Teraz jest Pn, 16 cze 2025, 20:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57 ... 59  Następna strona
Land Of Immortals - Rozgrywka 
Autor Wiadomość
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
GienekKogut zastanowił się. Którą broń wybrać? Jeśli chodzi o przeciwnika, nie miał wątpliwości, że chce najpierw walczyć z na oko zdecydowanie słabszym Pasażerem. Ale jaką ma wziąć broń?
Kiełbasa nie zadziała raczej zbyt dobrze na uzbrojonego w piłę Szefa Kuchni, a więc lepiej ej na nią nie zachowywać. Także gacie mogą nie zadać imponujących obrażeń temu zamaskowanemu adwersarzowi, tak więc pozostaje łyżka. Właśnie nią Gienek postanowił zachować do walki z Mrocznym.
Ale teraz pasażer. Kiełbasa czy gacie? Może i odór gaci jest zabójczy, ale pasażerowie byli nieumarli... pozostawała kiełbasa. Kogut chwycił ją oburącz, wzniósł nad głowę jak topór i rzucił się do przodu, celując w głowę Pasażera.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Pn, 14 lip 2014, 19:53
Zgłoś post
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
A)

A może najpierw sobie wyjaśnimy? O co w tym chodzi, marchewko Dowcipnisiu jeden?

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Pn, 14 lip 2014, 20:01
Zgłoś post
WWW
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Dagetysh miał bardzo skomplikowane zadanie. Która broń może być przydatna w pokonaniu Mrocznego Grabarza?
Hmm... Flaga to chyba niezbyt dobra broń, bo na Mrocznego Grabarza by nie zadziałała. Podobnie może być z czajnikiem. Przecież wcześniej, nie znając zasad, Kibhar walnął jeszcze cięższym przedmiotem i nic się mu nie stało. No tak... nie znał zasad. Ale wolał jednak nie używać czajnika w tej chwili.
Koran! Tak, to najlepsza broń. Przecież ta święta księga muzułmańska może zniszczyć każdego. Tylko trzeba ją jakoś zinterpretować. No, ale znając umysł koguta jakoś można. Dagetysh wybrał Koran i rzucił się z nią na Mrocznego Grabarza i zaczął czytać, licząc na to, że księga doszczętnie zniszczy Grabarza.

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


Pn, 14 lip 2014, 20:28
Zgłoś post
YIM WWW
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
A)
-To już? - zdziwił się Ridlak. - Kurczę, załatwiłem go jak Spike timberwolfa... zawiodłem się, liczyłem na coś trudniejszego. Może chociaż ten Dziad stawi porządny opór, muszę jednak powiedzieć, że nieładnie pan pogrywa, panie Lucjanie, po co niby miałem wybierać swój pierwszy cel, jak i tak muszę po kolei rozwalić obu... Ale co tam. Ja patrzę na świat poprzez czerwone od krwi okulary, nie narzekam.
Ridlak podszedł do Toilet Monstera i dosłownie odkręcił mu głowę. Nie było to tak szokujące jeśli weźmie się pod uwagę, że jako była to muszla klozetowa, była jedynie przyśrubowana. Ridlak podniósł klapę.
-O fuuuj, ktoś zostawił... No cóż, może będą dodatkowe obrażenia od wstrętu lub jaj tasiemca.
Kret przyjął możliwie jak najbardziej majestatyczną pozę superbohatera dzierżącego porcelanowy tron i zastosował najstarszą technikę w dziejach wszelkiej cywilizacji: dziką szarżę.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Pn, 14 lip 2014, 22:04
Zgłoś post
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Obrazek
Stefan Stach Lucjanowski
Lvl: 1
HP: 6
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 50
Stefan Stach Lucjanowski Facet z Kosą

Obrazek

Walczysz z Facetem z Kosą:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Stach wybiera gałązkę i rzuca nią w przeciwnika
[Przeciwnik] Facet z kosą podąża w stronę Stacha. Wtedy w jego głowę trafia gałązka. Facet z kosą niedługo później, postanawia ją zjeść.
[Atakujący] Stach zdezorientowany zastanawia się co zrobić.
[Przeciwnik] Facet z Kosą uderza kosą w Stacha i
zabiera mu 5 hp.
[Atakujący] Stach decyduje się uciec pod ziemię.
PIERWSZE UŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI +5 exp.
[Przeciwnik] Zaczyna uderzać kosą w ziemię.
CIĄG DALSZY NASTĄPI

Jesteś pod ziemią i zastanawiasz się co zrobić. Zrobienie wielkiej dziury jest bardzo niebezpieczne. Jesteś już praktycznie wyczerpany i wystarczy jeden niewłaściwy ruch, abyś stracił życie. Gdyby tego mało, w podziemiach płynie rzeka lawy. Facet z Kosą II wygląda na zdecydowanie trudniejszego przeciwnika. Przynajmniej potrafi używać tej swojej czaszki do myślenia... nie to co swój poprzednik.


Co by tu zrobić?



Obrazek
Ridlak Ununhex:
- Ojj Ridluś, ty poważnie myślisz, że Toaletogłowy przypadkowo padł na jednego ślepego strzała? Hihihihihi - Zaśmiał się Lucjan. - Otóż wyjaśnię ci... gra ma pewne schematy, których jesteśmy zmuszeni się trzymać... Teraz już tak łatwo nie będzie.. Hihihi.

Lvl: 1
HP: 6
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 50
Ridlak Ununhex Stary Dziad
Obrazek

Walczysz z Starym Dziadem:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Ridlak biegnie ze swoją prowizoryczną bronią w stronę Starego Dziada.
[Przeciwnik] Stary Dziad stoi w bezruchu.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "Telekineza" załadowane.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "Tango" załadowane.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "Zew Natury" załadowane.
[Atakujący] Ridlak atakuje Starego Dziada swoim trofeum.

[Przeciwnik] Stary Dziad używa zaklęcia "Telekineza"
[Przeciwnik] Stary Dziad dzięki swojej umiejętności podnosi toaletę do góry i zawiesza ją na suficie, bezpośredniso nad Ridlakiem.
[Przeciwnik]Stary Dziad dzięki swojej umiejętności, spycha wszystkie szafki z pomieszczenia, wprost na Ridlaka.
[Atakujący] Ridlak zastanawiając się ile trwa tura Starego Dziada, w końcu zostaje przytknięty do ściany przez szafki.
[Przeciwnik] Stary Dziad przesuwa toaletę nad Ridlaka.
[Przeciwnik] Stary Dziad: Cóż... Jeśli się ruszysz, zostaniesz przygnieciony przez spadającą muszlę klozetową! Mwahahahah!

CIĄG DALSZY NASTĄPI

Hmm wygląda na to, że sytuacja jest dużo trudniejsza niż wcześniej. Stary Dziad jest prawdopodobnie magiem, bądź jakimś innym dziadem, władającym mroczną magią, więc porywanie się na niego z bronią fizyczną, przyniesie raczej marne skutki.
Jako, że obecnie nie znasz żadnego zaklęcia, musisz wykazać się nie lada sprytem.


Co by tu zrobić?


Obrazek
Anubis
Lvl: 1
HP: 6
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 25
Anubis Evar Mglista Bestia

Obrazek

Walczysz z Mglistą Bestią:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Anubis rozrzuca ogórki po pokoju.
[Przeciwnik] Mglista Bestia stoi nieruchomo.
[Atakujący] Anubis zjada ogórka, po czym pozostałościami bombarduje bestię.
[Przeciwnik] Mglista Bestia podąża w stronę Anubisa.
[Atakujący] Anubis wciąż bombarduje bestię ogórkami. Gdy już się kończą rzuca w nią słoikiem.
[Przeciwnik] Mglista Bestia zdezorientowana pociskami, lecącymi w jej stronę, wywija orła i pada na ziemię.
[Atakujący] Anubis czeka na kolejny ruch Bestii.
[Przeciwnik] Mglista Bestia nie rusza się.. Chwilę później zamienia się w pył.

Wygrywa Anubis
Wygrany pojedynek +15 exp
Pierwsze zwycięstwo +5 exp
A to spryciarz! (1) +10 exp.

Hmmm.. Wygląda na to, że wbiłeś poziom... Kto by się spodziewał, że będziesz pierwszy... Rozdaj 5 punktów statystyk.
W pokoju zmaterializowały się schody... ale takie.. hmm.. dziwne schody... Kończą się w jakimś martwym punkcie pokoju i według twojej perspektywy, prowadzą raczej donikąd.


Co by tu zrobić?



a) Wchodzę do góry.
b) Nie wchodzę do góry.
c) Nadal zajadam się pozostałymi ogórkami.
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Ludmiła Pozval
Lvl: 1
HP: 9
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 25
Ludmiła Pozval Zła Ludmiła Pozval

Obrazek

Walczysz z e Złą Ludmiłą Pozval:
Walka rozpoczyna się:

[Atakująca] Ludmiła bierze grzebień do łapki. I wtedy staje się coś dziwnego.
[Przeciwnik] Zła Ludmiła stoi w bezruchu.
[Atakująca] Ludmiła uderza grzebieniem w przeciwniczkę.
[Przeciwnik] Zła Ludmiła rozpada się na kawałki.

Wygrywa Ludmiła
Wygrany pojedynek +15 exp
Pierwsze zwycięstwo +5 exp
Jestem legendą! (1) +10 exp.

Hmmm.. Wygląda na to, że wbiłaś poziom... Kto by się spodziewał, że będziesz pierwsza... Rozdaj 5 punktów statystyk.
W pokoju zmaterializowały się schody... ale takie.. hmm.. dziwne schody... Kończą się w jakimś martwym punkcie pokoju i według twojej perspektywy, prowadzą raczej donikąd.


Co by tu zrobić?


a) Wchodzę do góry.
b) Nie wchodzę do góry.
c) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Gienek z Radomia
Lvl: 1
HP: 6
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 25
Gienek z Radomia Blady Pasażer

Obrazek

Walczysz z Bladym Pasażerem:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Gienek bierze do ręki kiełbasę.
[Przeciwnik] Blady Pasażer pyta Gienka czy nie widział jego bagażu.
[Atakujący] Gienek atakuje kiełbasą Pasażera.
[Przeciwnik] Blady Pasażer decyduje się zjeść kiełbasę.
[Atakujący] Gienek dziwi się.
[Przeciwnik] Krztusi się.
[Atakujący] Gienek czeka.
[Przeciwnik] Dalej się krztusi.
[Atakujący] Dalej czeka.
[Przeciwnik] Krztusi się i krztusi
[Atakujący] Czeka i czeka
[Przeciwnik] Pada na ziemię.

Wygrywa Gienek z Radomia
Pierwsze zwycięstwo +5 exp.
Wygrany pojedynek +15 exp.

Szef zaczął ci bić brawo. Prawdopodobnie był pod wrażeniem twojej odwagi.
- Dobra Gienek, to co wybierasz teraz?

Co by tu zrobić?

a) Wybieram dziurawe gacie
b) Wybieram łyżkę.
c) Robię coś innego.



Obrazek
Dagetysh Kibhar
Lvl: 1
HP: 6
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 25
Dagetysh Kibhar Mroczny Grabarz

Obrazek]
Walczysz z Mrocznym Grabarzem:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Dagetysh bierze do ręki Koran i zaczyna czytać.
[Przeciwnik] Grabarz drapie się po głowie i zastanawia się o co chodzi.
[Atakujący] Dagetysh mówi... "I bójcie się ognia, który został przygotowany dla niewiernych!".
KOMUNIKAT: Dagetysh przywołuje kulę ognia.
[Przeciwnik] Grabarz jest jeszcze bardziej zdziwiony.
[Atakujący] Dagetysh mówi... "Gdybyś tylko mógł widzieć, jak aniołowie zabierają tych, którzy nie uwierzyli! Oni biją ich po twarzy i po plecach: "Zakosztujcie kary ognia palącego!" "
[Przeciwnik] Grabarz płonie.
[Atakujący] Czeka i patrzy na swoją pierwszą ofiarę.

Wygrywa Dagetysh
Wygrany pojedynek +15 exp
Pierwsze zwycięstwo +5 exp
Jam jest chodzący paradoks! (1) +10 exp.

Hmmm.. Wygląda na to, że wbiłeś poziom... Kto by się spodziewał, że będziesz pierwszy... Rozdaj 5 punktów statystyk.
W pokoju zmaterializowały się schody... ale takie.. hmm.. dziwne schody... Kończą się w jakimś martwym punkcie pokoju i według twojej perspektywy, prowadzą raczej donikąd.


Co by tu zrobić?

a) Wchodzę do góry.
b) Nie wchodzę do góry.
c) Czytam koran schodom.
d) Robię coś innego, napisz co.

Obrazek
Eliot Rain- A więc.. a więc... Panie Eliot. Sytuacja wygląda tak. Aby opuścić to miejsce, musi pan zmierzyć się z demonami swojej przeszłości. Musi pan zwyciężyć w trzech walkach, o charakterystycznym poziomie trudności. Jeśli panu się nie uda, zostanie pan tutaj na wieczność.. Hiiii hiii hii. No i cóż mogę więcej rzec.. Jedna walka, jeden rywal, jedna broń. Dwójkę rywali już poznałeś... Trzeciego poznasz po pozbyciu się dwójki.
Jeśli mowa o broniach... - odparł z zawahaniem. Wtem w pokoju pojawiły się trzy przedmioty... Parówki.. w jakimś znanym ci opakowaniu, pewnie z biedronki, poduszka, globus.
- A więc.. panie Eliot... Wybierz broń i przeciwnika.


Co by tu zrobić?

a) Wybieram Demona i parówki.
b) Wybieram Demona i poduszkę.
c) Wybieram Demona i globus.
d) Wybieram Abernathy'ego i parówki
e) Wybieram Abernathy'ego i poduszkę.
f) Wybieram Abernathy'ego i globus.
g) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Ż. ArtWtem w pomieszczeniu ponownie pojawił się Dowcipniś. Najprawdopodobniej rozśmieszyła go twoja bezradność, bo cały czas chichotał.
- Hahahahaha! Żartowałem! Nie umrzesz za 5 minut... - powiedział z uśmiechem na twarzy. - UMRZESZ MAKSYMALNIE PO !15! - Wyjaśnił swój kawał. Byłeś w pewnym sensie zażenowany postawą swojego sobowtóra. Jego żarty w ogóle cię nie śmieszyły, a on był przekonany, że jednak powinny. Błędne koło tak więc mogło się zataczać i zataczać i nikt w sumie by na tym szczególnie nie skorzystał.
- Panie Żet kropka Art... Zagrajmy w grę! Hahahahah! - zabrzmiał jak psychopata. - Sytuacja wygląda tak, że aby się stąd wydostać, będziesz zmuszony pokonać mnie, pana marchewkę i kogoś trzeciego, kogo ujrzysz dopiero po pozbyciu się nas... Ale wiesz co w tym jest najlepsze? Hahahahah! Nie wygrasz w ani jednej walce! Hahahahh!
Żebyś jednak miał jakieś, mrówcze szanse na przeciwstawienie się nadjeżdżającemu pociągowi, powiem jeszcze co nieco o broniach... Za chwilę pojawią się tutaj trzy przedmioty, które w slangu tej zabawy są nazywane narzędziami walki.
W walce z jednym przeciwnikiem możesz użyć jego z nich. Wybór nie może się powtarzać w kolejnych. - Powiedział tym razem z przekonaniem i mimo wszystko bez choć najmniejszej nutki sadyzmu.
W tym momencie w pomieszczeniu zmaterializowały się trzy przedmioty... Bukiet Kwiatów, żarówka i dziurawa, a zarazem śmierdząca skarpeta.
- A więc jaki jest twój wybór panie... Żet Kropka Art?


Co by tu zrobić?

a) Dowcipniś i skarpeta.
b) Dowcipniś i kwiaty
c) Dowcipniś i żarówka
d) Marchewka i skarpeta
e) Marchewka i żarówka
f) Marchewka i kwiaty
g) Robię coś innego. Napisz co.

Obrazek
Dave ConstantROZPRAWA 1 +10 exp.
Straszysław popatrzył dziwnym wzrokiem na ciebie, a później jeszcze raz na oskarżyciela posiłkowego, siedzącego tuż przy prokuratorze. Postanowiłeś odwzorować zachowanie tego wyżej usytuowanego. Wtedy zacząłeś wszystko rozumieć... Oskarżycielem posiłkowym okazał się Samar i prawdopodobnie chciał zwalić na ciebie całą winę.
Sędzia podziękował i poprosił o głos Samara.
- A więc to tak... Pewnego pięknego dnia byłem... z wizytacją.. z wizytą... u swojego przyjaciela. Siedziałem tak sobie w salonie, aż oboje stwierdziliśmy, że przecieka mu telewizor. Chciałem pójść po jakiś koc, czy ręcznik, żeby tą powódź zatamować... I co? Zobaczyłem tego oto oskarżonego, który wyszedł z telewizora! Baa! Był z kilkoma facetami w prześcieradłach! Był bardzo straszny, bałem się go! Obezwładnił mnie i przyjaciela! A później.. a później jak już wszystko ukradł to wziął i nam powiedział, że my będziemy następni! Boję się tego psychopaty panie sę..sęędzio!
- Dziękuję. Wysłuchaliśmy dwóch stron. Jakieś pytania, wnioski? Jeśli nie, to przejdziemy do części ze świadkami. Pamiętajcie, że nas sąd jest niezwykle nowoczesnym i możecie wezwać tutaj praktycznie wszystkich. A to wszystko dzięki... Kabinie teleportacji.


Co by tu zrobić?

a) Zgłaszam jakiś protest. Napisz jaki.
b) Powołuję świadka. Napisz jakiego.
c) Czekam na dalszy rozwój sytuacji.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


Wt, 15 lip 2014, 22:05
Zgłoś post
WWW
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Z uwagi na Potworiadę, nie będzie jutrzejszej rozgrywki.
PS: Pamiętajcie, że w każdej chwili możecie otworzyć prezenty. Można to zrobić w temacie o postaci.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


Wt, 15 lip 2014, 22:08
Zgłoś post
WWW
Forumowy Artysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn, 15 lut 2010, 19:53
Posty: 1778
Lokalizacja: Druga strona lustra
Naklejki: 6
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
e)

_________________
Tym kolorem oczyszczam forum ze spamu.
:(


Wt, 15 lip 2014, 22:11
Zgłoś post
Mistrz Administracyjnej Magii
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 24 sty 2009, 15:23
Posty: 1751
Lokalizacja: z Angmaru
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
GienekZgodnie ze wcześniejszym planem Gienek podniósł łyżkę.
-Uważaj, Szefie Kuchni, bo zaraz sam zostaniesz ugotowany!!! ...Zawsze chciałem to powiedzieć... - rzucił, po czym ruszył na swojego przeciwnika. Zachował jednak ostrożność i gotów był w każdej chwili uskoczyć przed ostrzem piły. Jego plan był prosty: wsadzić łyżkę w wystającą część silnika narzędzia, tym samym je unieruchamiając, a następnie wyrwać piłę zdezorientowanemu Szefowi i zatłuc go nią jak maczugą.

_________________
Obrazek
Głupcze! Żaden śmiertelny mąż nie jest w stanie mnie zabić! Teraz GIŃ!
Jeśli widzisz ten kolor, uważaj - administrator ma Cię na celowniku.
Spoiler:


Śr, 16 lip 2014, 06:45
Zgłoś post
Bezpieczeństwo Forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So, 7 lis 2009, 14:12
Posty: 2175
Lokalizacja: Koło komputera xD
Naklejki: 7
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
b) "Wysoki sądzie, chciałbym wezwać na świadka Dadiego a.k.a. Arivalda." - lekka muzyka grozy.

_________________
Przejrzyj moje okołoreksiowe projekty na GitHubie!
Pozdrawiam wielu nieaktywnych użytkowników, wszystkich wciąż wchodzących oraz Playboiia, bo zawsze się żali, że go nie ma w moim podpisie.
Obrazek III miejsce w konkursie halloweenowym 2011, I miejsce w konkursie rocznicowym 2015
Tym kolorem moderuję.


Śr, 16 lip 2014, 06:49
Zgłoś post
WWW
Pod-ziemniak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz, 26 lip 2012, 09:49
Posty: 1691
Naklejki: 10
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
a) oraz c) Bohater wcina ogórki idąc schodami do góry.


Śr, 16 lip 2014, 07:49
Zgłoś post
Lord Protektor
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N, 7 kwi 2013, 13:22
Posty: 2168
Naklejki: 100
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Stefan stwierdził, że tylko raz się żyje. Postanowił, że zabawi mrocznego kosiarza znaną i lubianą grą, w której gracz musi uderzyć młotkiem wyskakujące głowy krety/bobra. Zaczął więc dziurawić podłogę białego pomieszczenia i rozpraszać swojego wroga. Spróbuje nakierować go na dziurę, która jest najbliższa lawy. Miał nadzieję, że uda mu się... usmażyć kosowca i przeżyć.


Śr, 16 lip 2014, 09:17
Zgłoś post
Poznaniak Nieszczelny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt, 24 lip 2012, 11:47
Posty: 2434
Lokalizacja: Poznań, Rzeczpospolita Polska
Naklejki: 17
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
a)
Dagetysh zobaczywszy schody, był bardzo zaintrygowany tym, jakie przygody niesie za sobą to, co znajduje się na końcu tych schodów. Tak... widać, że schody prowadzą donikąd, ale umysł koguta jednak podpowiadał co innego.
- Może tak naprawdę, to tylko złudzenie i coś się tam znajduje? - zapytał siebie Kibhar, po czym wstrzymał oddech i zaciekawieniem poszedł do góry.

_________________
Co ja będę się rozpisywał, zapraszam:
"Reksio i Kretes: "Skarb Umuritu" [KOMIKS] - czyli, dlaczego Kretes zasłania dymkiem innych kolegów oraz gdzie znajduje się skarb Umuritu.
Ten kolor należy do Administratora dbającego o czystość i walczącego ze złem. Lepiej zacznij się zastanawiać nad sobą, kiedy ujrzysz ten kolor w swoim poście :)


Śr, 16 lip 2014, 13:29
Zgłoś post
YIM WWW
Żaba
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt, 23 kwi 2010, 17:40
Posty: 1642
Lokalizacja: student
Naklejki: 5
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
g) i w pewnym sensie również a)
Po otworzeniu Ż. Art nałożył szatę druida i wyjął kostur.
Wolę się ubezpieczyć... A teraz, ponieważ wybrałem skarpetę... Giń, Dowcipnisiu!

_________________
– Dostojewski umarł – powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie.
– Protestuję! – gorąco zawołał Behemot. – Dostojewski jest nieśmiertelny!


Mistrz i Małgorzata
<3

Moderuję na pąsowo bo mogę.


Śr, 16 lip 2014, 16:37
Zgłoś post
WWW
Mistrz Gry
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 21 sty 2009, 17:53
Posty: 2045
Lokalizacja: Uniwersum Kreacji
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Ridlak, teraz w końskiej masce na głowie (bo powody) wzruszył ramionami, wziął jedną z szafek i również założył sobie na głowę, bo nie ma to jak piramida z nakryć głowy. Wówczas to, czując, jak mu gwałtownie wzrasta atrybut stylu i szacunku na dzielnicy, zabrał się za obmyślanie taktyki. Czarów nie znał, ataki fizyczne nie skutkują, a nawet Piekielna Szarlotka Apokalipsy była dla jego przeciwnika normalnym deserem. Skoro zmysł smaku nie wspierał go w tej walce, Ridlak postanowił wypróbować atak na inny.
Zaczął śpiewać piosenkę Justina Beavera, jednocześnie próbując wygrzebać się ze stosu.

_________________
Obrazek
Rrauu hau hou grrao Hauhaure (hau. Mówię poprawnie po Hauhasku).
Tym kolorem prowadzę walkę admina ze złem.
"Wszyscy jestescie moimi dziubaskami ^^" <- Ten cytat zawsze poprawia mi humor, Api. :)


Śr, 16 lip 2014, 20:48
Zgłoś post
Doradca Budowlańców
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 14 lut 2007, 12:07
Posty: 3208
Lokalizacja: Tak
Naklejki: 4
Post Re: Land Of Immortals - Rozgrywka
Obrazek
Stefan Stach Lucjanowski
Lvl: 1
HP: 2
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 50
Stefan Stach Lucjanowski Facet z Kosą

Obrazek

Walczysz z Facetem z Kosą:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Stach wybiera gałązkę i rzuca nią w przeciwnika
[Przeciwnik] Facet z kosą podąża w stronę Stacha. Wtedy w jego głowę trafia gałązka. Facet z kosą niedługo później, postanawia ją zjeść.
[Atakujący] Stach zdezorientowany zastanawia się co zrobić.
[Przeciwnik] Facet z Kosą uderza kosą w Stacha i
zabiera mu 5 hp.
[Atakujący] Stach decyduje się uciec pod ziemię.
PIERWSZE UŻYCIE UMIEJĘTNOŚCI +5 exp.
[Przeciwnik] Zaczyna uderzać kosą w ziemię.
+1 HP
[Atakujący] Stach decyduje się na zabawę na śmierć i życie z Facetem z Kosą. Wykopuje dziesiątki dziur w pomieszczeniu i pojawia się w nich co chwilę.
[Przeciwnik] Facet z kosą traci koncentracje. Mimo wszystko stara się podążać jak najszybciej to możliwe za swoim rywalem.
[Atakujący]Wykopuje otwór najbliżej lawy.
[Przeciwnik] Kolejny raz uderza kosą w dziurę. Tym razem... Czuje, że jego kosa wpada zbyt głębiej niż wcześniej.
[Atakujący] Stach, korzysta z okazji i ciągnie Faceta z Kosą w dół. W ostatniej chwili ucieka.
[Przeciwnik] W agonii wydaje z siebie nieopisane krzyki. Chwile później przestaje wykazywać oznaki życia.

Stefan Stach Lucjanowski wygrywa
WYGRANY POJEDYNEK +15 exp.
ŚMIERTELNA GRA +10 exp.
A TO SPRYCIARZ 1 +10 exp.
PRZED CZASEM 1 +10 exp.

Wygląda na to że wbiłeś kolejny poziom. Rozdaj nowe statystyki.
Nercal podrapał się po twarzy.
- A jednak ci się udało... Hmmm... Właściwie to nie wiem co powiedzieć, byłem przygotowany na to, że jednak ci się nie uda. Cóż.. mimo wszystko wypada ci jakoś pogratulować.
PEŁNA REGENERACJA PUNKTÓW ŻYCIA.
A więc zostaliśmy sami... Panie Stefanie. Pora przekonać się kto jest lepszy... Pora sprawdzić kto wyjdzie z tego cało. - wymamrotał Nercal.
- A teraz patrz... - kazał ci obserwować. Pomieszczenie naraz wypełniło się setkami facetów z kosami, którzy stanęli dookoła was, tworząc jakiś mistyczny krąg. Aurze pokoju od teraz towarzyszyła absolutna ciemność, co było aż dziwne, biorąc pod uwagę ogólną specyfikę tego miejsca. - Powodzenia w walce kochany... pamiętaj o wszystkich dziurach, które wykopałeś! Mwahahahaha! - Wykrzyczał z ciemności Nercal.


Co by tu zrobić?
*Pamiętaj, że musisz wybrać trzecią broń.


Obrazek
Ridlak Ununhex:
Lvl: 1
HP: 6
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 50
Ridlak Ununhex Stary Dziad
Obrazek

Walczysz z e Starym Dziadem:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Ridlak biegnie ze swoją prowizoryczną bronią w stronę Starego Dziada.
[Przeciwnik] Stary Dziad stoi w bezruchu.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "Telekineza" załadowane.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "Tango" załadowane.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "Zew Natury" załadowane.
[Atakujący] Ridlak atakuje Starego Dziada swoim trofeum.

[Przeciwnik] Stary Dziad używa zaklęcia "Telekineza"
[Przeciwnik] Stary Dziad dzięki swojej umiejętności podnosi toaletę do góry i zawiesza ją na suficie, bezpośredniso nad Ridlakiem.
[Przeciwnik]Stary Dziad dzięki swojej umiejętności, spycha wszystkie szafki z pomieszczenia, wprost na Ridlaka.
[Atakujący] Ridlak zastanawiając się ile trwa tura Starego Dziada, w końcu zostaje przytknięty do ściany przez szafki.
[Przeciwnik] Stary Dziad przesuwa toaletę nad Ridlaka.
[Przeciwnik] Stary Dziad: Cóż... Jeśli się ruszysz, zostaniesz przygnieciony przez spadającą muszlę klozetową! Mwahahahah!
[Atakujący] Zaczyna śpiewać piosenkę Beavera.
[Przeciwnik] Wygląda na sparaliżowanego.
[Atakujący] Wygrzebuje się spod stosu.
[Przeciwnik] Wciąż udaje sparaliżowanego.
[Atakujący] Ridlak podchodzi do Starego Dziada, by spojrzeć mu w oczy. Wyglądają na mętne, tkwiące w bezruchu.
[Przeciwnik] Budzi się z paraliżu, ale na widok stojącego przed nim Ridlaka w masce konia, pada na ziemię.
[Atakujący] Ridlak stosunkowo zdziwiony zaistniałą sytuacją, czeka na dalszy rozwój sytuacji.
[Przeciwnik] Wciąż nieruchomy, tym razem w leżącej pozycji.
[Atakujący] Wzdycha i postanawia wykorzystać broń, której przecież i tak musiałby użyć. W tym celu podnosi krokodyla i kładzie go przed Starym Dziadem. W trakcie przenoszenia, czuje dziwne ciepło w swoich łapkach.
[Przeciwnik] Stary Dziad wciąż nieruchomo, nasłuchuje dziwnych odgłosów, dobiegających z wypchanego zwierza.
[Atakujący] Ridlak czeka na dalszy rozwój sytuacji, ale na wszelki wypadek odsuwa się.
[Przeciwnik] Chwilę później Stary Dziad wylatuje w powietrze, a jego noga po wybuchu trafia bezpośrednio w twarz Ridlaka.

[Atakujący] Traci 3 zęby oraz 4 HP.
Ridlak Ununhex zwycięża.
WYGRANY POJEDYNEK +15 exp.
PIEKIELNY GŁOS +10 exp.
PARALIŻ +5 exp
PARALIŻ II + 10 exp
JAKI JA JESTEM STRASZNY! +10 exp.
PRZED CZASEM 1 +10 exp.

Wygląda na to że wbiłeś kolejny poziom. Rozdaj nowe statystyki.
- Mwahahahah! Normalnie jak w Wietnamie! - Nie mógł powstrzymać się od śmiechu Lucjan. W momencie, kiedy Stary Dziad rozlatywał się dosłownie i w przenośni po pokoju, zdecydował się zasłonić parasolem. Oczywiście czarnym.
- Dobrze im tak, już nigdy mnie nie zawiodą.. Hihihihi - Zachichotał raz jeszcze. - A wiec... Ridluś.. Pora na naszą finalną zabawę. Zgaduję, że jesteś gotowy? - Użył jakby retorycznego pytania.


Co by tu zrobić?

a) Tak.
b) Nie.
c) Robię coś innego.


Obrazek
AnubisJedząc ogórki, decydujesz się na wejście po schodach. Jesz i jesz... a stopnie wydają się ciągnąć w nieskończoność. Zastanawiasz się... dlaczego. W tym momencie, wywracasz się na ogórku, który przypadkiem wypadł ci z ręki. Uderzasz tyłem głowy w schody i tracisz przytomność.
- 10 HP.
A TO PECH 1 +5 exp.
Gdy już udaje ci się obudzić, zauważasz, że... pomieszczenie w którym się znajdujesz, zdecydowanie odbiega specyfikom tego, w którym walczyłeś z wielkim, a zarazem mglistym potworem. No i te osoby... hmm.. wygląda na to, że stałeś się ofiarą jakiegoś rytuału. Zauważasz wokół siebie trójkę osobników, którzy najwyraźniej tańczą wokół ciebie. Nie wychodzi im to za dobrze... prawdopodobnie robią to pierwszy raz w życiu. A ta ich piosenka, którą cały czas powtarzają... Hmmm.. wydaje ci się, że ma tylko jedno zdanie..."SYTUACJA DOPRAWDY SZALONA! KOGUT ZAMIENIA SIĘ W DEMONA! HII HIII HIIIIIII". Kompletnie nie rozumiesz gdzie się znalazłeś.


Co by tu zrobić?



a) Decyduję się na ucieczkę. Napisz jak.
b) Krzyczę, żeby tancerze przestali śpiewać i tańczyć. Napisz jak.
c) Pytam o coś tutaj zgromadzonych.
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Ludmiła PozvalA więc decydujesz się popchnąć akcję do przodu i stanąć na szczycie schodów. Nie czujesz się wprawdzie nie wiadomo jak wybitnie z tego powodu. Schody jak schody, szczyt jak szczyt.. a sensu.. dalej zero.
Wkrótce jednak wszystko ma się wyjaśnić. Zaczynasz odczuwać niemały ból głowy, który wydaje się trawić twoje wnętrzności od środka, niczym piekielny ogień. Tracisz przytomność i budzisz się w dziwnym pomieszczeniu. Zauważasz trójkę dziwnych osobników, tańczących wokół jakiegoś koguta w czapce i śpiewających przy tym zdecydowanie dziwne piosenki.
Masz wrażenie, że to jacyś sataniści.


Co by tu zrobić?


a) ATAAAAK! Napisz jak.
b) Pytam zgromadzonych o sens ich nietypowej i tak zabawy.
c) Czekam na dalszy rozwój sytuacji
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Gienek z Radomia
Lvl: 1
HP: 18
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 50
Gienek z Radomia Mroczny Szef Kuchni

Obrazek

Walczysz z Mrocznym Szefem Kuchni:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Gienek podnosi do góry łyżeczkę.
[Przeciwnik] Mroczny Szef Kuchni trzyma w gotowości piłę mechaniczną.
[Atakujący] Gienek decyduje się zapchać łyżeczką silnik piły mechanicznej szefa.
[Przeciwnik] Mroczny Szef Kuchni biegnie z piłą na Gienka
[Atakujący] Gienek rzuca łyżką w silnik
[Przeciwnik] Mroczny Szef Kuchni łapie łyżkę i zgniata ją w swojej pięści.

CIĄG DALSZY NASTĄPI
ODWAGA +5 exp.

Wygląda na to że wbiłeś kolejny poziom. Rozdaj nowe statystyki.
Hmm.. Właśnie straciłeś swoją broń i wygląda na to, że piła twojego przeciwnika nie jest jedyną rzeczą, której się możesz obawiać.


Co by tu zrobić?


Obrazek
Dagetysh Kibhar
Wchodzisz na schody. Czujesz się zwycięsko, niczym zdobywca szczytu świata. Myślisz o wszystkich przeżytych przygodach i ogólnie o sensie swojej ziemskiej egzystencji. Wciąż zastanawiasz się,co czeka cię za rogiem i czy będzie to coś na swój sposób miłego. W tym momencie tracisz przytomność.
Chwilę później budzisz się w dziwnym pomieszczeniu, które nie emanuje taką niewinną bielą, jak było to w tym pierwszym.
W dodatku zastajesz siebie w stosunkowo dziwnej sytuacji. Tańczysz z trzema osobami, całkiem podobnymi do ciebie w koło jakiegoś koguta w czapce. Próbujesz przestać.. Ale nie możesz. Dostrzegasz za sobą ubraną na czerwono suczkę, która jest zdecydowanie zdziwiona zaistniałą sytuacją.
JESTEM LEGENDĄ 1 +10 exp


Co by tu zrobić?

a) Próbuję przestać tańczyć.
b) Tańczę dalej i czekam na rozwój sytuacji.
c) Plątam tekst piosenki i staram się utrudnić życie moim kompanom od tańca.
d) Robię coś innego, napisz co.

Obrazek
Eliot Rain
Lvl: 1
HP: 18
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 25
Eliot Rain Lord Abernathy

Obrazek

Walczysz z Abernathy'm:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Eliot bierze do łapy poduszkę.
[Przeciwnik] Abernathy dziwi się i czekając na dalszy ruch przeciwnika, używa trzech zaklęć.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "BURZA OGNIA" załadowane
KOMUNIKAT: Zaklęcie "MAGIA ŻYWIOŁÓW" załadowane.
KOMUNIKAT: Zaklęcie "SZYBKI WYSTRZAŁ" załadowane.
[Atakujący] Eliot nie czekając na dalszy rozwój sytuacji, postanawia użyć reakcji "poduszka - głowa przeciwnika".
[Przeciwnik] Abernathy miota się.
[Atakujący] Eliot używa całej swojej siły i dusi przeciwnika poduszką.
[Przeciwnik] Abernathy pada na ziemię i przestaje się ruszać.

Eliot Rain zwycięża.
SENNA ŚMIERĆ + 10 exp
PIERWSZE ZWYCIĘSTWO +5 exp
WYGRANY POJEDYNEK +15 exp.
ŚMIERĆ BOSSA 1 +20 exp.

Wygląda na to że wbiłeś kolejny poziom. Rozdaj nowe statystyki.
Demon na widok swojego martwego pana zasyczał i kazał ci natychmiast wybrać broń.

Co by tu zrobić?


Obrazek
Ż. Art
Lvl: 1
HP: 12
VS WALKA VS
Lvl: 2
HP: 25
Ż. Art Jego Suchość Dowcipniś

Obrazek

Walczysz z Dowcpinisiem:
Walka rozpoczyna się:

[Atakujący] Ż. Art bierze do ręki śmierdzącą skarpetę. Zdecydowanie dziwi się, gdy ta zaczyna świecić na

[Przeciwnik] Dowcipniś bierze swoją złotą kartę i rzuca nią w kierunku Ż. Arta.

[Atakujący] Ż. Art zostaje trafiony kartą i traci 6HP.
[Przeciwnik] Dowcipniś wyciąga siekierę, którą przypadkowo znajduje w kieszeni.
[Atakujący] Ż. Art rzuca skarpetą w Dowcipnisia.
[Przeciwnik] Dowcipniś pada na ziemię i przestaje się ruszać.

Ż. Art zwycięża.
ŚMIERDZĄCA SPRAWA +10 exp
PIERWSZE ZWYCIĘSTWO +5 exp
WYGRANY POJEDYNEK +15 exp.
HEAD SHOT +10 exp.
JESTEM LEGENDĄ (1) +10 exp.
ŚMIERĆ BOSSA 1 +20 exp.

Wygląda na to że wbiłeś kolejny poziom. Rozdaj nowe statystyki.
Marchewka na widok leżącego na ziemi Dowcipnisia, wywołała trzęsienie ziemi. Jej atak delikatnie cię drasnął, ale to tylko przez to, że byłeś stosunkowo daleko.
- 5HP. Padłeś na ziemię a twoim oczom ukazały się pozostałe bronie. Pytanie tylko.. czy zdążysz chwycić za którąś. Pamiętaj, że masz 1 punkt życia.


Co by tu zrobić?

Obrazek
OloktorHmm, to dziwne. Hmmm... To bardzo dziwne. Jeszcze przed chwilą rozmyślałeś nad tańczeniem z pociągami i nad marmoladą. Twoje życie nie wydawało się do tej pory nie wiadomo jak fascynujące.
A teraz siedzisz w pustej białej sali, bez okien, z jednymi, jedynymi drzwiami.
- Trafiłem do psychiatryka? - Zastanawiasz się. Przecież nie zrobiłeś niczego, co mogłoby w większy sposób złamać prawa fizyki... Ah.. Zrobiłeś? No to może faktycznie coś być na rzeczy. Rozglądasz się po pokoju i zastanawiasz się.
Z myśli wyrywa cię głośne pukanie do drzwi.

Co by tu zrobić?

a) Otwieram.
b) Nie otwieram!
c) Otwieram, ale nie otwieram! Cokolwiek to znaczy.
d) Robię coś innego, napisz co.


Obrazek
Dave ConstantROZPRAWA 2 +20 EXP.
Wygląda na to że wbiłeś kolejny poziom. Rozdaj nowe statystyki. AKTUALIZUJ Z ŁASKI SWOJEJ ZDOBYTE PUNKTY DOŚWIADCZENIA.
Na sali pojawił się Arivald. Kogut opowiedział Sędziemu wszystko, co widział i słyszał. Straszysław był zdezorientowany zaistniałą sytuacją, aż w końcu powiedział..
- Hmm, wydaje mi się, że jeden z tutaj obecnych, zdecydowanie kłamie. Nie jestem przekonany kto. Uznajmy, że zwycięzcą procesu zostanie zwycięzca pojedynku: Oskarżony Versus Oskarżyciel Posiłkowy.
Sędzia wstał i zaczął klaskać. Sala sądowa naraz zmieniła się w miejsce, które wyglądem przypominało ring bokserski.
W jednym kącie stałeś ty, a w drugim Samar. Chwilę później twoim oczom ukazały się dwa przedmioty... Jeden na twoje oko wydawał się być kotletem schabowym, a drugi... kasą fiskalną. Wtedy też ujrzałeś Sędziego... Tym razem, Straszysław, ubrany w czarny, luźny strój, miał bronić praw i honorów walki na arenie.
- Panowie, pamiętajcie. Jeden przeciwnik, jedna broń. - Wykrzyczał w waszą stronę.


Co by tu zrobić?

a) Wybieram Kasę.
b) Wybieram Schabowego.
c) Decyduję się na ucieczkę. Napisz jak.
d) Robię coś innego, napisz co.

_________________
Tego koloru w swoich postach raczej nie zobaczysz. Adminowi się nie chce i nie interesuje się Tobą.


Pt, 18 lip 2014, 18:02
Zgłoś post
WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 872 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57 ... 59  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
No nie wierzę, forum działa dzięki phpBB! © 2000, 2002, 2005, 2007, 2010, 2013, 2019 phpBB Group.
Designed forum urobiony przez STSoftware dla PTF.
Tłumaczenie skryptu od phpBB3.PL