyszłości. Widzę ciebie Ż. Arcie i pytam dlaczego jesteś taki smutny i sztywny... Niestety... Jesteś niegrzeczny i nie odpowiadasz mi... Wiesz czemu? BO NIE ŻYJESZ!!!! - Ryknął kilkaset razy głośniej, niż sugerował wcześniej jego ton głosu w rozmowie. Drzwi po chwili się zatrzasnęły, a sam delikwent zza nich, zdematerializował się.


Co by tu zrobić?

a) Biegam po pomieszczeniu jak oszalały i krzyczę, że nie chcę umierać.
b) Drapię się po głowie, zastanawiając się przy tym o co chodzi. Czekam na dalszy rozwój sytuacji.
c) Decyduję się na ucieczkę. Napisz jak.
d) Robię coś innego, napisz co.

Obrazek
Dave ConstantA więc spokojnie, a zarazem zachowawczo i z koncentracją równą 23948234293%, wykonałeś reakcję ręki z klamką. Drzwi się otworzyły, a to co za nimi zobaczyłeś, zdecydowanie cię przeraziło. Chciałeś krzyczeć, chciałeś uciekać, ale nic z tego. Prawdopodobnie bałeś się nie na żarty, tak samo jak pewien mechanizm twojego ciała. Odmówił on posłuszeństwa i stałeś jak wryty, patrząc na osobnika zza drzwi. Twoim oczom ukazał się Straszysław Śmiechołowski... Tak.. To ten sam znerwicowany sędzia, który napsuł ci już i tak za wiele nerwów.
Nieproszony gość wkroczył do pomieszczenia, a ty z nadmiaru emocji upadłeś na ziemię. Bariera nadal istniała i dalej nie mogłeś się ruszyć.
- PROSZĘ WSTAĆ, SĄD IDZIE! - wykrzyknął Straszysław.

Co by tu zrobić?

a) Wstaję i pytam o jego cel wizyty.
b) Nie wstaję i dalej leżę.
c) Wstaję i czym prędzej uciekam.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


Pt, 11 lip 2014, 21:26
Zgłoś post
WWW
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
b) Bohater postanawia zostać przez jakiś czas w pomieszczeniu i czekać na dalszy rozwój zdarzenia.


Pt, 11 lip 2014, 21:32
Zgłoś post
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
c)
W akcie desperacji i determinacji Kibhar zauważył bardzo ciężki przedmiot, który znajdował się obok. Bez zastanowienia go chwycił.
- Nikt nie będzie mówił Dagetyshowi co ma robić! - rzekł kogut i rzucił się z tym przedmiotem na grabarza.

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


Pt, 11 lip 2014, 21:41
Zgłoś post
YIM WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
c)Eee, przepraszam? Chyba mnie pan pomylił, proszę zajrzeć do Staszka, pokój obok.

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Pt, 11 lip 2014, 21:51
Zgłoś post
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
D)
Ridlakowi nagle przypomniały się sceny setek filmów, w których bohater był na łasce i niełasce złoczyńcy. Niemal wszystkie miały wspólną cechę i Lucek byłby zwyczajnie chamski, amatorski i niestylowy, gdyby nie trzymał się tego schematu.
-Hmm... przegrałem? - spytał się. Przez krótką chwilę Ridlaka nawiedził Duch Łamania Czwartej Ściany i powiedział: - Gdy ostatnim razem sprawdzałem, ta zabawa miała system powrotu do życia z zaświatów, więc możemy uznać, że moja przegrana to wspaniałe dokonanie niemożliwego. Wobec tego należałaby się jakaś nagroda, nie? Może powiecie mi, jaki jest wasz wielki cel, co sobie zaplanowaliście i inne takie duperele. Wiem, że lubicie o nich rozprawiać, wszyscy demoniczni goście to lubią, a ja jestem klasycznym pokonanym hirołsem, który, skoro już tu jest, może przynajmniej w ramach nagrody pocieszenia wysłuchać, jaką to rolę grał w wielkich planach superzłych i czemu chcieli załatwić akurat jego. Skoro już jestem załatwiony, to tyle mi się przynajmniej należy, nie?

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Pt, 11 lip 2014, 22:34
Zgłoś post
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
b)
Autor wiedząc, że ma dość marne szansę na zwycięstwo i na udaną ucieczkę, zapytał gości, co ich sprowadza. Miał nadzieję, że uda mu się ich... rozgadać. Najwyżej zginie i trafi do Pana Dziwnej Istoty... chyba.


So, 12 lip 2014, 05:18
Zgłoś post
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2175
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
a)+d) Wiedząc, że i tak zginę, spróbowałem chociaż przed śmiercią zachować się przyzwoicie. A może już nie żyję, a to jest Sąd Ostateczny? Przy okazji usiłuję sobie zagrać marsz żałobny.

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


So, 12 lip 2014, 07:10
Zgłoś post
WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 59  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL